Skrzatusz jest ważnym ośrodkiem kultu maryjnego w diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Znajduje się tu słynąca cudami figura Bolesnej Matki Bożej Skrzatuskiej. Wśród opisanych cudów najliczniejszą grupę stanowią uzdrowienia. Dziennik "Fakt" donosi, że Matka Boska Skrzatuska uratowała żołnierza służącego w Afganistanie.
O cudownej interwencji Matki Boskiej jest przekonany dziadek żołnierza Emila Urana. Jak pisze dziennik, mężczyzna jako jedyny z czteroosobowej załogi opancerzonego samochodu ocalał po wybuchu miny. Do zdarzenia doszło na drodze między afgańskim Ghazni a bazą Sharan.
Emil Uran był strzelecem i jechał na wieżyczce wojskowego humvee. Trzech jego kolegów saperów zginęło na miejscu. On ocalał i został przetransportowany do szpitala polowego, a potem do amerykańskiej bazy Ramstein.
Jego dziadek Jan Łaptosz mówi w rozmowie z gazetą:
Wyrzuciło go na 15 metrów w powietrze, bo jakimś cudem puściły pasy, które miały go trzymać. Wnuk z pewnością by nie przeżył, gdyby pasy wytrzymały. To dzięki temu, że nosił przy sobie obrazek figurki ze Skrzatusza, który dostał od nas przed wyjazdem do Afganistanu.
Żołnierz był ciężko ranny. Lekarze stwierdzili u niego uszkodzenie kręgosłupa, usunięto mu nerkę, śledzionę i część płuca. Był nieprzytomny przez 3 tygodnie. Mimo, że jego stan oceniano jako beznadziejny, wrócił do zdrowia. Wciąż służy w armii.
I jak tu nie wierzyć w cuda...
AP/"Fakt"
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/86755-cudowne-ocalenie-zolnierza
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.