Grodzka i Biedroń jak "kobieta z brodą"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Facebook
Fot. Facebook

Według Artura Zawiszy, jednego z liderów Ruchu Narodowego, Anna Grodzka i Robert Biedroń pełnią w Sejmie co najwyżej taką rolę, jak "kobieta z brodą na średniowiecznych jarmarkach". Według niego "subkultura homoseksualna" to "zakała współczesnych społeczeństw" i trzeba ją zwalczać.

Zawisza odpowiadał na pytania internautów portalu tvp.info. Pytania dotyczyły ostatniego Marszu Niepodległości, Ruchu Narodowego, homoseksualistów, tęczy na warszawskim pl. Zbawiciela i oczywiście polityki.

Zapytany o to, czy gej może być narodowcem, odpowiedział:

Pederastię należy traktować jako smutną przypadłość, z którą należy sobie radzić. Jeżeli ktoś w swoim życiu osobistym potrafi sobie z nią dobrze poradzić, to po tej próbie dojrzałości życiowej mógłby być polskim narodowcem. Poradzić sobie – to znaczy wyrzec się nieuporządkowanych aktów wynikających z tej złej przypadłości

-zaznaczył.

Jedna z internautek pytała Zawiszę o to, czy jest zadowolony z "ruchu nienawiści i nietolerancji", który rzekomo powstał pod sztandarem Ruchu Narodowego.

Nie uważamy się za ludzi nienawidzących, bo przede wszystkim kochamy swoją ojczyznę, a tolerujemy tylko to, co na tolerancję zasługuje

-ripostował Zawisza.

Polityk odniósł się również do pomysłu Solidarnej Polski, aby tęcza na Placu Zbawiciela miała barwy biało-czerwone.

Plac Zbawiciela stał się polem realnego konfliktu społecznego. Środowiska związane z Marszem Niepodległości patrzą niezmiennie krytycznym okiem na tę instalację – rzekomo neutralną, a w istocie propagandową. Trzeba jednak wybrnąć z tego pata. Pomysł prezydent Warszawy, aby nieustannie odbudowywać tęczę bez względu na koszt społeczny i finansowy oceniam źle. Pomysł tęczy biało-czerwonej przyjąłem z zaciekawieniem

-stwierdził Zawisza.

Temat zarostu pojawił się nie tylko przy okazji Grodzkiej i Biedronia. Zawisza został bowiem zagadnięty o to, czy nie zastanawia się nad zgoleniem wąsów.

Noszę je od ponad 20 lat. Dobrze pamiętam XVIII-wieczny wiersz Franciszka Dionizego Kniaźnina „Oda do wąsów”, którym kończy się słowami: „żem jeszcze Polak, pokręcę wąsa”

-odpowiedział.

A my się zastanawiamy, czy Artur Zawisza nie boi się, że za tą "kobietę z brodą" oberwie od Anny Grodzkiej torebką. Oj, byłoby niebezpiecznie...

BR/tvp.info

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych