Pierwszy polski satelita naukowy Lem już znajduje się w kosmosie. W przestrzeń kosmiczną wyniosła go rosyjska rakieta Dniepr z bazy wojskowej Jasny na Uralu.
Godzinę i 38 minut po starcie rakiety Dniepr, podczas pierwszego przelotu satelity nad Europą, został nawiązany kontakt z "Lemem". Było to pierwsze techniczne połączenie z satelitą, nawiązane pomimo ograniczonych możliwości łączności, głównie ze względu na nie najlepsze parametry przelotu (np.niska elewacja). W czasie 12 minut łączności wysłano do satelity komendę inicjującą włączenie komputera pokładowego, odebrano pierwszą telemetrię, aby ocenić ogólny stan satelity i jego podsystemów (tzw.housekeeping) oraz załadowano oprogramowanie aplikacyjne do komputera pokładowego -
napisano w komunikacie umieszczonym na stronie internetowej projektu Brite, w ramach którego powstał satelita.
Zadaniem Lema - ważącego niecałe 7 kg sześcianu o boku ok. 20 cm - w ciągu najbliższych kilku lat będzie pomiar 286 najjaśniejszych gwiazd na niebie. Badania dostarczą kluczowych informacji o budowie wewnętrznej gwiazd. Takich badań nie da się jednak precyzyjnie powadzić z Ziemi. Główną przeszkodę stanowi atmosfera ziemska, która falując wywołuje zakłócenia.
Rakieta Dniepr, która wyniosła Lema w kosmos, to dawna rakieta wojskowa. Obecnie zamiast głowicy nuklearnej montuje się na niej inne ładunki. W tym wypadku jest to kilkanaście satelitów komunikacyjnych i naukowych. Jednym z nich jest właśnie polski Lem. W bazie Jasny znajdują się wyrzutnie wojskowych pocisków balistycznych. Z tego względu możliwości bezpośredniego śledzenia startu rakiety są bardzo ograniczone. Za start odpowiada Ministerstwo Obrony Rosji.
Łączność z satelitą będzie nawiązywana poprzez stację kontroli lotów znajdującą się w Centrum Astronomicznym im. Mikołaja Kopernika PAN w Warszawie. Stąd naukowcy będą wysyłali komendy do satelity i tutaj też będą odbierali dane operacyjne i naukowe misji.
Lem, razem z Heweliuszem - drugim polskim satelitą naukowym - to tzw. nanosatelity, czyli obiekty o bardzo małych rozmiarach. Zbudowane je w ramach międzynarodowego programu BRIght Target Explorer Constellation - BRITE. Pracowali nad nimi specjaliści z Centrum Badań Kosmicznych PAN i Centrum Astronomicznego im. Mikołaja Kopernika PAN. W programie BRITE uczestniczą też dwa satelity austriackie i dwa kanadyjskie.
Start Heweliusza zaplanowano na 29 grudnia. W kosmos wyniesie go z Chin rakieta Long March 4B.
PAP/aż
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/83534-polski-satelita-juz-w-kosmosie