Na Kongresie Kobiet nie zabrakło złotych myśli Magdaleny Środy. Co my byśmy bez niej zrobili?
Niedawno, w auli Artis Wyższej Szkoły Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa odbył się Drugi Kongres Kobiet. W spotkaniu wzięło udział ok. 400 kobiet z regionu. Rozmawiały o równości edukacji, o życiu kobiet na wsi i o kobietach w mediach. Oczywiście ważnym punktem kongresu było podkreślenie konieczności wprowadzenia gender do polskich placówek oświatowych. W tym panelu wzięli udział m.in. prof. Magdalena Środa, wicemarszałek Wanda Nowicka, bizneswoman Solange Olszewska i radny Poznania Szymon Szynkowski Vel Sęk z PiS-u. Radnego czekało prawdziwe wyzwanie, gdyż musiał zmierzyć się z całą rzeszą feministek, broniących równouprawnienia i tolerancji. Same przy tym, nie pierwszy zresztą raz, okazały się stosować tolerancję wybiórczą.
Idąc tu, liczyłem na uczciwą rozmowę, ale dano mi cztery razy mniej czasu, niż innym. To nie najlepiej świadczy o gościnności organizatorek. Można też zobaczyć, jak wygląda w ich wykonaniu tak chwalona tutaj "równość" -
mówił dla GW po spotkaniu radny Szymon Szynkowski Vel Sęk z PiS-u.
Organizatorki niezbyt przejęły się zarzutami radnego z Poznania, gdyż jak łatwo można było przewidzieć, potrzebowały tylko kozła ofiarnego, żeby teza o potrzebie wdrożenia gender do przedszkoli i szkół pozostała niepodważona.
Wiedział, gdzie idzie. A co do krótszego czasu na wypowiedź... No cóż. Tak samo postępują mężczyźni z kobietami na różnych konferencjach -
podsumowała dla GW, Aleksandra Sołtysiak, jedna z organizatorek. To się nazywa walka o równość!
Nie obyło się oczywiście bez złotych myśli prof. Magdaleny Środy, która wysnuła dość odważny wniosek, że pierwszym ideologiem gender był nie kto inny, tylko sam Jezus Chrystus, bo uważał, że wszyscy są równi. Nie obiło mi się jednak o uszy, żeby Jezus twierdził, że płeć warunkowana jest kulturowo i można ją sobie dowolnie wybierać.
Intencje Środy, jak dla mnie są dość czytelne. Pewnie liczy na to, że ciemny konserwatywny naród złapie się na jej wiedzę teologiczną i uwierzy, że jednak edukacja równościowa jest dzieciom nieodzowna i ściśle wiąże się z naukami głoszonymi przez Jezusa. Tolerancja i równość, to jednak nie to samo co gender. Szkoda, że pani Środa niewiele zrozumiała z nauk, które pobierała. Pora wrócić na religię, żeby się nie ośmieszać podczas następnych kongresów.
Katarzyna Kawlewska
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/82773-sroda-jezus-pierwszym-genderowcem
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.