„Po pierwsze, niczego nie narzucam. Po drugie, takie jest prawo” - odpowiedziała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk na pytanie jednego z internautów o hipokryzję w swoim zachowaniu.
Nie milkną echa nowelizacji w Kodeksie Pracy, który narzuca nowe wymogi w ogłoszeniach o pracę. O komentarz w sprawie została poproszona minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Lewicy.
Dlaczego narzuca pani używania formy „osoba murarska” zamiast murarza, a sama używa żeńskiej formy „ministra”? Czy to nie jest hipokryzja?
— zacytowała pytanie internauty dziennikarka Radia ZET.
Po pierwsze, niczego nie narzucam. Po drugie, takie jest prawo […] Jest wskazaniem że na etapie rekrutacji, na etapie ogłoszeń o pracę nie powinniśmy przesądzać czy poszukujemy kobiety czy mężczyzny. To może być murarz, murarka, osoba do wykonywania prac murarskich, może to być pracownik na stanowisku murarz
— odpowiedziała Dziemianowicz-Bąk.
Dziemianowicz-Bąk nie wie, jak ma działać prawo…
Jak magazynierka?
— dopytała prowadząca rozmowę.
Minister z rozbrajającą szczerością odpowiedziała:
Nie wiem.
Lewica bohatersko zwalczyła problem, który sama stworzyła…
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
xyz/Radio ZET/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/749459-dziemianowicz-bak-nie-zna-prawa-ktore-sama-wprowadzila
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.