„Złożyłem zawiadomienie w sprawie nadużycia władzy w celu politycznych represji przez zorganizowaną grupę przestępczą – funkcjonariuszy państwa Tuska – w tym Hołownię, Bodnara, uzurpatorów z prokuratury oraz ustalonych posłów koalicji 13 grudnia” - napisał na portalu X Marcin Romanowski, poseł PiS. Polityk opozycji ścigany przez rząd Tuska w związku ze sprawą Funduszu Sprawiedliwości do wpisu dołączył oświadczenie w formie wideo.
Marcin Romanowski, w okresie, gdy piastował stanowisko wiceszefa MS, w zakresie swoich obowiązków miał m.in. sprawowanie nadzoru nad Funduszem Sprawiedliwości. Koalicja 13 grudnia niemal od początku swoich rządów stara się udowodnić, że w ramach FS doszło do ogromnych nieprawidłowości. Romanowski - jeden z polityków, o którym rządzący wypowiadają się tak, jakby już był skazanym przestępcą (i już samo to może budzić u parlamentarzysty uzasadnione wątpliwości co do szans na uczciwy proces) co najmniej od 19 grudnia przebywa na Węgrzech, gdzie korzysta z azylu politycznego. 19 grudnia Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił Europejski Nakaz Aresztowania Romanowskiego, a orzekający sędzia Dariusz Łubowski przedstawił mocne uzasadnienie, w którym stwierdza m.in., że w Polsce mamy kryptodyktaturę.
Zawiadomienie Romanowskiego
Marcin Romanowski poinformował dziś w mediach społecznościowych, że złożył zawiadomienie do prokuratury.
Złożyłem zawiadomienie w sprawie nadużycia władzy w celu politycznych represji przez zorganizowaną grupę przestępczą – funkcjonariuszy państwa Tuska – w tym Hołownię, Bodnara, uzurpatorów z prokuratury oraz ustalonych posłów koalicji 13 grudnia. Istota sprawy to skoordynowane działania szajki 13 grudnia, aby w ramach politycznych represji pozbawić mnie wolności: kluczowe czynności procesowe były podejmowane z rażącym naruszeniem przepisów, w tym przez osoby nieuprawnione – zwłaszcza wnioski do Sejmu o uchylenie polskiego immunitetu i zgodę na zatrzymanie, złożone przez podmiot, który nie miał do tego kompetencji. Mimo oczywistych wad prawnych (i całkowitej bezzasadności zarzutów) większość sejmowa stojąca za kryptodyktaturą Tuska dwukrotnie wyraziła zgodę na te polityczne prześladowania
— podkreślił we wpisie na portalu X.
Doprowadziło to do faktycznego pozbawienia wolności posła opozycji, z naruszeniem immunitetu krajowego (oraz międzynarodowego Rady Europy – w tej sprawie toczy się odrębne postepowanie, którego uzurpatorom nie udało się jeszcze skręcić). Represyjny charakter sprawy potwierdzają m. in.: decyzja o udzieleniu azylu politycznego na Węgrzech, decyzja o odmowie publikacji czerwonej noty i międzynarodowego ścigania przez Interpol (i druzgocące dla Tuska jej uzasadnienie) oraz ustalenia z prawomocnego postanowienie SO w Warszawie z 19.12.2025 r., które uchyliło ENA i w dogłębnym, stanowczym i nie pozostawiającym wątpliwości uzasadnieniu wskazało na skandaliczne polityczne prześladowanie w sprawie Funduszu Sprawiedliwości
— dodał Romanowski.
Represje w związku ze sprawą Funduszu Sprawiedliwości to nie incydent, lecz skoordynowany, długotrwały mechanizm używania prokuratury i Sejmu do walki z opozycją – z rażącym naruszeniem legalizmu, niezależności wymiaru sprawiedliwości i praw człowieka. Ofiarami prześladowań padło wiele osób, urzędników, społeczników. Zawiadomienie obejmuje art. 189 § 1 k.k. (pozbawienie wolności), 231 § 1–2 k.k. (nadużycie uprawnień ze szkodą dla interesu publicznego w celu osiągnięcia korzyści osobistej) oraz 258 k.k. (działanie w zorganizowanej grupie mającej na celu popełnianie przestępstw). Celem jest pociągnięcie winnych do odpowiedzialności, przerwanie mechanizmu represji i przywrócenie konstytucyjnych standardów działania państwa. Nie można milczeć wobec bezprawia!
— podkreślił parlamentarzysta.
„Nie można pozwalać, żeby ci ludzie czuli się bezkarni”
Do wpisu Marcin Romanowski dołączył oświadczenie w formie wideo. Poseł zaczął cytować uzasadnienie decyzji sędziego Sądu Okręgowego Dariusza Łubowskiego, gdzie padło słynne stwierdzenie o kryptodyktaturze, ale również: że pod rządami Donalda Tuska mamy w Polsce do czynienia z „represjami politycznymi i ingerencją władzy wykonawczej w niezawisłość sędziowską, które są nieznane w żadnym cywilizowanym państwie”.
Haniebne wypowiedzi ministra sprawiedliwości i innych funkcjonariuszy publicznych. Wreszcie: polityczne prześladowania motywowane niskimi pobudkami, w szczególności zemstą, które podważają, anihilują wiarygodność polskich organów władzy wykonawczej, w szczególności Prokuratury Krajowej na arenie międzynarodowej. To są tylko niektóre kwalifikacje prawne przyjęte w prawomocnym postanowieniu z 19 grudnia Sądu Okręgowego w Warszawie, które uchyla Europejski Nakaz Aresztowania wydany w stosunku do mnie
— podkreślił.
Marcin Romanowski zwrócił uwagę, że niektóre z tych represji stały się już przedmiotem postępowania karnego.
W tej sprawie od prawie roku toczy się postępowanie w związku z bezprawnym pozbawieniem mnie wolności, z naruszeniem immunitetu międzynarodowego Rady Europy. Nawet prokuratura bezprawnie przejęta nie była w stanie skręcić tej sprawy ze względu właśnie na jej umiędzynarodowienie. Ale to nie koniec. Trzeba działać dalej, trzeba ścigać tych przestępców w białych kołnierzykach i w prokuratorskich togach. Dlatego złożyłem dzisiaj kolejne zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, tym razem w związku z uchylaniem mojego krajowego immunitetu, nadużyciem uprawnień i próbami pozbawienia mnie wolności
— powiedział.
Polityk opozycji zwrócił uwagę, że w jego sprawie jest „cała masa proceduralnych naruszeń”. Fakt, że stosowane są wobec Romanowskiego polityczne represje, potwierdza, zadaniem posła, decyzja o przyznaniu azylu politycznego na Węgrzech, ale też decyzja Interpolu o odmowie wydania w stosunku do Marcina Romanowskiego czerwonej noty. Takim potwierdzeniem jest również ocena dokonana przez warszawski Sąd Okręgowy.
Złożyłem więc zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa nadużycia uprawnień ze szkodą dla interesu publicznego w celu osiągnięcia korzyści majątkowych przez szajkę 13 grudnia: posłów z koalicji 13 grudnia na czele z marszałkiem Hołownią, uzurpatorów z Prokuratury Krajowej i z kierownictwa Ministerstwa Sprawiedliwości, artykuł 189, czyli bezprawne pozbawienie wolności i wszystko w ramach działania w zorganizowanej grupie przestępczej. Trzeba reagować, nie można pozwalać, żeby ci ludzie czuli się bezkarni ponieważ z kryptodyktaturą trzeba walczyć zdecydowanie i stanowczo
— wskazał.
Podsumowanie
Marcin Romanowski poinformował o złożeniu zawiadomienia do prokuratury, w którym oskarża przedstawicieli obecnej władzy, w tym Donalda Tuska, Szymona Hołownię i Adama Bodnara, o nadużycie władzy i polityczne represje w związku ze sprawą Funduszu Sprawiedliwości. Twierdzi, że działania wobec niego były bezprawne, miały charakter skoordynowany i doprowadziły do naruszenia jego immunitetu oraz pozbawienia wolności. Jako dowody wskazuje m.in. azyl polityczny na Węgrzech, odmowę Interpolu oraz decyzję Sądu Okręgowego w Warszawie uchylającą Europejski Nakaz Aresztowania.
CZYTAJ TAKŻE:
X/YT/oczyscicpolske.pl/Joanna Jaszczuk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/749349-romanowski-zawiadomil-prokurature-szajka-13-grudnia
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.