„Po rozmowach z mężem, które mamy możliwość odbywać codziennie, widzimy w nich dużą determinację. (…) Myślę, że dają radę, a walczą w słusznej sprawie. Staramy się, żeby ich nastroje były pozytywne, bo jak wiemy warunki panujące na dole nie są korzystne dla zdrowia, dla psychiki, ale są silną grupą” - powiedziała na antenie telewizji wPolsce24 Aleksandra Wróbel, żona jednego z górników z Przedsiębiorstwa Górniczego Silesia, który wraz z innymi osobami prowadzi podziemny protest.
Dzisiaj w siedzibie Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach odbędzie się spotkanie Trójstronnego Zespołu Branżowego ds. Bezpieczeństwa Socjalnego Górników. Rozmowy poświęcone będą sytuacji w Przedsiębiorstwie Górniczym Silesia w Czechowicach-Dziedzicach, gdzie od 22 grudnia trwa protest - pod ziemią przebywa ok. 20 osób; kilkoro protestuje na powierzchni. Swoją obecność w rozmowach zapowiedział w niedzielę na platformie X minister energii Miłosz Motyka.
CZYTAJ WIĘCEJ: Górnicy cały czas w nieludzkich warunkach pod ziemią czekają na ministra Motykę. Trwa siódmy dzień protestu w PG Silesia
Wróbel pytany o sytuację jaka panuje na dole, gdzie protestują górnicy, powiedziała, że nie jest ona łatwa.
Po rozmowach z mężem, które mamy możliwość odbywać codziennie, widzimy w nich dużą determinację. Nastroje są pół na pół. Rozłąka z rodziną, smutek, ale jest ich tam kilkudziesięciu. Wspierają się nawzajem. Oni na dole, my u góry. Przekazujemy im dobre słowo. Myślę, że dają radę, a walczą w słusznej sprawie. Staramy się, żeby ich nastroje były pozytywne, bo jak wiemy warunki panujące na dole nie są korzystne dla zdrowia, dla psychiki, ale są silną grupą, mają duże wsparcie między sobą, wsparcie od nas
— powiedziała.
Z kolei przewodniczący NSZZ Solidarność w PG Silesia Grzegorz Babij przed dzisiejszym spotkaniem przyznał, że ma nadzieję na to, że zostaną „wypracowane takie gwarancje” dla górników, aby „można było do nich zjechać i spróbować z nimi porozmawiać”.
Przełom by się przydał protestującym górnikom na dole i ich rodzinom, aby wreszcie mogli się spotkać. Będziemy mocno naciskać, aby były wypracowane takie gwarancje dla tych ludzi, aby można było do nich zjechać i spróbować z nimi porozmawiać
— powiedział.
Pytany o wpis ministra Motyki, który na X napisał, że „państwo nie może dziś przejmować odpowiedzialności za decyzje właściciela, który korzystał z publicznego wsparcia, a teraz konsekwencje miałyby spaść na wszystkich podatników”.
Czy minister tak samo pisał w momencie, kiedy ustawą zostały objęte firmy prywatne w sektorze węgla brunatnego i energetyki? Na to pytanie nikt mi nie jest w stanie dzisiaj odpowiedzieć. Nikt. Dlaczego tam się dało obejmować? (…) Pracownicy nie są niczemu winni, że wylądowali w takiej, a nie innej sytuacji. To rząd ich zmusił tą ustawą. Po wejściu tej ustawy nie mamy szans na normalne funkcjonowanie na rynku, bo nie możemy się zbilansować w taki sposób w jaki będą się bilansowały spółki państwowe z dopłatami. Nie chcemy tego. Chcemy, aby zostały wypracowane takie mechanizmy, abyśmy mogli swobodnie być na rynku i mieć równe zasady konkurencji. Nic więcej nie potrzebujemy. Ci ludzie nie potrzebują pieniędzy od rządu. Ci ludzie nie idą po pieniądze, oni idą po pracę
— podkreślił.
Z kolei Aleksandra Wróbel przyznała, że ma nadzieję na to, że dzisiejsze spotkanie przyniesie przełom.
Dzisiejszy dzień przynosi nadzieję. Nie ukrywam, że bardzo bym chciała. To jest ósma doba bez męża. Święta spędzone bez niego, a przed nami sylwester. Dla mnie i dla męża jest to wyjątkowy dzień, bo jest to nasza kolejna rocznica ślubu, więc moim marzeniem jest spędzić ten czas z mężem, żebyśmy mogli świętować. Wiem jednak, że jest to walka w słusznej sprawie. Jeżeli te dzisiejsze rozmowy nie przyniosą oczekiwanego efektu, to obawiam się, że chłopaki dalej będą walczyć
— powiedziała.
Telewizja wPolsce24/Oprac. Kamil Kwiatek
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/749338-protest-gornikow-ci-ludzie-nie-ida-po-pieniadze
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.