Donald Tusk na początku posiedzenia rządu postanowił złożyć swoim ministrom życzenia świąteczne. Co ciekawe, przy tej okazji wplótł kwestię… ustawy o KRS, której rozpatrywanie rzekomo „odpowiada nastrojom świątecznym”. Na koniec Tusk ogłosił, że niemal się popłakał składając życzenia swoim współpracownikom.
Po raz pierwszy Wigilia będzie dniem wolnym, ale jestem przekonany, że akurat na Was wszystkich mogę liczyć także w dni świąteczne, jeśli będzie taka potrzeba, chociaż życzę Wam, sobie i wszystkim bez wyjątku, żeby te święta przebiegły spokojnie i bez potrzeby jakichś nadzwyczajnych interwencji
— mówił Donald Tusk. Po czym… przeszedł do wątków politycznych, które w jego ocenie mają odpowiadać nastrojom świątecznym.
Cieszę się, że możemy kilkadziesiąt godzin przed Bożym Narodzeniem podjąć kilka decyzji, które chyba dobrze dość tak symbolicznie odpowiadają nastrojom świątecznym, bo dzisiaj na posiedzeniu rządu będziemy rozpatrywali projekty ustaw o przywróceniu prawa do niezależnego i bezstronnego sądu, ustawę zmieniającą Krajową Radę Sądownictwa. Słyszę, że robi wrażenie. To są ustawy pełne nadziei, w tym sensie dobrze pasują do ducha świąt Bożego Narodzenia, bo wszyscy mamy nadzieję, że te starania także, które dziś podejmiemy, przywrócą taki ład w naszym systemie praworządności, co ma także wielkie znaczenie dla życia każdego człowieka, każdej Polki, każdego Polaka, bo przecież chcemy, żeby wszyscy mieli wreszcie w Polsce prawo do sądu bezstronnego, niepolitycznego, szybko działającego, którego wyroków nikt nie będzie kwestionował. Mam nadzieję, że to jest bardzo poważny krok w tę stronę
— wypalił Tusk.
Wzruszony Tusk
Później premier składał życzenia swoim ministrom.
Z takim przekonaniem składam Wam życzenia, jak kilka godzin temu z samego rana na granicy naszym funkcjonariuszom, funkcjonariuszkom Straży Granicznej. (…) Wam wszystkim tak osobiście, od serca, łagodniejszych posiedzeń rządu i jeszcze lepszych efektów Waszej pracy. Jestem przekonany, że w te święta tak naładujecie akumulatory dobrocią i też determinacją taką pozytywną, że kolejne miesiące i lata będą naprawdę przynosiły Wam i wszystkim nam w Polsce satysfakcję. Wszystkiego dobrego. Przekażcie też te słowa swoim najbliższym, swoim rodzinom. Płyną naprawdę z głębi mojego serca, wszystkiego dobrego. Dziękuję i możemy przystąpić do pracy
— mówił Tusk, po czym na koniec dorzucił:
Mało się nie popłakałem. Tak patrzę na Was… ach.
Donald Tusk połączył życzenia świąteczne z agresywnymi postulatami obecnej władzy, zmierzającym do segregowania sędziów. To naprawdę „wybitne” osiągnięcie premiera.
CZYTAJ TAKŻE:
tkwl/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/748982-dziwne-posiedzenie-rzadu-tusk-malo-sie-nie-poplakalem
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.