W opinii przewodniczącej KRS orzeczenie TSUE podważające kompetencje Trybunału Konstytucyjnego jest kompletnym ignorowaniem unijnych traktatów. „TSUE realizuje agendę polityczną. To tak jakby podpisać umowę i jednocześnie w całości oddać kompetencję do wykładni jej postanowień swojemu kontrahentowi” - oceniała w mediach społecznościowych sędzia Dagmara Pawełczyk-Woicka.
Trybunał Sprawiedliwości UE (TSUE) przekraczając swoje kompetencje, podjął próbę ingerencji w polski wymiar sprawiedliwości. Orzekł, że Trybunał Konstytucyjny naruszył zasadę skutecznej ochrony sądowej, ponieważ w wyroku z 7 października 2021 r. odrzucił kompetencje sądów krajowych do kontroli zgodności z prawem procedur powoływania sędziów, w tym uchwał Krajowej Rady Sądownictwa. Innymi słowy TSUE nie spodobało się to, że TK opierając się na zapisach polskiej konstytucji, nie akceptuje możliwości kwestionowania statusu sędziów przez innych sędziów.
CZYTAJ TAKŻE: Orzeczenie TSUE wywołało burzę w sieci! „Zakazał Polsce powoływania się na swoją Konstytucję”; „Bezprawny zamach”
Dlaczego TSUE ignoruje traktaty?
W odpowiedzi na wyrok TSUE Trybunał Konstytucyjny wydał komunikat stwierdzający, że decyzja Trybunału nie ma „żadnego wpływu na funkcjonowanie konstytucyjnych organów Rzeczypospolitej Polskiej”, ponieważ „zapadła ona całkowicie poza kompetencjami tego organu, do TSUE nie należy ocena polskiej Konstytucji ani polskiego Trybunału Konstytucyjnego”.
Do orzeczenia TSUE odniosła się także przewodnicząca Krajowej Rady Sądownictwa sędzia Dagmara Pewełczyk-Woicka.
Wyrok TSUE z 18 grudnia 2025 roku, który podważa kompetencje polskiego Trybunału Konstytucyjnego i zarazem jego skład, nie jest żadną niespodzianką. TSUE nie zamierza i nie stosuje ograniczeń prawnych nałożonych przez traktaty, a realizuje agendę polityczną. To tak jakby podpisać umowę i jednocześnie w całości oddać kompetencję do wykładni jej postanowień swojemu kontrahentowi. Osobiście widzę jednak drogę do wyjścia z ” czarnej dziury”, w którą Polska wpadła
— napisała w mediach społecznościowych sędzia Dagmara Pawełczyk-Woicka.
CZYTAJ TAKŻE: Jest odpowiedź Trybunału Konstytucyjnego na decyzję TSUE! „Nie ma wpływu na funkcjonowanie konstytucyjnych organów RP”
Czy obronimy suwerenność?
Przewodniczą KRS Przypomniała jednocześnie opinię Rzecznika Generalnego TSUE z 7 grudnia, która zapowiadała wydanie tego typu orzeczenia. Warto pamiętać, że sprawa przed TSUE toczyła się z wniosku Komisji Europejskiej przeciwko Polsce i może prowadzić, do póby usunięcia usunięcia obecnych sędziów TK oraz zmiany wydanych przez nich wyroków TK.
Dean Spielmann – luksemburski prawnik i Rzecznik Generalny TSUE – stwierdził w opinii, że Polska uchybiła w wyrokach TK z 14 lipca 2021 r. i 7 października 2021 r. zobowiązaniom wynikającym z traktatów unijnych.
Trybunał Konstytucyjny nie spełnia wymogów bezstronnego i niezawisłego sądu ustanowionego uprzednio na podstawie ustawy. Tej treści spodziewany jest wyrok TSUE, który zapadnie 18 grudnia 2025 r. Ponieważ jest to sprawa z wniosku Komisji Europejskiej przeciwko Polsce, w ciągu roku możemy oczekiwać, że KE zażąda usunięcia sędziów TK, zmiany wskazanych wyroków TK, a następnie złoży wniosek do TSUE o nałożenie kar finansowych na Polskę. W tym wyroku „terroryści praworządności” upatrują swojej szansy w walce z prezydentem Karolem Nawrockim, który nie godzi się na weryfikację sędziów.
Dodajmy, że niemiecki Trybunał w Karlsruhe wielokrotnie stawał na gruncie braku kompetencji TSUE w sferach, które nie zostały przekazane UE. Jednak co wolno Niemcom, niekoniecznie Polakom. Czy obronimy suwerenność?
— brzmiał wpis przewodniczącej KRS z 7 grudnia.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/748588-pawelczyk-woicka-o-tsue-realizuje-agende-polityczna
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.