„To oczywiście nie pierwszy raz, kiedy rząd na Tuska używa w sposób bezpośredni służb, czy informacji ze służb do ataku na prezydenta Nawrockiego. Przypomnę sprawę z kampanii wyborczej, kiedy ewidentnie dane zebrane w trakcie postępowania sprawdzającego ówczesnego szefa IPN Karola Nawrockiego zostały użyte przeciwko niemu” - wskazuje w rozmowie z portalem wPolityce.pl Maciej Wąsik, europoseł PiS, były wiceszef CBA i były wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, komentując sprawę ataku na szefa BBN Sławomira Cenckiewicza.
„Gazeta Wyborcza” opublikowała artykuł dotyczący leków, które miał przyjmować Cenckiewicz. Według niej niewpisanie do ankiety bezpieczeństwa przyjmowania tych leków stało się przyczyną cofnięcia Cenckiewiczowi przez SKW poświadczenia bezpieczeństwa i dostępu do informacji niejawnych.
Sprawa wywołała ogromne oburzenie. Wiele wskazuje bowiem na to, że informacje te pochodzącą… ze służb. Wydarzenie skrytykowała nawet Naczelna Izba Lekarska.
Sytuacja bez precedensu
Głos w rozmowie z portalem wPolityce.pl zabiera Maciej Wąsik, europoseł PiS, były wiceszef CBA, były wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.
Moim zdaniem to nie służby ujawniły dane dotyczące stanu zdrowia Cenckiewicza, ale ci, którzy nadzorują te służby, użyli danych, które służby zbierały w ramach pewnego postępowania. Dodam, jest to postępowanie ściśle tajne i użyły tego do swojej bieżącej walki z obozem prezydenckim, do uderzenia w Karola Nawrockiego. Oczywiście bezpośrednio został uderzony pan profesor Cenckiewicz
— wskazuje.
Jest to sytuacja bez precedensu, kiedy dane z postępowania w sprawie o udzielenie dostępu do informacji niejawnej, użyto do celów politycznych. Nawet jeżeli w trakcie takiego postępowania zostanie wykryte przestępstwo, to służby nie mają prawa użyć informacji zgromadzonych w tym postępowaniu do ścigania tego przestępstwa. Taka jest zasada
— podkreśla.
Kolejna odsłona
Maciej Wąsik zauważa przy tym, że to nie jest pierwsza tego typu historia.
To oczywiście nie pierwszy raz, kiedy rząd na Tuska używa w sposób bezpośredni służb czy informacji ze służb do ataku na prezydenta Nawrockiego. Przypomnę sprawę z kampanii wyborczej, kiedy ewidentnie dane zebrane w trakcie postępowania sprawdzającego ówczesnego szefa IPN Karola Nawrockiego zostały użyte przeciwko niemu
— mówi.
Ten rząd nie ma żadnych skrupułów. Ten rząd przed niczym się nie cofnie. Będzie nadal prowadził ogromny przemysł nienawiści, tak jak ten przemysł był kiedyś prowadzony wobec Lecha Kaczyńskiego, później wobec Andrzeja Dudy. Dzisiaj ze zdwojoną siłą rząd Donalda Tuska uderza w prezydenta Karola Nawrockiego
— zaznacza w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
Nic nie zostanie wykryte
Co ciekawe, na sprawę zareagowała nawet neo-Prokuratura Krajowa, która zapowiedziała, że przyjrzy się tej sprawie. Ponadto szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego nakazał wszczęcie pilnego postępowania wyjaśniającego. Pytamy Macieja Wąsika, z czego wzięła się taka reakcja rządzących.
O to chodzi, że jednak opinia publiczna zareagowała stanowczo. Jednoznacznie krytyczne stanowisko zajęły samorządy lekarskie, które głos zabrały w tej sprawie. Wielu ekspertów i ludzi znających specyfikę postepowań w sprawie dostępu do informacji niejawnych wyraziło swoją negatywną opinię. Także w ich własnym obozie politycznym pojawiły się głosy oburzenia, że takimi metodami prowadzi się walkę polityczną. Myślę, że to ich do tego zmusiło.
— podkreśla.
Ja nie łudzę się, że te postępowania cokolwiek wykryją, bo służby musiałyby ścigać prawdopodobnie swoich przełożonych, do czego oczywiście nie dojdzie
— podsumowuje.
CZYTAJ TAKŻE:
Adrian Siwek
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/748434-tylko-u-nas-wyciek-ws-cenckiewicza-wasik-mocno-o-rzadzie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.