Prezydent Karol Nawrocki w rozmowie z Wirtualną Polską wypowiadał się m.in. na temat Donalda Tuska i Radosława Sikorskiego. Tego drugiego mimo wszystko ocenił lepiej niż premiera. „Mam za sobą dobre, miłe spotkania. Uważam, że pan Sikorski ma chyba bardzo ‘krótki lont’ i nie trzyma ciśnienia” - powiedziała głowa państwa. Jednocześnie zapowiedział, że zaprosi szefa MSZ na rozmowy, by porozumieć się w sprawie nominacji ambasadorów.
Prezydent Karol Nawrocki odniósł się do wpisu Donalda Tuska na X, w którym premier połączył nieakceptowalne zachowania agresywnych pseudokibiców z prezydentem Karolem Nawrockim.
Stadionowi bandyci znów aktywni. W Gdyni pobili ciężko dwunastolatka, koło Białegostoku zaatakowali młotkami i ostrymi przedmiotami hiszpańskich kibiców. Rozzuchwaleni jak nigdy. Policja już wyłapała część sprawców. Na szczęście tutaj prezydent nie ma prawa weta
— pisał Donald Tusk.
Prezydent uznał wpis premiera za niepoważny, nawiązując, że sam niegdyś mówił o swoich chuligańskich epizodach jako kibic Lechii Gdańsk.
Tego typu wpisy są po prostu śmieszne i niepoważne. Mówimy o premierze, który pisał w swoich wspomnieniach, że był wielkim kibicem. Choć nie wiem, czy kibice tego klubu są szczęśliwi, że mają takiego kibica wśród nich, ale to już inny temat. Ten sam premier, który opowiadał o bieganiu ze szlauchem, próbuje dziś przekonywać, że prezydent ponosi odpowiedzialność za takie zdarzenia?
— powiedział Karol Nawrocki, zaznaczając, że uznaje Tuska za najgorszego premiera Polski po 1989 roku.
„Sikorski ma chyba bardzo ‘krótki lont’ i nie trzyma ciśnienia”
A czy Radosław Sikorski to według głowy państwa najgorszy minister spraw zagranicznych od 1989 roku?
Tu muszę się nieco dłużej zastanowić, ale z pewnością znalazłby się w czołówce. Jednocześnie mam za sobą dobre, miłe spotkania. Uważam, że pan Sikorski ma chyba bardzo „krótki lont” i nie trzyma ciśnienia
— podkreślił prezydent. Głowa państwa została też zapytana o wypowiedź Sikorskiego z programu „Didaskalia” (Wirtualna Polska), gdzie stwierdził, iż razem z prezydentem ma „rycerskie doświadczenia” - on w Afganistanie, a prezydent w lesie. Tym samym Sikorski zwrócił uwagę na epizod ze swojej młodości, gdy był reporterem wojennym w Afganistanie w czasach interwencji radzieckiej w tym kraju w latach 80-tych. Jednocześnie nawiązał do doniesień, że Karol Nawrocki jako kibic Lechii Gdańsk w młodości miał brać udział w co najmniej jednej „ustawce” w lesie, czemu obecna głowa państwa nie zaprzeczała.
On w Afganistanie z aparatem, a ja w lesie z pięściami? Jeżeli minister Sikorski czuje się rycerzem, to wypada mi pogratulować mu dobrego samopoczucia
— zareagował na wypowiedź Sikorskiego prezydent.
Karol Nawrocki jednocześnie nie próbował zaprzeczać, że - jak to ujął Sikorski - był „w lesie z pięściami”. Wskazał jednak na swoje inne późniejsze aktywności z kariery naukowej, które już nie budzą takiego zainteresowania rządzących jak „ustawki”.
To jest historia mojej drogi życiowej. Historia, która doprowadziła mnie do tego miejsca, w którym dziś jestem. Nie liczę na to, że Radosław Sikorski czy premier Donald Tusk sięgną po jedną z moich książek, wsłuchają się w merytoryczne wypowiedzi czy może znajdą przemówienie wygłoszone na uniwersytecie w Barcelonie. Jeżeli chcą patrzeć na mnie i przekonywać, że tylko to jedno doświadczenie mnie stworzyło, nie zamierzam im tego zabraniać
— mówił prezydent Nawrocki.
Zaproszenie dla Sikorskiego
Czy dojdzie do porozumienia głowy państwa z szefem MSZ?
Osobiście zaproszę ministra Sikorskiego i będę chciał dalej, w sposób metodyczny i merytoryczny, rozwiązać tę sprawę. Nie jestem z polityki. Nie wchodzę w personalne targi o stanowiska ambasadorskie. Uważam, że istnieje realny problem i powinien on zostać rozwiązany systemowo
— ocenił prezydent. Następnie odniósł się już konkretnie do sporu o nominacje ambasadorów.
Nie chcę rozmawiać z ministrem Sikorskim o nazwiskach - chcę rozmawiać o systemie. Jeżeli sprowadza się to do konkretnych osób, to jest rzeczą oczywistą, że pan Bogdan Klich czy Ryszard Schnepf nie otrzymają nominacji ambasadorskich. Pytanie do ministra Sikorskiego: czy chce brać za zakładników pozostałych ambasadorów, których naprawdę wielu znam jeszcze z czasów, gdy byłem prezesem IPN czy dyrektorem Muzeum II Wojny Światowej, czy też chce rzeczywiście znaleźć porozumienie?
— powiedziała głowa państwa.
Adam Stankiewicz/wp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/748331-prezydent-jezeli-sikorski-czuje-sie-rycerzem-to-gratuluje
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.