Minister Waldemar Żurek nie przestaje tłumaczyć się ze swych skandalicznych słów o możliwości przywiezienia z Węgier Zbigniewa Ziobro w bagażniku. Jak powiedział w TOK FM, przez jednych jest krytykowany, ale inni dostrzegają w jego wypowiedzi tylko slogan. „Hasło o przewożeniu w bagażniku jest oczywiście figurą retoryczną. Mamy świadomość, że wiele osób sprowadzano tak, by zrobić to po cichu i skutecznie” - oświadczył szef resortu sprawiedliwości.
Gdyby Żurek tylko chciał
Waldemar Żurek, który nie przestaje grozić Zbigniewowi Ziobrze, nigdy nie żałował swoich słów o możliwości przywiezienia go przez służby w bagażniku.
Naprawdę, gdybyśmy chcieli, to byśmy go w bagażniku przywieźli. Służby na całym świecie robią takie rzeczy
— powiedział na początku grudnia w Onecie Żurek pod adresem Zbigniewa Ziobry, który na te słowa zareagował, wskazując, że takich metod używano „za komuny”. Minister rządu Donalda Tuska ze swoich słów nie wycofał się także dziś i na antenie TOK FM kolejny raz próbował się tłumaczyć, tym razem swoją elokwencją.
CZYTAJ TAKZE: Żurek grozi Ziobrze: „Gdybyśmy chcieli, to byśmy go w bagażniku przywieźli”. Mocna odpowiedź: „Za komuny byli tacy”
Sąd oceni slogany ministra
Żurek przyznał w TOK FM, że choć przez jednych jest krytykowany, to inni rozumieją „tę słowną retorykę, która czasem pozwala mówić sloganami”.
Hasło o przewożeniu w bagażniku jest oczywiście figurą retoryczną. Mamy świadomość, że wiele osób sprowadzano tak, by zrobić to po cichu i skutecznie. Proszę też zwrócić uwagę, co powiedziałem, że go nie przywieziemy, więc czepiamy się słówek
— stwierdził Waldemar Żurek.
22 grudnia w Sąd Rejonowy w Warszawie ma zdecydować czy zastosuje względem Zbigniewa Ziobro tymczasowy areszt. Z tej perspektywy wyjątkowo źle wypadają słowa ministra Waldemara Żurka o tym, że gdyby tylko chciał, to Zbigniewa Ziobro z Węgier przywieziono by w bagażniku. Świadczą bowiem o politycznym zaangażowaniu Prokuratora Generalnego w tę sprawę.
Zapewniam państwa, że tę wypowiedź ministra Żurka sądowi przypomnę i przytoczę, bo to jest skandal. To rzeczywiście przypomina sprawę księdza Jerzego Popiełuszki i te wypowiedzi naprawdę są wypowiedziami, które wręcz trudno komentować i co do których trudno się odnieść inaczej, aniżeli z olbrzymim oburzeniem.
— oświadczył 7 grudnia mec. Adam Gomoła, obrońca Zbigniewa Ziobry na antenie Telewizji wPolsce24.
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Mec. Adam Gomoła: Przypomnę sądowi wypowiedź ministra Waldemara Żurka o bagażniku. To jest skandal
Rozżalony Żurek
Żurek chce wysłać za Zbigniewem Ziobro Europejski Nakaz Aresztowania, wpierw jednak decyzję o zatrzymaniu byłego szefa MS musi podjąć polski sąd. Przed miesiącem Żurek zapowiedział, że Interpol uchylił się od wystawienia takiej noty za posłem Marcinem Romanowskim, dostrzegając polityczne motywy działań obecnego rządu. Nie zmienia to jednak nastawienie ministra sprawiedliwości w rządzie Tuska, któremu bardzo niepodobna się to, że Węgry udzieliły schronienia Zbigniewowi Ziobro.
Musimy powiedzieć jasno, że Węgry łamią prawo unijne. Europejski nakaz aresztowania był zrobiony po to, żeby kraje unijne między sobą szybko dokonywały wymiany potencjalnych przestępców
— powiedział Waldemar Żurek w Poranku TOK FM.
Jest jeszcze możliwość skargi polskiej i zastanowimy się nad tym bardzo poważnie. Bo jeżeli tak się okaże, że każdy kraj zacznie indywidualnie oceniać, czy w innym kraju to jest przestrzegana demokracja - mówimy tylko o krajach Unii - to za chwilę ENA będzie do kosza
— stwierdził.
Czymś innym jest jak sąd odmawia wydania w trybie europejskiego nakazu aresztowania, mówi: „nie ma podstaw”, jest tryb odwoławczy, sąd jest niezawisły - a czym innym jest, jak państwo administracyjnie mówi: „a my ci udzielimy azylu”.
Zobaczymy, co będzie wiosną, jak Orban może przegrać wybory
— dodał Żurek, który jak widać ma nadzieję na przegraną Orbana w zbliżających się wyborach.
Waldemar Żurek to dziś pierwszoplanowa twarz rządu Donalda Tuska, choć Polacy mają dziś ogromne problemy ze służbą zdrowia, finansami, czy bezrobociem. Trudno oprzeć się przekonaniu, że Żurek kieruje się ogromną niechęcią względem polityków opozycji. Były szef MSWiA Mariusz Kamiński uważa nawet, że ministrowi - kiedyś sędziemu - bardziej potrzebna była resocjalizacja, a nie nominacja na szefa MS.
CZYTAJ TAKŻE:
„Jeżeli ślub jest ważny, to wpisujemy”
Szef resortu sprawiedliwości był pytany w TOK FM o orzeczenie TSUE, który nadużywając swoich uprawnień, stwierdził, że państwo członkowskie ma obowiązek uznać „małżeństwo” pary tej samej płci zawarte legalnie w innym kraju UE. Polska konstytucja jako małżeństwo uznaje wyłącznie związek mężczyzny i kobiety. Żurek zastanawia się jednak, jak tę decyzję TSUE zrealizować w Polsce. Może ona doprowadzić do wytworzenia się „turystyki ślubnej” tych, którzy pojadą np. na jeden dzień do Berlina by tam zawrzeć „małżeństwo”, by póxniej podjąć próbę zarejestrowania go w Polsce.
Chyba nie do końca, dlatego że z treści uzasadnienia tego orzeczenia wynika, że jednak związek ten musi być poza granicami w jakiś sposób „zestabilizowany”. Pierwsze analizy świadczą więc o tym, że musimy jednak chyba badać, czy było to małżeństwo weekendowe - w tym sensie, że przez weekend pojechali, zawarli związek małżeński i wrócili, czy też były to osoby, które od dłuższego czasu przebywają za granicą
— powiedział Waldemar Żurek.
Ale mamy odpowiednie rubryki w dokumentach stanu cywilnego. Tam jest: „mężczyzna”, „kobieta”, więc musimy tak dostosować to prawo, żebyśmy nie tworzyli fikcji
— podkreślił.
Na pewno jest to rzecz niezwykle trudna. Na ten moment nie wiemy, jak będzie
— oświadczył minister i ocenił pomysł wpisania postanowień TSUE do projektu ustawy o statusie osoby najbliżej.
Tutaj jednak jestem sceptyczny. Dlaczego? Procedujemy już np. kwestię rozwodów w urzędach stanu cywilnego i tam musimy wydłużyć vacatio legis, by dostosować system informatyczny
— tłumaczył i odpowiedział na pytanie, co z osobami, które np. dwa lata temu pojechały z Polski, by wziąć „ślub weekendowy”, a potem wróciły do kraju.
Też trudno mi powiedzieć. Gdybym to ja miał decydować, to uznałbym, że jeżeli ślub jest ważny, to wpisujemy. Natomiast musimy analizować rozstrzygnięcie TSUE i to nas będzie w jakiś sposób wiązać
— dodał.
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Prawdziwe cele wyroku TSUE. Adw. Majkowska: „Krok po kroku będą wprowadzane małżeństwa osób tej samej płci”
Robert Knap/TOK FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/748310-zurek-haslo-o-przewozeniu-w-bagazniku-to-figura-retoryczna
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.