Minister Marta Cienkowska oświadczyła wczoraj, że wg. niej problem z Muzeum „Pamięć i Tożsamość” leży w okradaniu naszego państwa, do którego dochodzi wskutek skrajnie niekorzystnej, trójstronnej umowy. „Nie było żadnej trójstronnej umowy, nie było i nie ma żadnego okradania. Pani minister Marta Cienkowska najprawdopodobniej znajdzie się w sądzie w związku z wypowiedzią o Muzeum ‘Pamięć i Tożsamość’ w Toruniu, bo są przekroczone już pewne granice. To jest jeszcze jedno potwierdzenie tego, że tutaj chodzi głównie o kłamstwa” – powiedział prof. Piotr Gliński, poseł PiS, były minister kultury i dziedzictwa narodowego, w programie „Polski punkt widzenia” w TV Trwam.
Prokuratura Regionalna w Rzeszowie prowadzi śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotra Glińskiego w związku z zawarciem umowy z Fundacją „Lux Veritatis” na budowę Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II w Toruniu. W poniedziałek poseł PiS prof. Piotr Gliński był przesłuchiwany w charakterze świadka.
Cała sprawa dotyczy tylko i wyłącznie kłamstw medialnych, kampanii zniesławiania, nagonki medialnej. To jest niestety narzędzie polityki nie od dzisiaj funkcjonujące. Obecna koalicja, pan Tusk używa głównie w walce politycznej tego typu sposobów. (…) To jest wszystko po to, żebyśmy musieli się tłumaczyć i żeby nas oskarżano. (…) To jest tylko i wyłącznie po to, żeby prowadzić igrzyska, które Tuskowi są potrzebne. Skoro nie potrafi rządzić Polską, skoro mamy straszną dziurę budżetową, skoro służba zdrowia nie działa, rząd nie działa i szanse rozwojowe polskie są zmniejszane – w zasadzie jesteśmy ich pozbawiani – to robi się różne medialne imprezy, medialne igrzyska
— mówił prof. Piotr Gliński.
CZYTAJ TAKŻE: Kulisy gry MKiDN wokół Muzeum „Pamięć i Tożsamość”. Kłamstwa, manipulacje i ciągły atak medialny. Warto znać kilka faktów!
„Nie ma żadnego okradania”
Gość programu „Polski punkt widzenia” odniósł się do słów obecnej minister kultury Marty Cienkowskiej, która pytana o sytuację związaną z toruńskim muzeum, powiedziała, że „problem leży w okradaniu naszego państwa, do którego dochodzi wskutek skrajnie niekorzystnej, trójstronnej umowy, jaką podpisał ówczesny minister Piotr Gliński”.
Nie było żadnej trójstronnej umowy, nie było i nie ma żadnego okradania. Pani minister Cienkowska najprawdopodobniej znajdzie się w sądzie w związku z tą wypowiedzią, bo są przekroczone już pewne granice. To jest jeszcze jedno potwierdzenie tego, że tutaj chodzi głównie o kłamstwa. W tych wypowiedziach jest więcej idiotyzmów, a na koniec jest, że powinna się tym zająć prokuratura. Prokuratura od ponad roku się tym zajmuje, pani Cienkowska o tym nie wie?
— pytał poseł PiS.
CZYTAJ TAKŻE: Chcą przejąć kontrolę nad terenem Muzeum „Pamięć i Tożsamość”? Cienkowska: Mamy czas, aby rozwiązać sytuację prawną gruntu
Zabezpieczenie Skarbu Państwa jest pełne
Prof. Piotr Gliński zwrócił uwagę, że tradycja, wzorzec, czy forma powoływania instytucji kultury trwa w Polsce od lat dziewięćdziesiątych. Już wtedy powstawały pierwsze koncepcje współprowadzeń.
Idea polega na tym, że państwo polskie jest podmiotem, który dysponuje środkami publicznymi, dysponuje pewnym know-how, możliwościami, zasobami, a z drugiej strony istnieją w Polsce różne podmioty, głównie samorządowe, ale także kościelne, archidiecezje na przykład współprowadzą kilka instytucji, także muzea z resortem, czy to są stowarzyszenia, czy to są fundacje, które reprezentują pewne zasoby kulturowe, które można łączyć i wtedy synergicznie powstaje instytucja, która lepiej zaspokaja nasze potrzeby, czy oczekiwania państwa polskiego co do budowy instytucji kultury, muzeów
— zaznaczył polityk.
Jednym ze środowisk dysponujących zasobami związanymi z polskim dziedzictwem, które jest związane z jednej strony z aksjologią Jana Pawła II, z drugiej strony z polską historią jest Muzeum „Pamięć i Tożsamość” – wskazał gość TV Trwam.
To wszystko stanowiło pewien zasób, który warto było wykorzystać. (…) To jest coś wartościowego, więc warto było to wykorzystać do tego, żeby budować instytucję państwowo-prywatną tak, jak w wielu innych przypadkach, m.in. Muzeum POLIN, Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego, Europejskie Centrum Solidarności w Gdańsku, Muzeum Piłsudskiego w Sulejówku. To ponad 100 współprowadzonych instytucji różnych artystycznych i muzealnych, a tylko jedno wzbudza takie kontrowersje wyłącznie z powodów politycznych. Donald Tusk potrzebuje nienawiści w życiu publicznym, potrzebuje wrzucać w tego rodzaju kampanie nienawiści, kampanie defamacyjne, zniesławiające i potrzebuje właśnie nagonek medialnych. Ta umowa była przygotowywana przez wszystkie departamenty, które pracują przy takich umowach w ministerstwie, więc według reguł, które funkcjonowały wcześniej. Zapisy są bardzo podobne. Zabezpieczenie Skarbu Państwa – wbrew kłamstwom, także pani Cienkowskiej – jest pełne, ale można dalej kłamać, żeby to kłamstwo się utrwaliło
— zauważył były minister kultury i dziedzictwa narodowego.
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. O. Tadeusz Rydzyk: Donald Tusk robi ze mnie przestępcę. Odbiera mi dobre imię. Rozważam, czy wytoczyć mu proces
Robert Knap/Radio Maryja
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/748111-glinski-cienkowska-najprawdopodobniej-znajdzie-sie-w-sadzie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.