Marta Lempart w rozmowie z Piotrem Krysiakiem w programie Goniec.pl poinformowała, że wyjeżdża z kraju, bo grozi jej „niebezpieczeństwo”. Czyżby koalicja 13 grudnia miała jakiś problem z liderką Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, z którą tak sympatyzowała?
Lempart zapowiedziała, że przeprowadzi się do Brukseli i nie będzie już działać w Polsce.
Będę działać w Brukseli, z Brukseli na pewno, będę pracować w zupełnie innej robocie, będę pomagać w pozyskiwaniu środków na te wszystkie działania w Polsce, bo to jest coś, co potrafię
— wskazała w rozmowie z Goniec.pl.
Pozostawanie tu jest po pierwsze dla mnie niebezpieczne. Ja nie chcę tu być, dziękuję bardzo, ja się boję
— mówiła
Piotr Krysiak zapytał, czy to jest „pokłosie tego, co tamta władza robiła”.
Pegasusy mają nagrane trzy lata mojego życia, czyli wystarczy, że fiknę i to idzie do TVP. Tak. To ja dziękuję. W sensie też zmniejszam ryzyko fiknięcia mojego, że się gdzieś wypowiem, komuś podpadnę
— opowiadała.
Ja nie będę, jak Ziobro, ja się będę stawiać normalnie w sądzie, czy cokolwiek tam się będzie działo. Natomiast tak, nie chcę mieć tego, że jak mijam grupy policjantów na ulicy, to czuję, jakbym miała grupę kiboli, nie wiadomo, co się stanie
— mówiła.
Uderzenie w rządzących
Przy okazji uderzyła też w rządzących, którzy budowali sobie poparcie na plecach Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, a po przejęciu władzy zupełnie odcięli się od tego środowiska.
Ja myślałam, że walczę o Polskę. Okazuje się, że walczyłam o jakieś stołki dla różnych ludzi. Fajnie, jakby mają to. Okej, dzięki, nara
— podsumowała.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/748041-lempart-wyjezdza-z-kraju-mowi-ze-sie-boi
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.