Zarząd Koalicji Obywatelskiej zaapelował do prezydenta Wrocława o niezwłocznie podanie się do dymisji, by „umożliwić miastu stabilne działanie i odbudowę zaufania publicznego”. Z kolei zdaniem Jacka Sutryka „wezwanie wystosowane przez zarząd dolnośląskiej KO to działania polityczne, które nic nie zmieniają”. Sprawdzianem poparcia będzie najbliższa sesja rady, na której będzie głosowany budżet na 2026 r.
Po wczorajszym posiedzeniu Zarządu Regionu Koalicji Obywatelskiej w sprawie sytuacji prezydenta Wrocławia ugrupowanie, które współrządzi miastem i poparło Jacka Sutryka w wyborach, wydało stanowisko przekazane PAP przez posła Michała Jarosa, przewodniczącego partii na Dolnym Śląsku.
Naszą rolą jako Zarządu Regionu jest stać po stronie uczciwości w życiu publicznym i dbać o dobro wspólnoty. Dlatego apelujemy do Jacka Sutryka o niezwłoczne podanie się do dymisji i rezygnację z pełnienia funkcji Prezydenta Wrocławia, aby umożliwić miastu stabilne działanie i odbudowę zaufania publicznego. Jesteśmy przekonani, że Wrocław zasługuje na pełną przejrzystość i najwyższe standardy – i tego będziemy konsekwentnie wymagać
— czytamy w oświadczeniu polityków KO.
Zarzuty m.in. korupcyjne dla Sutryka
Dodali, że postawienie prezydentowi Jackowi Sutrykowi bardzo poważnych zarzutów – w tym korupcyjnych – jest bez precedensu w historii miasta i podważa wiarygodność nie tylko jego samego, ale także całej instytucji włodarza miasta. Osoba obciążona takimi zarzutami - podkreślili - nie jest w stanie w pełni wykonywać funkcji wymagającej absolutnej transparentności i nieskazitelności.
Dzisiejsza sytuacja niesie ze sobą niewątpliwie poważne koszty społeczne i wizerunkowe. Wieloletni proces, podczas którego urzędujący prezydent będzie regularnie pojawiał się w mediach jako oskarżony, stanie się trwałym obciążeniem dla miasta. Taki stan podkopuje zaufanie mieszkańców i partnerów zewnętrznych oraz szkodzi reputacji Wrocławia. Na taki koszt i utratę wiarygodności po prostu nas nie stać
— napisano w stanowisku KO.
Podkreślili, że Sutryk – jak każdy obywatel – ma pełne prawo do obrony i do przedstawienia swojej wersji wydarzeń. Obecna sytuacja powinna być dla niego momentem, w którym powinien skupić się właśnie na obronie i na rzetelnym wyjaśnieniu wszelkich zarzutów, korzystając z przysługujących mu praw i procedur. Jednocześnie ta obrona nie może odbywać się kosztem interesu i dobra miasta, które wymaga w tym czasie pełnej stabilności, odpowiedzialności i niezakłóconego funkcjonowania.
„Dla mnie nic to nie zmienia”
Prezydent Wrocławia dziś w rozmowie z PAP podkreślił, że wezwanie do dymisji wystosowane przez zarząd KO to działania polityczne.
Dla mnie nic to nie zmienia
— powiedział Sutryk.
Sprawdzianem poparcia dla prezydenta Wrocławia ze strony radnych PO, z którymi pozostaje w koalicji, będzie najbliższa sesja rady miejskiej, na której będzie głosowany budżet miasta. Sutryk podkreślił, że projekt budżetu jest „rekordowy i optymalny”.
W toku prac wszystkie uwagi i propozycje – także KO – do budżetu zostały ujęte, wobec czego nie widzę powodów, by nie głosować za dobrym, stabilnym, prorozwojowym budżetem dla Wrocławia
— powiedział Sutryk.
Reszta to rewanżyzmy polityczne
— dodał.
Sesja budżetowa rady miasta
Sesja budżetowa rady miasta odbędzie się 18 grudnia. Szef klubu radnych KO w Radzie Miejskiej Wrocławia Robert Leszczyński poinformował, że radni KO będą rozmawiać o budżecie Wrocławia i jego poparciu w „najbliższym czasie”. Leszczyński jednocześnie podkreślił, że „budżet jest dobrze uszyty”.
Radni Klubu Koalicji Obywatelskiej, wszyscy radni, brali czynny udział w montowaniu tego budżetu. Sprawy, które nas tutaj interesują (…), zostały przyjęte. Wszystkie projekty przedstawione po długich rozmowach zostały ujęte w budżecie miasta
— zaznaczył.
Na pytanie PAP czy to oznacza, że radni KO zagłosują za budżetem, Leszczyński odparł: „Będziemy jeszcze o tym rozmawiać”.
W 37-osobowej Radzie Miejskiej Wrocławia rządzącą większość buduje 20 radnych KO, którzy pozostają w koalicji z pięciorgiem z Lewicy i jednym radnym niezrzeszonym. W opozycji pozostaje ośmioro radnych PiS oraz trzech z Klubu Radnych Naprawmy Przyszłość.
Akt oskarżenia ws. Collegium Humanum
Pod koniec listopada śląski wydział Prokuratury Krajowej sporządził pierwszy akt oskarżenia w sprawie nieprawidłowości w dawnej uczelni Collegium Humanum. Objął on 29 osób, którym śledczy zarzucają popełnienie 67 przestępstw. Wśród oskarżonych jest m.in. prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. Akt oskarżenia liczy 623 strony. Sprawa trafi do Sądu Okręgowego w Katowicach.
Prokurator przedstawił Sutrykowi zarzut korupcyjny dotyczący wręczenia korzyści majątkowej rektorowi Collegium Humanum w zamian za wystawienie poświadczającego nieprawdę świadectwa ukończenia studiów podyplomowych Executive Master of Business Administration. Zarzuty oszustwa dotyczą użycia fałszywego dyplomu MBA w celu wprowadzenia w błąd przedstawicieli trzech spółek samorządowych i uzyskania nienależnych świadczeń związanych z zasiadaniem w radach nadzorczych. Z tytułu pełnienia funkcji członka rady nadzorczej w spółkach samorządowych Sutryk uzyskał ponad 495 tys. zł; według PK było to nienależne wynagrodzenie.
Po przesłuchaniu w prokuraturze Sutryk oświadczył, że nie przyznaje się do winy. Zapowiedział też już po skierowaniu aktu oskarżenia, że nie poda się do dymisji.
CZYTAJ WIĘCEJ: Jest pierwszy akt oskarżenia ws. Collegium Humanum. Przed sądem stanie 29 osób. Jedną z nich jest prezydent Wrocławia Jacek Sutryk
PAP/oprac. Natalia Wierzbicka
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/747791-ko-chce-by-sutryk-podal-sie-do-dymisji-polityk-odpowiada
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.