Szef MSWiA Marcin Kierwiński, a zaraz po nim premier Donald Tusk chwalili się dziś tym, że rzekomo państwa członkowskie UE zgodziły się na zwolnienie Polski z mechanizmu solidarnościowego w ramach paktu migracyjnego. Komentatorzy w sieci, w przeważającej mierze politycy, błyskawicznie zauważyli, że faktycznie sytuacja wygląda zupełnie inaczej i Polska ma jedynie możliwość ubiegania się o zwolnienie z udziału w mechanizmie relokacji.
CZYTAJ TAKŻE: Chaos ws. paktu migracyjnego. Kierwiński i Tusk ogłaszają sukces, Bosak tonuje nastroje: „Decyzja została wyjęta z rąk Polski”
Prezes PiS Jarosław Kaczyński do całej sprawy odniósł się w odpowiedzi na jedno z pytań podczas swojej konferencji prasowej.
Za naszych rządów udało się odłożyć to na 5 lat, później te rządy się skończyły i natychmiast Tusk zgodził się na to, więc tutaj mówienie o jakimś sukcesie to jest kolejne oszustwo. Cała polityka Tuska składa się z jednego wielkiego co dzień powtarzanego oszustwa
— mówił Jarosław Kaczyński.
Jaka jest prawda o dzisiejszym rzekomym „sukcesie” rządu Tuska w sprawie mechanizmu relokacji? Pakt Migracyjny stał się obowiązującym prawem dopiero po objęciu rządów przez Tuska. Szkodliwe unijne przepisy zostały więc wprowadzone dopiero wtedy, gdy w Brukseli mogli mieć całkowitą pewność, że polski rząd nie będzie się temu sprzeciwiał. Polska przyjęła ponad milion uchodźców z Ukrainy. Z tego powodu powinniśmy być całkowicie zwolnieni z Paktu Migracyjnego. Tak się jednak nie stało, bo Polska trafia do drugiego koszyka i może ubiegać się tylko o roczne wyłączenie. Unia Europejska będzie mogła co rok decydować czy Polska ma obowiązek przyjmować nielegalnych migrantów lub ponosić wysokie opłaty za odmowę ich przyjęcia
— napisał Mariusz Błaszczak, szef klubu parlamentarnego PiS.
To dodatkowy mechanizm, który może być szantażem - albo zgadzacie się na kolejny „unijny eksperyment” w dziedzinie np. energetyki, bezpieczeństwa czy edukacji, albo przyjmujecie nielegalnych migrantów. Pamiętajmy, że rząd PO-PSL już raz zgodził się na mechanizm automatycznej relokacji. To wtedy obecny wiceminister obrony z PO, a wtedy rzecznik rządu, mówił że jesteśmy „gotowi na praktycznie każdą liczbę” nielegalnych migrantów. Dopiero zwycięstwo PiS w 2015 roku spowodowało, że Polska sprzeciwiła się temu mechanizmowi
— dodał.
„Zwolnione zostały Hiszpania, Włochy, Grecja i Cypr”
Zwolnione zostały Hiszpania, Włochy, Grecja i Cypr. Polska nie została zwolniona. Obawiam się, że Donald Tusk nie potrafi zrozumieć dokumentów Rady Europejskiej. Albo publicznie okłamuje Polaków. Nie wiadomo, co gorsze
— zaznaczyła w komentarzu na X Beata Szydło, europoseł PiS, była premier.
To nie jest sukces! Dzisiejsza decyzja Rady jedynie potwierdziła, że Polska znajduje się w grupie państw pod presją migracyjną i może ubiegać się o roczne wyłączenie. Nie oznacza to jednak, że nie poniesiemy żadnych kosztów — wyłączenie może dotyczyć tylko części mechanizmu. Całkowicie wyłączone z niego są jedynie Cypr, Grecja, Włochy i Hiszpania. UE będzie co roku decydować, czy Polska ma płacić, czy przyjmować migrantów — bez prawa weta i bez jakichkolwiek gwarancji. Zaakceptowaliście pakt migracyjny, który trzyma Polskę na łańcuchu i uzależnia od corocznych ocen. Zgodziliście się na mechanizm presji i szantażu, a teraz cieszycie się, że ten bat nie został jeszcze użyty
— podkreślił Maciej Wąsik, europoseł PiS.
„Ta decyzja jeszcze nie zapadła”
Proszę nie dezinformować. Ta decyzja jeszcze nie zapadła
— napisała Anna Bryłka, europoseł Konfederacji.
Rada UE zatwierdziła właśnie mechanizm relokacyjny w ramach paktu migracyjnego. Beneficjentami relokacji mają być Włochy, Hiszpania, Grecja i Cypr. Pozostałe państwa będą zobowiązane do przyjęcia dziesiątek tysięcy imigrantów rocznie lub płacenia setek milionów euro. Polska jest wymieniona w gronie państw, które mają możliwość ubiegania się („possibility to request”) o zwolnienie z części lub całości zobowiązań. A Unia będzie mogła na pokorną prośbę polskiego rządu łaskawie się zgodzić - lub nie. Decyzja została wyjęta z rąk polskiego rządu i przekazana do Unii, a przecież ta sprawa nie należy nawet do traktatowych kompetencji UE! Kompletna porażka rządu Donalda „mnie nikt nie ogra w UE” Tuska
— analizował sytuację Krzysztof Bosak, wicemarszałek Sejmu z Konfederacji.
Z komunikatu Komisji Europejskiej ws. paktu migracyjnego wynika, że wszystkie kraje UE zgodziły się na mechanizm i jego skutki. Dodatkowo, Polska MA PRAWO (!) starać się o zwolnienie z niektórych obowiązków w 2026 r. Tu nie ma żadnej decyzji, ani sukcesu
— ocenił Stanisław Żaryn, były doradca prezydenta Andrzeja Dudy.
Panie Ministrze Marcinie Kierwiński, po prostu znów z Donaldem Tuskiem kłamiecie! W komunikacie Rady UE nie ma ani słowa o wyłączeniu Polski z relokacji. Polska jest normalnie ujęta w Pakcie Migracyjnym, a to, co pokazaliście dziś jako „sukces”, to tylko polityczna deklaracja. Wasza jedyna „zdobycz” to możliwość złożenia prośby o rabat w puli solidarnościowej. Żadnej ochrony, żadnego wyjątku, żadnego zwolnienia z relokacji. Tusk i Kierwiński uciekają w propagandę, bo presja Ruchu Obrony Granic obnażyła ich bezradność wobec nielegalnej migracji
— napisał Robert Bąkiewicz, szef stowarzyszenia Roty Marszu Niepodległości.
tkwl/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/747731-burza-w-sieci-po-przechwalkach-rzadu-ws-paktu-migracyjnego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.