Grudniowa uchwała SN jasno wskazuje, że Polska nigdy nie przekazała unijnym trybunałom kompetencji do oceniania naszego wymiaru sprawiedliwości. „Rzeczpospolita Polska nie może przekazać tych kompetencji, ponieważ są to zagadnienia należące wprost do istoty suwerenności Rzeczpospolitej Polskiej. Gdybyśmy je przekazali, stracilibyśmy suwerenność” - mówił w Telewizji wPolsce24 sędzia SN prof. Aleksander Stępkowski. Mimo to TSUE i ETPCz próbuje wydawać wyroki podważające status legalnie powołanych w ostatnich latach sędziów. Rzecznik SN ocenił także zachowanie prokuratorów Waldemara Żurka podczas przeprowadzonej 3 grudnia rozprawy przed SN.
Uchwała Sądu Najwyższego z 3 grudnia jasno wskazała, że Polska nie przekazała organom UE - w tym unijnym trybunałom TSUE i ETPCz - kompetencji do oceniania polskiego wymiaru sprawiedliwości. Jest bezpośrednią reakcją na wrześniową uchwałę 7 sędziów Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, która zakwestionowała legalność funkcjonowania całej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.
Uchwała SN przywraca pewien konstytucyjny porządek, który został przede wszystkim naruszony przez uchwałę siedmiu sędziów orzekających w Izbie Pracy. Uchwały, która została podjęta 24 września i która to uchwała postawiła polski porządek prawny na głowie, zaczęła stosować prawo unijne w obszarach, w których Rzeczpospolita Polska nie przekazała żadnych kompetencji do stanowienia norm organom Unii Europejskiej. Tutaj nawet nie chodzi o to, czy polskie prawo jest ponadunijnym czy podunijnym. Tu chodzi przede wszystkim o rozgraniczenie tych sfer, w których Rzeczpospolita Polska mocowała organy unijne do stanowienia prawa oraz tych obszarów, których tego nie uczyniła
— powiedział na antenie Telewizji wPolsce24 sędzia SN prof. Aleksander Stępkowski.
CZYTAJ TAKŻE: Kluczowa uchwała Sądu Najwyższego! Nikt nie ma prawa uznania wyroków SN za niebyłe. RP nie przekazała UE takich kompetencji
„Stracilibyśmy suwerenność”
Jak podkreślił prof. Stępkowski, Polska nie tylko nigdy nie przekazała kompetencji ws. oceniania polskiego wymiaru sprawiedliwości międzynarodowym trybunałom, ale zrobić tego wręcz nie mogła.
W tych wszystkich obszarach, których nie dotyczy traktat Unii Europejskiej. Artykuł 90 ust. 1 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej mówi o możliwości przekazania kompetencji Rzeczypospolitej organom międzynarodowym w niektórych sprawach. Zwrot „niektórych” jest tutaj niezwykle istotny. Później w 2010 roku Trybunał Konstytucyjny badając konstytucyjność traktatu lizbońskiego, bardzo dużo uwagi poświęcił właśnie temu ograniczeniu w możliwości przekazywania. Kwestie dotyczące organizacji wymiaru sprawiedliwości wskazał bardzo wyraźnie i bezpośrednio, jako te kwestie, w których nie tylko nie przekazaliśmy żadnych kompetencji, ale wręcz Rzeczpospolita Polska nie może przekazać tych kompetencji, ponieważ są to zagadnienia należące wprost do istoty suwerenności Rzeczpospolitej Polskiej. Gdybyśmy je przekazali, stracilibyśmy suwerenność, nie bylibyśmy suwerennym państwem
— oceniał rzecznik Sądu Najwyższego.
CZYTAJ TAKŻE: Sąd Najwyższy rozpatruje sprawę kluczową dla polskiej suwerenności! Burzliwe obrady. Nie dopuszczono prokuratorów od Korneluka
„Prokuratorzy zachowywali się w sposób nielicujący z powagą miejsca”
W czasie rozprawy na sali plenarnej pojawiły się osoby z transparentami, żądając stosowania się do orzeczeń TSUE. Zakłócający pracę Sądu Najwyższego zostali wyprowadzeni przez policję, a posiedzenie przerwano. Ponadto Sąd Najwyższy nie dopuścił do udziału w rozprawie dwóch prokuratorów mających reprezentować Prokuratora Generalnego. Ich delegację podpisał bowiem Dariusz Korneluk, podający się za prokuratora krajowego, a nie Dariusz Barski - jedyny legalny PK.
Rzeczywiście mamy bardzo spolaryzowane społeczeństwo. Niestety ta polaryzacja usuwa pewne bariery kulturowe, które nie nakazują ludziom zachowywać pewne podstawowe normy dobrego wychowania. Niestety te normy są cały czas kwestionowane i mieliśmy do czynienia z erupcją chamstwa na sali sądowej. Nie chodzi tu jedynie o publiczność, ale także o postawę prokuratorów, którzy zostali wydelegowani bez właściwego umocowania na to posiedzenie. Zachowywali się w sposób zupełnie nielicujący z powagą miejsca, z powagą urzędu, który reprezentowali, nie mówiąc już o powadze Sądu Najwyższego
CZYTAJ TAKŻE:
Robert Knap/wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/747662-stepkowski-nie-przekazalismy-ue-kompetencji-ws-sadow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.