„Sprawa wydaje się być oczywista, nawet jeśli my wewnętrznie jesteśmy przekonani, że słusznym byłoby inne rozwiązanie. Natomiast mamy określony porządek prawny i Trybunał Konstytucyjny przyjął pewne założenia i stwierdził, że Trybunał Sprawiedliwości UE nie jest uprawniony do oceny, organizacji polskiego wymiaru sprawiedliwości. Ta zasada prawna, która została ustalona, była wyrazem politycznej działalności tych siedmiu sędziów, bo z punktu widzenia prawa nie mieli prawa podjąć tego typu uchwały” - podkreślał na antenie Telewizji wPolsce24 prezes Stowarzyszenia „Sędziowie RP” sędzia Zygmunt Drożdżejko.
SN może podjąć bardzo ważną decyzję!
Sąd Najwyższy może dziś podjąć przełomową uchwałę, która będzie dotyczyć stosowania przez polski wymiar sprawiedliwości orzeczeń unijnych trybunałów. Jej przyjęcie wydaje się konieczne, ponieważ przed dwoma miesiącami 7 sędziów Izby Pracy SN podpierając się orzeczeniami TSUE i ETPCz, wprowadziło zasadę prawną o nieistnieniu Izby Kontroli Nadzwyczajnej jako sądu.
Procedura przygotowania w Sadzie Najwyższym uchwały, która ma uporządkować chaos wywołany wrześniową decyzją Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych została zainicjowana 15 października. Chodzi o odstąpienie od zasady prawnej przyjętej przez skład siedmiu sędziów Izby Pracy, która nakazuje wszystkim (w szczególności sądom i prokuraturze) ignorowanie orzeczeń Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Podpierając się wyrokami TSUE i ETPCz sędziowie ci uznali, że powołana zgodnie z obowiązującym i legalnie zreformowanym prawem IKNiSP sądem nie jest
Co więcej, część orzeczeń obu trybunałów wykracza poza przyznane im kompetencje, w szczególności odnośnie do polskiego sądownictwa, co jest wykorzystywane do walki politycznej w Polsce.
„Trybunał Sprawiedliwości UE nie jest uprawniony do oceny”
W przystępny sposób wyjaśnił tę sprawę na antenie Telewizji wPolsce24 prezes Stowarzyszenia „Sędziowie RP” sędzia Zygmunt Drożdżejko.
We wrześniu tego roku 7 sędziów z Izby Pracy SN wydała uchwałę, której nadała moc zasady prawnej, na podstawie której - kierując się wyrokiem TSUE - uznała, że sądy niższej instancji mogą oceniać, czy jest wiążące, czy nie jest wiążące orzeczenie Izby Kontroli, która rozpatrywała jakąś sprawę w trybie tzw. skargi nadzwyczajnej. Izba Pracy doszła do przekonania, że to nie jest orzeczenie i nie jest ono wiążące. Dała moc zasady prawnej takiemu rozwiązaniu, że to sądy niższe instancji mogą rozpatrywać skargę nadzwyczajną. To im pozostawiono decyzję
— mówił.
Co to znaczy? Na przykład nawet sąd rejonowy - ponieważ skarga nadzwyczajna nie musi być złożona od orzeczenia sądu apelacyjnego - będzie mógł rozpoznać skargę nadzwyczajną, np. asesor, któremu dopiero co powierzono władzę orzeczniczą. W innej sprawie rozpatrywanej przez sąd, Sąd Najwyższy w składzie trzyosobowym podjął decyzję, że należy odstąpić od tej zasady prawnej
— tłumaczył dalej.
Właśnie dzisiaj będzie posiedzenie Izby Kontroli i Spraw Publicznych oraz Izby pracy - dwie połączone izby - i one zdecydują, czy odstąpić od tej zasady prawnej, czy też nie
— dodał.
Sędzia Drożdżejko podkreślał, że nie ma żadnych wątpliwości, że to konstytucja jest najwyższym aktem prawa, z którym muszą być zgodne wszystkie ustawy i traktaty międzynarodowe.
Sprawa wydaje się być oczywista, nawet jeśli my wewnętrznie jesteśmy przekonani, że słusznym byłoby inne rozwiązanie. Natomiast mamy określony porządek prawny i Trybunał Konstytucyjny przyjął pewne założenia i stwierdził, że Trybunał Sprawiedliwości UE nie jest uprawniony do oceny, organizacji polskiego wymiaru sprawiedliwości. Ta zasada prawna, która została ustalona, była wyrazem politycznej działalności tych siedmiu sędziów, bo z punktu widzenia prawa nie mieli prawa podjąć tego typu uchwały
— punktował gość Telewizji wPolsce24.
Padło również pytanie, jak strona rządząca może zareagować na możliwe podjęcie uchwały przez połączone izby SN.
Myślę, że nie będzie wielkiego zaskoczenia. Strona rządząca obecnie wybrała taką drogę, zresztą to jest kontynuacja pewnych działań, które były podejmowane od 2018 roku, mające na celu zdyskredytowanie w ogóle wszelkich zmian w wymiarze sprawiedliwości. Musimy pamiętać, że do tej pory w wymiarze sprawiedliwości było tak, że określona grupa sędziów miała władzę
— stwierdził prezes Stowarzyszenia „Sędziowie RP”, dodając przy tym, że grupa ta nie może pogodzić się ze zmianami, które nastąpiły w sądownictwie.
Adam Kacprzak/Telewizja wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/747277-co-zdecyduje-sn-sedzia-wyjasnia-jak-wazna-to-sprawa
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.