Niepokojące informacje przekazał na portalu X Mariusz Błaszczak, przewodniczący klubu parlamentarnego PiS i były szef MON. „Zgłaszają się do mnie żołnierze z 64 Batalionu Lekkiej Piechoty OT z Pomiechówka pod Warszawą. Resort zdecydował się przenieść tę jednostkę do Płocka.(…) Nie ma żadnego operacyjnego uzasadnienia do przeniesienia tej jednostki. Jest za to uzasadnienie polityczne czyli poseł z okręgu płockiego Piotr Zgorzelski, który stał obok Władysława Kosiniaka-Kamysza, gdy ta szkodliwa decyzja była ogłaszana” - napisał polityk opozycji. Błaszczak zwrócił uwagę na liczne mankamenty takiej decyzji, jak chociażby fakt, że Pomiechówek dysponuje już gotową infrastrukturą dla żołnierzy-ochotników, a do Płocka trzeba będzie dopiero ją pozyskać.
Rząd Donalda Tuska w ostatnim czasie kreuje się na wielkich obrońców i dobrodziei polskich służb mundurowych, ale deklaracje często okazują się sprzeczne z realnymi działaniami. Z taką sytuacją mamy do czynienia w przypadku Wojsk Obrony Terytorialnej. Tych samych, których likwidacji domagał się w 2018 r. Władysław Kosiniak-Kamysz, dziś wicepremier i szef MON, a w tamtym czasie polityk opozycji. Nowy komponent Sił Zbrojnych RP przez długi czas politycy KO, Lewicy czy PSL pogardliwie nazywali „bojówkami Macierewicza”, a lewicowo-liberalne media rozpowszechniały na temat Terytorialsów kłamliwe, krzywdzące informacje. Jednak podczas kryzysów, takich jak pandemia COVID-19, klęski żywiołowe (np. nawałnice z 2017 r. czy powódź z 2024 r.) czy atak hybrydowy reżimu Łukaszenki na polską granicę krytycy powołania WOT przekonali się, jak bardzo się mylili. Obecny rząd również zmienił swój stosunek do Terytorialsów. Czy jednak na pewno?
Błaszczak: Tak zabija się potencjał Terytorialsów!
Alarmujący przypadek opisał na portalu X były szef MON Mariusz Błaszczak.
Tak obecne kierownictwo MON traktuje Wojska Obrony Terytorialnej. Zgłaszają się do mnie zaniepokojeni żołnierze z 64 Batalionu Lekkiej Piechoty OT z Pomiechówka pod Warszawą. Resort zdecydował się przenieść tą jednostkę do Płocka. Batalion liczy kilkuset żołnierzy, zdecydowana większość jest spod Warszawy, a dojazdy do Płocka spowodują, że będą zmuszeni zrezygnować ze służby
— podkreślił.
Nie ma żadnego operacyjnego uzasadnienia do przeniesienia tej jednostki. Jest za to uzasadnienie polityczne czyli poseł z okręgu płockiego Piotr Zgorzelski, który stał obok Władysława Kosiniaka-Kamysza, gdy ta szkodliwa decyzja była ogłaszana. Jest jeszcze Starosta Płocki - też polityk PSL, który został prawomocnie skazany za jazdę po alkoholu, a mimo to dalej pełni swoją funkcję, a teraz dodatkowo będzie współodpowiedzialny za proces dyslokacji batalionu. W Pomiechówku jest gotowa infrastruktura dla żołnierzy-ochotników. W Płocku jej nie ma, więc teraz MON będzie ją pozyskiwał wydając bezsensownie pieniądze
— dodał.
Nie wiemy nic o analizach operacyjnych, ale jeśli w Płocku jest potencjał do tworzenia nowej jednostki to stwórzmy ją jako nowy związek taktyczny, a nie kosztem świetnie funkcjonującego batalionu w Pomiechówku. W ten sposób zabija się potencjał Terytorialsów!
— podsumował Błaszczak.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/747123-tak-obecny-rzad-zabija-potencjal-wot-blaszczak-alarmuje
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.