”UE zmienia się w wielu obszarach i jedną z tych zmian jest ograniczanie roli PE. KE od kilku lat próbuje przejąć kompetencje innych organów UE i budować coś na kształt superrządu i to niedemokratycznego, bo nie pochodzącego z wyboru obywateli” - powiedział na antenie Telewizji wPolsce24 europoseł PiS Michał Dworczyk, były szef KPRM i były wiceminister obrony narodowej, komentując ostatnie orzeczenie TSUE ws. uznawalności małżeństw homoseksualnych.
Polityk PiS odniósł się w rozmowie z Marzeną Kawą w programie „Na linii ognia” do informacji o zakupie przez Polskę trzech okrętów podwodnych ze Szwecji.
Program budowy okrętów podwodnych w Szwecji ma swoje opóźnienia i dołączanie do tego programu jest równoznaczne z koniecznością dłuższego oczekiwania na dostarczenie okrętów. Możemy liczyć na rodzaj jakiegoś „gap fillera”, czyli okręt, który będzie wykorzystywany do szkolenia i do momentu, gdy dotrą zbudowane dla nas okręty, będziemy mogli szkolić naszych marynarzy. Wydaje mi się natomiast, że realnym okresem wejścia do służby w Marynarce Wojennej RP tych okrętów jest mniej więcej dekada
— powiedział.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Marynarka Wojenna powiększy zdolności obronne. „Finalizujemy dzisiaj kwestię zakupu trzech nowoczesnych okrętów podwodnych”
Kto za to zapłaci?
Dworczyk podkreślał, że zakup ten ma nie być finansowany z programu SAFE.
Będziemy musieli sfinansować to z budżetu MON albo innych środków. Jak słyszę hurraoptymistyczne zapowiedzi nt. finansowania z SAFE, to przypominam, że to nie jest jakieś finansowanie, które spada nam z nieba, a po prostu pożyczka. Jest ona korzystnie oprocentowana, ale jednak to pożyczka, którą trzeba będzie zwrócić
— wskazywał.
Musimy pamiętać, że wydając sto kilkadziesiąt miliardów złotych, zaciągamy bardzo poważne zobowiązania na wiele lat. Zapłacą za to wszyscy Polacy, dlatego tak ważne jest, aby to były dobre decyzje. Niestety, cały czas nie możemy dowiedzieć się jakie programy, zakupy będą finansowane z programu SAFE
— dodał.
Jako parlamentarzyści PiS wielokrotnie żądaliśmy, aby rząd precyzyjnie poinformował przynajmniej właściwe komisje w polskim parlamencie o tym, na co tak gigantyczne kwoty będą wydane. Ani obywatele, ani parlamentarzyści tej precyzyjnej informacji nie otrzymali. To niezwykła sytuacja, w której zaciągane są zobowiązania, które będą miały swoje konsekwencje przez najbliższe kilka dekad, a ludzie nie są o tym informowani. To pokazuje lekceważący stosunek rządu do obywateli oraz parlamentu
— ocenił.
Priorytety dla obrony narodowej
Zdaniem byłego wiceszefa MON dla Polski istnieją pilniejsze wyzwania niż zakup okrętów podwodnych i to jeszcze rozciągnięty w dłuższym czasie.
Marynarka Wojenna ma szereg różnych zadań na czas pokoju, kryzysu, jak i wojny. Jesteśmy w bardzo istotnym momencie, bo wojna na Ukrainie zmieniła pole walki praktycznie we wszystkich domenach, także i morskiej. Dziś rosyjska Flota Czarnomorska jest w dużej mierze uwięziona w portach i nie wychodzi z nich, ponieważ Ukraińcy rozwinęli drony wodne i szereg jednostek zostało już zatopionych
— mówił.
Zakup tych okrętów oczywiście jest uzasadniony, natomiast nic się nie dzieje, że poczekamy na nie dekadę, ponieważ inne zdolności z naszego punktu widzenia są bardziej kluczowe, jak przygotowanie się do obrony terytorium RP i do tego okręty nie są najważniejszą zdolnością. Powinniśmy się skupić na obronie naszej granicy lądowej. Jeśli więc chodzi o Marynarkę Wojenną, to ten termin jest akceptowalny
— podkreślał Dworczyk.
Unijna „metoda salami”
Odniósł się też do najnowszego orzeczenia TSUE ws. uznawania małżeństw homoseksualnych, zawartych na terenie UE.
To jest metoda salami, którą często UE w ostatnich latach wykorzystuje, czyli małymi krokami wkracza w obszary, które są obszarami poza traktatowymi. Polska, jak każdy inny kraj wchodzący do UE, podpisała traktaty, w których bardzo jasno jest dookreślone jakie obszary życia politycznego, społecznego i gospodarczego są w pierwszym rzędzie domeną UE, a jakie pozostają w obszarze suwerennych decyzji RP
— przypominał.
Od lat mamy niestety przykłady, że np. wymiar sprawiedliwości, który jest zupełnie nieopisany traktatami, jest przedmiotem różnych prób ingerencji UE. Tu mamy kolejny przypadek, gdzie UE próbuje wkroczyć bezprawnie w obszar kompletnie zarezerwowany dla państw narodowych. To bardzo zły prognostyk, gdyż UE chce ciągle zmieniać się w złym kierunku, na dodatek bez zgody państw narodowych
— dodał.
CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Tusk kręci ws. małżeństw jednopłciowych? Rafalska: Nie można dać się nabrać na tego typu pokrętną argumentację
UE przepoczwarza się
Polityk stwierdził też, że europarlamentarzyści nie mają wpływu na tego rodzaju inicjatywy.
UE zmienia się w wielu obszarach i jedną z tych zmian jest ograniczanie roli PE. KE od kilku lat próbuje przejąć kompetencje innych organów UE i budować coś na kształt superrządu i to niedemokratycznego, bo nie pochodzącego z wyboru obywateli
— wskazywał.
PE ma niewielki wpływ na podejmowane przez KE decyzje. To ewidentna zmiana wobec tego jak UE wyglądała na początku, jako Europa Ojczyzn, oparta na chrześcijańskich wartościach. KE stała się ciałem politycznym, a mainstream unijny próbuje narzucić swoją agendę pozostałym krajom UE
— uzupełnił.
CZYTAJ TEŻ:
maz/wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/746743-dworczyk-mainstream-unijny-probuje-narzucic-swoja-agende
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.