Coraz większa konkurencja w walce o schedę po Szymonie Hołowni. Należy przywrócić wiarę w sukces wśród członków partii i poważnie odświeżyć nasz program - powiedział PAP europoseł Polski 2050 Michał Kobosko, który zapowiedział start w wyborach na przewodniczącego ugrupowania. Przypomnijmy, do tej pory chęć kandydowania na nowego szefa partii zgłosili Ryszard Petru, Joanna Mucha i Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
Kobosko chce zostać szefem Polski 2050
Chęć kandydowania na przewodniczącego Polski 2050 Michał Kobosko wyraził trzy dni temu, podczas transmitowanej w internecie rozmowy z sympatykami. Polityk pytany przez PAP o kulisy swojej decyzji wskazał, że Polska 2050 mierzy się obecnie z „kryzysem przywództwa”.
Uważam, że wraz z wyborem nowego kierownictwa naszej partii, i dookreśleniem pozycji naszej partii na scenie politycznej, ten kryzys się zakończy
— przekonywał Kobosko.
Europoseł Polski 2050 powiedział, że w pierwszej kolejności należy m.in. przywrócić wiarę w sukces wśród członków partii i poważnie odświeżyć jej program. Wskazał rolę Polski 2050 jako stabilizatora zróżnicowanej koalicji rządzącej, a jednocześnie akceleratora nowych pomysłów.
Jaka ma być Polska, jakie mają być nasze silne strony, jak ma być zorganizowane nasze państwo, jakie mają być specjalności wyróżniające Polskę na arenie międzynarodowej, jak budować przewagę konkurencyjną - to są takie duże pytania, które przed nami stoją. Mam wrażenie, że polska polityka jest niezmiennie bardzo krótkoterminowa
— powiedział PAP Kobosko.
Zdaniem polityka, Polska 2050 jako partia centrowo-liberalna jest potrzebna na polskiej scenie politycznej.
Widzę, jak bardzo potrzebne jest takie myślenie centrowe, liberalne; powiedziałbym zdroworozsądkowe z jednej strony, a z drugiej strony pokazujące - nazwijmy to - liberalizm z ludzką twarzą
— mówił Kobosko. Podkreślił, że chodzi mu o system „działający na rzecz zmniejszenia dysproporcji społecznych”, który jednocześnie zapewni możliwość funkcjonowania wolnego rynku i wesprze przedsiębiorców.
Straszy „skrajną prawicą”
Kobosko podzielił się też swoją strategią na przyszłe wybory. Przede wszystkim myśli on o samodzielnym starcie Polski 2050, ale nie wyklucza współpracy z innymi partiami.
Jeżeli w 2027 roku będzie przed Polską i tą demokratyczną częścią Polski stał wybór - czy taktycznie połączyć siły koalicyjnie na wybory, czy też - upraszczając - oddać Polskę skrajnej prawicy, siłom antyeuropejskim, siłom skrajnie antyukraińskim, a po części nawet otwarcie prorosyjskim, to uważam, że to byłby dramatycznie ważny wybór. Taki, który powinien każdego lidera politycznego skłonić do rozważenia różnych scenariuszy - także pójścia w pewnej koalicji. Ale to rzecz jasna jest moja osobista opinia. Zobaczymy, jakie będzie nastawienie członków naszej partii
— zaznaczył, strasząc partiami, których nie wymienił z nazwy.
Już był przewodniczącym partii
Michał Kobosko to europoseł i jeden z czołowych polityków Polski 2050. W latach 2020-2022 był przewodniczącym, a między 2022 a 2024 I wiceprzewodniczącym tego ugrupowania. W 2023 roku został wybrany na posła, a w 2024 na europosła. Przed karierą polityczną Kobosko był związany m.in. z mediami - był redaktorem naczelnym „Newsweeka” i „Wprost”.
Coraz większa konkurencja
Wybory nowych władz w Polsce 2050 odbędą się w styczniu 2026 r. Lider i założyciel Polski 2050 Szymon Hołownia pod koniec września przekazał, że nie będzie ubiegał się o funkcję przewodniczącego partii. Dwa dni później poinformował, że aplikuje na funkcję Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców. Do tej pory chęć kandydowania na nowego szefa partii zgłosili Ryszard Petru, Joanna Mucha i Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
CZYTAJ TAKŻE:
olnk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/746597-kobosko-tez-chce-zostac-nowym-szefem-polski-2050
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.