Rząd Donalda Tuska jest wykluczany z rozmów dotyczących planu pokojowego kończącego wojnę na Ukrainie. Okazuje się, że wcześniej nie wiedział nic o 28-punktowym planie Donalda Trumpa, chociaż - o czym mówił w radiowej „Trójce” Tomasz Siemoniak - Niemcy mieli znać jego zarysy już od kilku tygodni. Tusk nie został też zaproszony na negocjacje ws. Ukrainy do Genewy. W tej sytuacji Tomasz Siemoniak w radiowej „Trójce” przyznał, że rządzącym przydałaby się pomoc ze strony prezydenta Karola Nawrockiego, który ma dobre relację z Donaldem Trumpem.
Wielokrotnie premier Sikorski prosił prezydenta o to, żeby wykorzystał ten potencjał kontaktu. Bardzo łatwo się różne rzeczy w polskiej debacie mówi, trudniej się robi. Generalnie ten proces pokojowy ma różne odsłony i często jedni w nim uczestniczą, drudzy nie, ten klucz nie jest zawsze do końca zrozumiały. Natomiast na pewno bardzo dobrze by było, żeby prezydent Nawrocki robił co się da, jeśli chodzi o budowanie dobrej agendy z prezydentem Trumpem
— mówił Tomasz Siemoniak, minister koordynator służb specjalnych.
Wiedza z niemieckich mediów
Co ciekawe, Siemoniak sam przyznał, powołując się na niemieckie media, że Berlin miał znać zarysy planu pokojowego Donalda Trumpa już kilka tygodni temu.
Czytałem wczoraj w niemieckich mediach, że Niemcy już mieli ten zarys kilka tygodni temu. My też wiedzieliśmy o tym, że praktycznie przez cały czas te próby różne się toczyły od Alaski, potem miało być spotkanie w Budapeszcie
— powiedział Siemoniak.
Ale Niemcy się podzielili tym, czy nie?
— dopytywała prowadząca red. Renata Grochal.
Ja mówię, co piszą niemieckie media
— odparł Siemoniak, jasno dając do zrozumienia, że nie ma tu żadnej zakulisowej wiedzy.
Tomasz Siemoniak chwalił Donalda Trumpa za jego determinację, by doprowadzić do pokoju na Ukrainie.
Na pewno należy docenić determinację prezydenta Trumpa i USA, żeby doprowadzić do pokoju. Należy docenić to, że Ukraina jest gotowa do rozmów, jest gotowa do zawarcia porozumienia pokojowego, natomiast wielką niewiadomą jest postawa Putina i Rosji. Ostrożnie oni się wypowiadają, trudno mi ocenić, czy to oznacza jakiś rodzaj akceptacji dla tego kierunku. Ostatniej nocy bombardują, zabijają, wszystko się dzieje tak, jak przez te koszmarne blisko 4 lata
— podkreślił Siemoniak.
Było między innymi spotkanie Trump-Putin na Alasce, były różne spotkania prezydenta Trumpa z prezydentem Zełenskim. Teraz plusami są determinacja Stanów Zjednoczonych i otwartość Ukrainy. Jest też mocne włączenie się Europy, Unii Europejskiej. Dziś premier Donald Tusk jest w Luandzie, w Afryce, gdzie liderzy Europy spotykają się z liderami Afryki. Ale tam jest przewidziane także spotkanie przywódców europejskich właśnie na temat kwestii ukraińskiej. Bardzo dużo się dzieje, ale zobaczymy czy to jest ostatnia prosta, czy będzie porozumienie pokojowe
— dodał.
„Polska oczywiście musi uczestniczyć w tym, co dotyczy Polski”
Siemoniak starał się tworzyć wrażenie, że mimo wszystko obecnie rządzący i służby pilnie śledzą wykuwanie się planu pokojowego i to, czy będą w nim jakieś elementy dotyczące Polski.
Nasze służby trzymają mocno rękę na pulsie. Znam trzy wersje tego planu pokojowego, które się różnią w pewnych punktach. Polska oczywiście musi uczestniczyć w tym, co dotyczy Polski. Nie ma tak, że ktoś nam coś dobrego lub złego zasugeruje, bez nas. Natomiast tę kwestię myśliwców, w pierwszej wersji europejskich, potem NATO-wskich, trzeba czytać w szerszym kontekście
— powiedział.
CZYTAJ TAKŻE:
tkwl/X/”Trójka”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/746537-siemoniak-chcialby-by-prezydent-nawrocki-pomogl-ws-trumpa
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.