„Nie mamy żadnego potwierdzenia z Białego Domu, że to jest prawda. Po pierwsze plan nie jest przedstawiony przez prezydenta Trumpa. Przedstawiony przez prezydenta Trumpa ten plan będzie, kiedy pan prezydent go przedstawi. A nie przedstawił go. To jest coś, co chodzi po mediach, jako rzekomy plan przedstawiony gdzieś przez prezydenta Trumpa” - mówił Andrzej Duda, były prezydent RP w rozmowie z Bartoszem Łyżwińskim i Jackiem Karnowskm na antenie Telewizji wPolsce24.
Andrzej Duda na początku rozmowy zabrał głos na temat swojej prezydentury. Wskazał, że w jego ocenie było to dziesięć dobrych lat dla Polski.
Uważam, że miało miejsce bardzo wiele dobrych zdarzeń. Teraz byłem w Stanach Zjednoczonych. Spotkałem wielu naszych rodaków, choćby na ulicach Nowego Jorku i nawet robiliśmy sobie zdjęcia. I to są ludzie, którzy pojechali do Stanów Zjednoczonych, nie potrzebując wizy, a przecież przed 2015 rokiem, do czasu prezydentury pana prezydenta Donalda Trumpa, wizy dla Polaków były potrzebne. I te upokarzające kolejki pod ambasadą i pod konsulatami wszyscy pamiętają
— przypominał były prezydent.
Takich zmian ta prezydentura przyniosła dużo, a przede wszystkim, z czego ja się bardzo cieszę, jednak zbudowała najlepsze w historii relacje ze Stanami Zjednoczonymi i to jest coś, co jest dzisiaj zwłaszcza, w obecnej sytuacji bezpieczeństwa, z wielu punktów widzenia – i militarnego i energetycznego – ogromnie ważne
— wskazał.
Specjalne wydanie „To ja”
Były prezydent mówił także na temat specjalnego wydania swojej książki „To ja”, którego patronem medialnym jest „Solidarność”, a w którym znalazł się wstęp przewodniczącego „Solidarności” Piotra Dudy.
To jest takie wydanie, które jest uzupełnione o detale tej współpracy przez 10 lat z NSZZ „Solidarność”. Właściwie nawet więcej niż przez dziesięć, bo przecież ta współpraca sięga jeszcze czasów prezydentury prezydenta Lecha Kaczyńskiego i później przede wszystkim kampanii wyborczej w 2015 roku, kiedy podpisałem porozumienie z „Solidarnością”, kiedy w związku z tym podjąłem swoje zobowiązanie wobec „Solidarności”, co do realizacji pewnych postulatów programów, z których większość udało się zrealizować
— powiedział.
Trudne momenty
Andrzej Duda został zapytany o to, który czas jego prezydentury był najtrudniejszy.
Oczywiście najtrudniejszy czas przyszedł w czasie pandemii koronawirusa. Podejmowaliśmy bardzo wiele bardzo trudnych decyzji i bardzo często trochę w ciemno, ryzykując i właściwie wtedy robiąc wszystko, aby ratować miejsca pracy
— wskazał.
Natomiast później rosyjska agresja na Ukrainę to był czas bardzo trudnych decyzji. Kiedy uderzyła rakieta w Przewodowie, zginęli nasi rodacy. Bardzo dużo bardzo trudnych momentów
— zaznaczył.
Prezydent został dopytany o to, czy dużo już wiemy o tych okolicznościach.
Dużo wiemy. Bardzo smutna sprawa
— wskazał Andrzej Duda.
Plan pokojowy
Prezydent odniósł się także do 28-punktowego planu pokojowego dla Ukrainy, który został przedstawiony przez media, negocjowanego według ustaleń między Amerykanami a Rosjanami.
Nie mamy żadnego potwierdzenia z Białego Domu, że to jest prawda
— zaznaczył.
Po pierwsze plan nie jest przedstawiony przez prezydenta Trumpa. Przedstawiony przez prezydenta Trumpa ten plan będzie, kiedy pan prezydent go przedstawi. A nie przedstawił go. To jest coś, co chodzi po mediach, jako rzekomy plan przedstawiony gdzieś przez prezydenta Trumpa
— dodał.
Andrzej Duda podważył także argumenty, że dokument ten wygląda na stworzony przez Trumpa z uwagi na styl językowy.
To równie dobrze może być sztuczna inteligencja
— ocenił.
CZYTAJ TAKŻE: Znamy założenia planu pokojowego! Tak wygląda 28 punktów proponowanego porozumienia Ukrainy z Rosją
Jeden głos
„Decyzje dotyczące Polski podejmować będą Polacy. Nic o nas bez nas. W sprawie pokoju wszelkie negocjacje powinny być prowadzone z udziałem Ukrainy” - napisał dziś premier Donald Tusk w serwisie X. Jak do tego wpisu odniósł się prezydent Andrzej Duda?
Oczywiście się z tym zgadzam, że negocjacje ws. Ukrainy powinny być prowadzone z obecnością Ukrainy. Dla nas Polaków to jest bardzo ważne, my jesteśmy na to ogromnie uwrażliwieni. Pamiętajmy, że kiedyś dawno temu fundamentalne dla naszej wolności negocjacje były prowadzone bez nas i wtedy znaleźliśmy się w sowieckiej strefie wpływów, za żelazną kurtyną, bo nie było nas w Jałcie, nie było nas w Teheranie
— powiedział.
Mam nadzieję, że cała scena polityczna będzie mówiła jednym głosem, że nie można prowadzić w sprawach jakiegoś państwa negocjacji politycznych bez jego udziału. To jest dla mnie oczywiste
— dodał.
CZYTAJ TAKŻE: Tusk obrażony na USA za plan pokojowy? „Decyzje dotyczące Polski podejmować będą Polacy. Nic o nas bez nas”. Fala komentarzy
Zakończenie wojny
Wracając do sprawy planu, była głowa państwa zwróciła uwagę, że z pewnością będą jeszcze trwały prace nad nim.
Jest napisany w taki sposób, że najwięcej z tego wszystkiego będą miały Stany Zjednoczone, ale to zrozumiałe
— zażartował.
Uważam, że może być tak, że w okresie prezydentury prezydenta Donalda Trumpa zakończy się wojna na Ukrainie. I z całą pewnością, jeżeli ktoś dzisiaj na świecie poza prezydentami Rosji i Ukrainy, jest w stanie doprowadzić do zakończenia wojny, to z całą pewnością jest to prezydent Trump. To jest dziś największe mocarstwo na świecie
— wskazał.
ZOBACZ CAŁĄ ROZMOWĘ Z ANDRZEJEM DUDĄ W TELEWIZJI WPOLSCE24:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/746342-tylko-u-nas-andrzej-duda-bialy-dom-nie-potwierdza-planu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.