„Przyjąłem tę informację z niesmakiem, dlatego że postać Marka Siwca nie jest zachęcająca, ale świadczy nie tyle o nim samym, co o Włodzimierzu Czarzastym. O jego bucie, o pokazaniu tego, że właściwie te 35 lat Polski po powrocie, to nie jest koniec udziału we władzach, we wpływach politycznych ludzi, którzy robili kariery w ciemnych czasach PRL-u” - powiedział na antenie Radia Wnet Jerzy Jachowicz, dziennikarz śledczy, publicysta tygodnika „Sieci”.
Siwiec i Machalica w kancelarii Czarzastego
W rozmowie na antenie Radia Wnet poruszono kwestię powołania na nowego marszałka Sejmu Włodzimierza Czarzastego. Jachowicz pytany był o ludzi, których do współpracy zaangażował polityk Nowej Lewicy. Przypomnijmy, że Czarzasty powołał Marka Siwca na szefa Kancelarii Sejmu. Jego zastępcami będą Dariusz Salomończyk i Jerzy Woźniak. Dyrektorem gabinetu został Bartosz Machalica.
Przypomnę, że pan Siwiec wstąpił w 1977 roku do PZPR. Cała Polska wiedziała o tym, co się działo w 1976 r., o strajkach w Radomiu, Ursusie, o pogromach, znęcaniu się nad protestującymi robotnikami przez ówczesny reżim komunistyczny. Każdy człowiek wiedział, że jest to wszystko kierowane przez PZPR. Pan Marek Siwiec wpisał się w tę część polskiego społeczeństwa, która nie tylko sobie podporządkowała pozostałą część, ale przede wszystkim do pewnego stopnia traktowała ją jako środowisko, które nadaje się jedynie do eksploatacji i do bycia ludźmi drugiej kategorii
— powiedział.
Jachowicz przypomniał, że Siwiec „zasłynął” wyśmiewaniem papieskiego błogosławieństwa i „ucałowaniem ziemi kaliskiej”, gdy podróżował ze swym szefem - Aleksandrem Kwaśniewskim.
Pamiętajmy o tym, że zawsze będzie ciążyła nad panem Markiem Siwcem scena, która wstrząsnęła częścią polskich katolików. (…) Siwiec do dzisiaj nie powiedział jednego prostego słowa - „przepraszam”. (…) Jego powołanie świadczy o bucie i cynizmie Włodzimierza Czarzastego.
— zaznaczył Jachowicz.
CZYTAJ WIĘCEJ: Czarzasty już wprowadza swoje „porządki”. „Całujący ziemię kaliską” Marek Siwiec zostanie szefem Kancelarii Sejmu
Mówiąc z kolei o Machalicy, Jachowicz przypomniał jego zachowanie podczas ostatniej kampanii prezydenckiej.
„Będę bardzo lojalnym partnerem koalicji”. Skąd te słowa pana Czarzastego? Dlaczego nominował kolejnego człowieka, który spełnia wymagania Tuska na szefa gabinetu marszałka Sejmu? (…) Ten pan nazywa się Bartosz Machalica. Jest członkiem kolegium IPN, który składa się z 9 osób. (…) W środku kampanii, kiedy rozpoczęła się nagonka na Karola Nawrockiego, kolegium IPN wydało oświadczenie, w którym potępiało nienawiść, która była kierowana przez media wspierające rząd oraz premiera Tuska wobec Karola Nawrockiego. Tych dwóch panów wybranych przez Senat, w tym Bartosz Machalica, zaprotestowali przeciwko temu oświadczeniu. Powiedzieli, że go nie podpiszą ponieważ w sposób nieprawdziwy oddaje stan rzeczy. Pan Machalica udzielił również „Gazecie Wyborczej” bardzo obszernego wywiadu, w którym mówił, że pan Karol Nawrocki jest człowiekiem, który będzie groźny dla polskiej konstytucji, będzie kierował groźby pod adresem parlamentu o jego rozwiązaniu, a w innych sytuacjach będzie naginał konstytucję do swoich własnych potrzeb politycznych.
— przypomniał Jachowicz.
Łatwo sobie wyobrazić jakim narzędziem teraz będzie posługiwał się pan Czarzasty w tej „lojalności” wobec Tuska. Bartosz Machalica jest takim świetnym narzędziem do toczenia bojów z panem prezydentem
— wskazał.
kk/Radio WNET
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/746225-jachowicz-o-siwcu-i-machalicynarzedzie-do-walki-z-nawrockim
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.