„To jest nie tylko nazwa naszej partii, ale to jest lewica na miarę XXI wieku. Zresztą pierwsze decyzje marszałka Czarzastego, lewicowego marszałka Sejmu, pokazują, że potrafi on przenieść Sejm w nową rzeczywistość” - stwierdziła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny i polityki społecznej. Polityk była pytana w rozmowie z Polsat News o to, czy lewica, której twarzami będą Włodzimierz Czarzasty i Marek Siwiec to na pewno „Nowa Lewica”, jak wskazuje nazwa klubu parlamentarnego.
Włodzimierz Czarzasty zastąpił Szymona Hołownię na stanowisku marszałka Sejmu. Kontrowersje budzi nie tylko jego polityczna przeszłość (przynależność do PZPR od 1983 do 1989 r.), ale również dobór współpracowników. Szefem Kancelarii Sejmu ma zostać Marek Siwiec - przed laty minister w kancelarii prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Zasłynął głównie… „parodiowaniem” papieża Jana Pawła II. Staż w PZPR miał zresztą o wiele dłuższy niż Czarzasty.
CZYTAJ TAKŻE: Czarzasty już wprowadza swoje „porządki”. „Całujący ziemię kaliską” Marek Siwiec zostanie szefem Kancelarii Sejmu
„Lewica na miarę XXI wieku”
O to, czy w takiej sytuacji możemy rzeczywiście mówić o „Nowej Lewicy” Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny, została zapytana przez Marcina Fijołka na antenie Polsat News.
Oczywiście, że jest to Nowa Lewica. To jest nie tylko nazwa naszej partii, ale to jest lewica na miarę XXI wieku. Zresztą pierwsze decyzje marszałka Czarzastego, lewicowego marszałka Sejmu, pokazują, że potrafi on przenieść Sejm. w nową rzeczywistość. Decyzje o wycofaniu sprzedaży alkoholu, o rzetelnym rozliczaniu kilometrówek pokazują nową jakość Sejmu, zaprowadzaną przez marszałka z Nowej Lewicy właśnie
— stwierdziła polityk.
Czy na miarę lewicy XXI wieku, która chce wprowadzić nową jakość do Sejmu, twarzą może być Marek Siwiec?
— dopytywał dziennikarz.
Marek Siwiec jako szef kancelarii Sejmu będzie najbliższym współpracownikiem nowego marszałka Sejmu. Marszałek Sejmu powinien móc i może kompletować sobie gabinet tak jak mu się podoba i tak jak tego potrzebuje. Stanowisko szefa Kancelarii Sejmu to nie jest PR, to jest praca. I ta praca i współpraca z marszałkiem Sejmu jest tutaj kluczowa. Jeżeli marszałek Sejmu zdecydował, że właśnie Marek Siwiec będzie najlepszym jego współpracownikiem, to nie pozostaje mi nic innego jak tylko w pełni wspierać
— tłumaczyła Dziemianowicz-Bąk.
Z całą pewnością i po jakości, po pracy, po zmianach, po decyzjach ten nowy Sejm wszyscy poznamy. To nie jest tak, że nową jakość w Sejmie mógłby wprowadzać tylko młody marszałek czy młody szef kancelarii. Nie, chodzi o jakość pracy, o jakość decyzji
— mówiła minister.
Natomiast oczywiście Nowa Lewica, nie jest partią ani tylko młodych ludzi, ani tylko ludzi z doświadczeniem. Jest partią, która łączy pokolenia, która wprowadza zmiany korzystne dla młodych ludzi, jak na przykład zakaz bezpłatnych staży, wsparcie młodych pracowników wchodzących na rynek pracy, jak i upomina się o osoby starsze, o seniorów, renta wdowia, zasiłek pogrzebowy, wsparcie dla stulatków, czyli świadczenie honorowe
— wyliczała.
Co dzieje się tu i teraz
Pytana o to, czy korzenie lewicy czuje w rewolucji październikowej, jak stwierdziła poseł Anna Maria Żukowska, minister odparła:
Czuję swoje korzenie i czuję swoje poglądy i swoje przekonania w równości, w siostrzeństwie, w solidarności, w solidarności społecznej, w walce o prawa pracownicze, w walce o równość kobiet i mężczyzn, w budowaniu wspólnoty. Tych korzeni jest bardzo wiele.
Ja się od żadnych tych korzeni nie odżegnuję, od korzeni ideowych, filozoficznych czy politycznych, ale korzenie korzeniami, a ważna jest przyszłość i przede wszystkim na tym się skupiamy, czy to w Ministerstwie Pracy, czy w Nowej Lewicy, żeby budować zmiany dobre na przyszłość
— dodała.
Ja powiem, panie redaktorze, że jak podczas wyboru marszałka Sejmu przysłuchiwałam się tej debacie, przysłuchiwałam się różnym okrzykom, jakimś różnym wytykom, to myślałam sobie o ludziach z mojego pokolenia i tych młodszych, bo przecież ja jestem czterdziestokilkuletnią kobietą. Jest bardzo wielu już aktywnych wyborców, obywateli naszego państwa, którzy przysłuchując się takim przepychankom, głosom prawej strony, musieli zastanawiać się, czy są na lekcji historii, czy rzeczywiście obserwują bieżące posiedzenie. Symbole są ważne, ale nie powinny przysłaniać tego co dzieje się tu i teraz
— stwierdziła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Tu i teraz marszałkiem Sejmu zostaje były członek PZPR, który na szefa kancelarii dobiera sobie człowieka z jeszcze dłuższym stażem w tej zewnętrznej partii. To, jak obecny rząd i większość parlamentarna potrafią niemal wszystko, co dla nich niewygodne, relatywizować i rozmywać, jest naprawdę mistrzostwem świata.
aja/Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/746184-czarzasty-i-siwiec-nowa-lewica-bak-na-miare-xxi-wieku
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.