„Chciałabym rozliczać tych, który prowadzą śledztwa, z tempa pracy, bo to jest istotne dzisiaj” - powiedział w TVN24 Waldemar Żurek, odnosząc się do prowadzonych dochodzeń przeciwko politykom opozycji. Minister oświadczył, że nie zamierza respektować decyzji prezydenta ws. odmowy nominacji i zagroził Karolowi Nawrockiemu Trybunałem Stanu. „Uważam, że prezydent łamie konstytucję. Na miejscu prezydenta nie byłbym tak butny, tylko bym usiadł do stołu” - stwierdził minister rządu Donalda Tuska.
CZYTAJ TAKŻE: Prezydent Nawrocki przedstawi własny projekt ustawy dot. KRS. Powołana ma zostać również Rada ds. Naprawy Ustroju Państwa
Minister Waldemar Żurek idzie w zaparte i wbrew konstytucji zapowiada, że nie będzie respektował decyzji prezydenta Karola Nawrockiego, który nie zamierza awansować sędziów kwestionujących konstytucyjny porządek prawny w Polsce. Prezydent korzystając ze swego konstytucyjnego uprawnienia odmówił nominacji 46 sędziom.
Ja już kwestionuję to prawo, co więcej uważam, że prezydent łamie konstytucję. Prezydent musi pamiętać, że jest coś takiego, jak łamanie Konstytucji. Jest odpowiedzialność najwyższych osób w państwie przed Trybunałem Stanu. Dzisiaj się z tego uśmiechamy…
— stwierdził Waldemar Żurek w TVN24 i dodał, że nikt „nie zapomniał” także o zapowiedziach postawienia przed Trybunałem Stanu byłego prezydenta Andrzeja Dudy.
Dzisiaj są ważniejsze rzeczy i ja muszę kategoryzować te sytuacje. Pamiętajmy, jak minister Ziobro śmiał się i mówił „miękiszony i fujary”. I wszystkim się wydawało, że jest całkowicie bezkarny (…) I nagle teraz młyny sprawiedliwości, jak mówi przysłowie, mielą powoli
— oświadczył minister sprawiedliwości, który porównał się do młynarza.
Ja jestem operatorem młyna, czyli młynarzem, i będę pilnował, żeby one (młyny - przyp. red.) mieliły cały czas do przodu. Na miejscu prezydenta nie byłbym tak butny, tylko bym usiadł do stołu i zastanowił się, jak mamy zreformować system dla obywateli, żeby krótko czekali na rozprawę i żeby nie było kwestionowanych sędziów. Prezydent tego nie chce. Huśta łódką w bardzo niebezpiecznym momencie dla Polski
— stwierdził podkreślił Żurek.
Główne dania Tuska i Żurka
Żurek nawiązując do pomysłu Tuska, który ostatnio zjadł żur i zapowiedział drugie danie z deserem oświadczył, że ma „długą kartę dań”. Zamierza rozliczać prokuratorów z tempa prowadzonych postępowań w sprawach polityków opozycji.
Tam jest bardzo długa karta dań i naprawdę, proszę mi wierzyć, każdego dnia dowiaduje się o kolejnych etapach różnych śledztw. Mam tę wiedzę, ale nie stosuję takiego rankingu, natomiast wiem, że jest kilka śledztw dojrzałych bardzo i na przykład prokuratorzy, którzy je prowadzą, informują mnie, że w jakimś przedziale czasowym będą stawiane zarzuty czy będą wnioski o uchylenie immunitetu, ale nie stosuję tutaj żadnej metody dociskania kolanem, tylko czekam, które ze śledztw dojrzewa
— stwierdził Waldemar Żurek w TVN24.
Chciałabym jednak rozliczać tych, którzy prowadzą śledztwa, z tempa pracy, bo to jest istotne dzisiaj, żeby obywatele mówią - dwa lata rządzą demokraci, mówili że tych afer były setki, miliardy wyprowadzone z budżetu, bo to fakt, to chociaż pokażcie, że zrobicie akt oskarżenia
— mówił dalej minister rządu Tuska.
Żurek broni Wrzosek
Będąca radcą generalnym w biurze ministra Żurka Ewa Wrzosek przysparza mu raz na jakiś czas wizerunkowych kłopotów. Ostatnio przypomniano jej słowa sprzed kilku lat, kiedy wyraźnie stwierdziła, że przy wydatkowaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości nie złamano prawa. Kilka dni temu zaś nazwała chorego Zbigniewa Ziobrę w mediach społecznościowych tchórzliwym zwierzęciem. Żurek nie widzi w tym porównaniu niczego złego.
To oczywiście narracja polityczna. Rozmawiałem z Ewą Wrzosek na temat tego tweeta, dlatego że ja mam zupełnie inny styl. Ewa Wrzosek jest swego rodzaju harcownikiem, który jest w każdym otoczeniu każdego ministra. Mam tego świadomość [że jest też urzędnikiem państwowym], natomiast ma inny temperament i myślę, że ta rozmowa, którą wczoraj z nią odbyłem, w jakiś sposób wpłynie na to. Każdy z nas popełnia jakieś błędy czy potknięcia
— stwierdził Żurek i zapowiedział negocjacje dyplomatyczne z krajami, które „mogłyby przyjąć uciekinierów”.
My naprawdę będziemy także prowadzić dyplomatyczne różne negocjacje z krajami, które mogłyby przyjąć takich uciekinierów. To są uciekinierzy kryminalni, a nie polityczni
— stwierdził Waldemar Żurek w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.
koal/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/746035-zurek-jestem-operatorem-mlyna-mam-dluga-karte-dan
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.