„Ukraina zostanie członkiem Unii Europejskiej na początku następnej dekady” – ocenił w podkaście „The Rest Is Politics” wicepremier i minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. W jego przekonaniu Rosja nie wytrzyma kolejnych trzech lat wojny. Szef MSZ tłumaczył się także swej polityki resetu wobec Rosji za poprzedniego rządu Donalda Tuska.
Radosław Sikorski został zapytany o realizowaną w czasie pierwszych rządów Tuska politykę resetu z Rosją i spotkania z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem. Polityk powiedział, że w jego przekonaniu Ławrow był rzeczywistym ministrem spraw zagranicznych do czasu aneksji Krymu, tj. miał wpływ na politykę. Od tego momentu jest już tylko „rzecznikiem” Kremla. Według Sikorskiego, przywódca Rosja Władimir Putin nie wytrzyma kolejnych trzech lat wojny z Ukrainą, która będzie wspierana przez Zachód. Pomóc mają w tym m.in. środki pozyskane z zamrożonych rosyjskich aktywów.
Ukraina produkuje obecnie około połowy dronów i pocisków u siebie. Putin nie osiągnął tego, czego chciał; myśleliśmy, że ma drugą armię świata, a od 10 lat wciąż walczy w Donbasie. Nie nazwałbym tego zwycięstwem
— twierdzi Sikorski.
Na uwagę prowadzącego, że Sikorski spekulował o obecności Rosji w NATO, ten próbował się tłumaczyć.
Ja mówiłem, że w naszym interesie byłoby, aby Rosja wypełniła kryteria NATO, co oznacza demokrację i naprawę relacji z sąsiednimi państwami
— oświadczył.
Jeśli Rosja wypełniłaby te warunki, byłaby innym krajem. Ludzie ciągle przypominają mi, że próbowaliśmy znormalizować wówczas nasze relacje z Rosją, ale uważałem, że warto było spróbować
— dodał.
CZYTAJ TAKŻE: Sikorski idzie za Weberem. „Politycy nastawiający Polaków przeciwko UE pod zarzutem rzekomej utraty suwerenności szkodzą”
Ukraina w UE
Sikorski uważa, że Europa musi mieć własne zdolności obronne, nie polegać w każdym nagłym wypadku na USA.
Powinniśmy być w stanie poradzić sobie z jakimś watażką w Libii, czy na Bałkanach. Relacje Polski z Rosją mają 500 lat, byliśmy rosyjską kolonią. Rosjanie napadli nas razem z nazistowskimi Niemcami w 1939 r. i narzucili komunizm na 45 lat. Prędzej będziemy jeść trawę niż staniemy się ponownie rosyjską kolonią
— ocenił szef MSZ i odniósł się do kwestii wejścia Ukrainy do UE.
Ukraina zostanie członkiem Unii Europejskiej na początku następnej dekady. Co prawda Węgry blokują postęp w tej sprawie, ale Ukraina ma już status kandydata
— dodał polityk obozu rządzącego.
Co Sikorski wie o świecie?
W ocenie Sikorskiego „ziarna brexitu” zostały zasiane (w Wielkiej Brytanii) w latach 80. Jak podkreślił, brytyjskie społeczeństwo było wprowadzane w błąd przez polityków i media co do rzeczywistego funkcjonowania UE.
Jeżeli ktoś w latach 80. powiedziałby mi, że przyjdzie taki moment, kiedy Polska będzie w UE, a Wielka Brytania będzie poza nią, oraz że w Wielkiej Brytanii będzie miała miejsce poważna debata polityczna o tym, czy Polska wyprzedzi ją gospodarczo, powiedziałbym, że to czysta fantazja; a mimo to właśnie to widzimy
— zauważył Sikorski.
Pytany o sytuację na Bliskim Wschodzie, minister przypomniał, że Polska popiera rozwiązanie dwupaństwowe - w Warszawie jest ambasador Palestyny, a polski rząd krytykował „nadużycia siły i łamanie prawa humanitarnego” przez Izrael. Sikorski przypomniał jednocześnie, że wielu – krytykując Izrael – zapomina o tym, co doprowadziło do wojny w Strefie Gazy, czyli o ataku Hamasu.
CZYTAJ TAKŻE: Trump – obrońca chrześcijan. „Większość ofiar to wyznawcy Chrystusa”. Tam zamordowano ponad 52 tys. chrześcijan
Bez ataku ani rusz
Nie mogło zabraknąć ataku ministra rządu Donalda Tuska na prezydenta Karola Nawrockiego, który w kwestii nominacji ambasadorskich jest równie nieustępliwy, jak były prezydent Andrzej Duda. Nie zagradza się na powołanie skompromitowanych w dyplomacji osób.
Nasz Karol jest (brytyjskim królem) Karolem III z prawem weta
— oświadczył Sikorski wykładając to, jak pojmuje polski system konstytucyjny, a także spór między rządem Donalda Tuska a prezydentem Karolem Nawrockim.
Przejąłem resort z ponad 50 proc. ambasadorami, którzy nie są dyplomatami, są ambasadorami partyjnymi. Staram się obecnie uczynić polską służbę zagraniczną ponownie profesjonalną
— powiedział Sikorski.
W swobodnej rozmowie z prowadzącymi prodkast Alastairem Campbellem i Rorym Stewartem szef polskiej dyplomacji wspominał również m.in. czasy komunizmu i lata 90.
koal/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/745803-sikorski-ukraina-bedzie-w-ue-na-poczatku-nastepnej-dekady
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.