25 listopada w Sądzie Okręgowym w Warszawie ma odbyć się rozprawa w sprawie Pablo Gonzáleza Yagüe, a tak naprawdę - Pawła Aleksiejewicza Rubcowa, oskarżonego o szpiegostwo na rzecz Rosji. W ostatnim czasie nagle uaktywnił się na portalu X. Choć pisze głównie po hiszpańsku, to w ostatnich dniach na jego profilu widzimy także wpisy w kulawym języku polskim. „Kazdy nie… jesto moje i tylko” - to jedna z próbek jego „twórczości”, choć jeżeli chodzi o umiejętność posługiwania się polszczyzną, Rubcowowi znacznie lepiej wychodzą wulgarne odzywki. „Spier…” - zwraca się do jednego z użytkowników. „Uwaga, bo Rubcow będzie próbował nas rozgrywać” - pisze Stanisław Żaryn, były doradca b. prezydenta RP Andrzeja Dudy, prezes Fundacji Instytut Bezpieczeństwa Narodowego.
Rubcow, zatrzymany w 2022 r. przez ABW, został w ubiegłym roku przekazany Rosji w ramach „wymiany” więźniów. Dodajmy, że wymiany ze strony Rosji niezbyt uczciwej, ponieważ oddaliśmy Rubcowa reżimowi Putina w zasadzie za darmo. Co więcej - przed powrotem do Rosji otrzymał dostęp do materiałów śledztwa w swojej sprawie - włącznie z tymi tajnymi!
Akt oskarżenia wobec pracującego dla rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Rubcowa, który podawał się za dziennikarza hiszpańskiego o nazwisku Pablo Gonzalez, trafił w ubiegłym roku do Sądu Okręgowego w Przemyślu, a następnie – po decyzji Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie – do Sądu Okręgowego w Warszawie. W ubiegłym roku Rubcow został jednak zwolniony (w ramach wymiany więźniów między krajami Zachodu a Rosją) z polskiego aresztu, w którym przebywał od marca 2022 r.
Paweł Aleksiejewicz Rubcow nadaje po polsku
W tym kontekście ciekawą sprawą jest konto Gonzalesa na platformie X. O ile od 28 lutego 2022 r. Rubcow milczał (z przyczyn wiadomych), to na początku września 2024 r., czyli krótko po powrocie do Rosji, „hiszpański dziennikarz” ponownie się uaktywnił się na portalu X. Wpisy zamieszczał głównie w języku hiszpańskim, ale zdarzało mu się pisać również po polsku i odnosić się do bieżących wydarzeń w naszym kraju - np. rosyjskiego ataku dronowego z września 2025 r., sugerując, że mogła to być ukraińska prowokacja. „Na razie prowokacja, czy to rosyjska, ukraińska, czy zachodnia, nie wydaje się przynosić rezultatów” - ocenił. Zabierał głos także przed pierwszą turą tegorocznych wyborów prezydenckich w Polsce, kpiąc sobie z oskarżeń o prorosyjskość pod adresem każdego z głównych kandydatów.
Na wyborach prezydenta RP jak jest logiczne ja jestem za:
Trzaskowskiego bo jest kandydatem Kremla
Nawrockiego bo jest kandydatem Putina
Mentzena bo jest kandydatem LDPR
I za wszystkich innych bo dlaczego nie?
— pytał kulawą polszczyzną, dodając już po hiszpańsku, że nie obchodzi go, kto wygra wybory, bo i tak „nic się w tym kraju nie zmieni na lepsze”.
Na to, jak wspaniale „bawi się” kosztem Polaków Paweł Aleksiejewicz Rubcow, zwrócił uwagę na portalu X Stanisław Żaryn, prezes Fundacji Instytut Bezpieczeństwa Narodowego, były pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP.
Przyszły nowe zadania od oficera prowadzącego Pawła Rubcowa. Rosyjski agent GRU zaczął nadawać po polsku. UWAGA, bo Rubcow będzie próbował nas rozgrywać. Za jego wpisami stoją rosyjskie służby, które realizują na bieżąco wrogie wobec Polski operacje
— napisał na portalu X, publikując screeny wpisów Rubcowa - m.in. odpowiedź na komentarz jednego z internautów.
Dodajmy, że Rubcow odpowiedział Żarynowi.
Dziękuję pani Stasiu za reklamę
— napisał, po czym były doradca prezydenta RP odpisał oskarżonemu o szpiegostwo… w ojczystym języku „hiszpańskiego dziennikarza”.
Do ciebie, „Pablo”. Smarkaczu, okazałeś się chciwym partaczem. Wpakowałeś się w kłopoty, zdradzając nam mnóstwo informacji o działaniach swoich szefów. Dzięki tobie wiemy dużo. Kreml pewnie spuścił ci łomot za ten błąd. Pamiętaj, w Rosji przegrani kończą jak zdrajcy
— podkreślił Żaryn w języku rosyjskim.
Na wzmożoną aktywność Rubcowa na X zwrócił uwagę także dziennikarz Wojciech Mucha.
A kto to się właśnie obudził? Tak, to Pablo Gonzalez vel Paweł Rubcow (a przynajmniej jego konto)
— napisał.
Obudził się i aktywnie tweetuje od przeszło roku. Nad wyraz skory do wchodzenia w interakcje z polskimi użytkownikami twittera, szczególnie tymi w jakikolwiek sposób pochylającego się nad jego sprawą. Czego jak czego, ale bezczelności naszemu romantycznemu Hiszpanowi z bałałajką (© Marta Lokje) nie brakuje
— odpowiedziała Klara Spurgiasz.
Najwyraźniej Rubcow śledzi sytuację w Polsce, być może w związku ze zbliżającym się procesem. W zdecydowanej większości pisze bowiem po hiszpańsku, jednak ostatnie wpisy bardzo często pisane są kulawą polszczyzną. Przy czym polskie wulgaryzmy przychodzą mu znacznie łatwiej niż zwykłe wypowiedzi.
Akt oskarżenia wobec Rubcowa
Pablo G. Y. vel Pavel R. został oskarżony o to, iż od kwietnia 2016 r. do lutego 2022 r. w Przemyślu, Warszawie i w innych miejscach, biorąc udział w obcym wywiadzie (rosyjskim wywiadzie wojskowym), udzielał temu wywiadowi wiadomości, których przekazanie mogło wyrządzić szkodę Rzeczypospolitej Polskiej, w tym również jako państwu członkowskiemu NATO
— poinformował w sierpniu ub.r. rzecznik neo-Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak.
Rzecznik nielegalnie przejętej przez obecne władze PK podał też, że działalność Rubcowa polegała m.in. na zdobywaniu i przekazywaniu informacji, szerzeniu dezinformacji oraz prowadzeniu rozpoznania operacyjnego, a akt oskarżenia sformułował prokurator z Lubelskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Lublinie.
Zatrzymanie Rubcowa i doniesienia dot. Żurka
Sąd Okręgowy w Warszawie poinformował w marcu br., że zdecydował o zawieszeniu postępowania karnego, jednak po ponownym rozpoznaniu sprawy w lipcu postępowanie podjęto. Zarzucany Rubcowowi czyn ma charakter zbrodni (za co grozi kara od 3 do 15 lat więzienia), co wymaga jego obecności przynajmniej na pierwszej rozprawie, jednak dalsze etapy postępowania będą zależały od okoliczności, które pojawią się na rozprawie 25 listopada. Sprawę rozpatrzy sędzia Paweł du Château.
Rubcow został zatrzymany przez ABW 28 lutego 2022 r. na granicy polsko-ukraińskiej, a od 2 marca 2022 r. do 31 lipca 2024 r. przebywał w areszcie. W ramach „wymiany” więźniów Rosji i krajów Zachodu, która odbyła się 1 sierpnia 2024 r. w Ankarze, został przekazany stronie rosyjskiej.
O „hiszpańskim dziennikarzu” oskarżonym o działalność szpiegowską na rzecz Rosji ponownie zrobiło się głośno na początku tego tygodnia. Na portalu X pojawiły się wówczas doniesienia, że w 2016 r. miał się z nim kontaktować Waldemar Żurek - wówczas rzecznik KRS, a od lipca bieżącego roku - minister sprawiedliwości. O telefonie od „odważnego hiszpańskiego dziennikarza” Żurek wspomniał w TOK FM w 2016 r. Kilka miesięcy później na baskijskim portalu internetowym pojawił się artykuł Pablo Gonzalesa o… „niepokojącym” stanie praworządności w Polsce. Na popularnym koncie na portalu X pojawił się wpis, z którego wynika, że ówczesny sędzia Żurek był na liście kontaktów w telefonie Rubcowa, a ponadto - mieli wymieniać się wiadomościami w komunikatorze internetowym.
Doniesieniami zainteresowała się m.in. przewodnicząca KRS Dagmara Pawełczyk-Woicka. Zawiadomienie do prokuratury właśnie w związku z domniemanymi kontaktami Żurka z Rubcowem skierował natomiast Marcin Romanowski, poseł PiS. Sam minister sprawiedliwości nie odnosi się do sprawy merytorycznie - oskarża, atakuje i używa „argumentum ad Orbanum”.
CZYTAJ TAKŻE:
jj/PAP, X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/745639-bezczelnosc-rubcowa-nagle-uaktywnil-sie-na-x
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.