Daniel Obajtek, były prezes Orlenu był wczoraj wieczorem pytany w rozmowie z Polsat News o dzisiejsze przesłuchanie w prokuraturze. Czy stawi się na przesłuchanie? „Będzie to niespodzianką, zobaczycie państwo jutro” - powiedział europoseł PiS. Zarzuty pod jego adresem określił jako „cyrk polityczny”. O godzinie 11:30 przed siedzibą Prokuratury Regionalnej w Warszawie ma odbyć się dziś protest przeciwko politycznym represjom wobec Daniela Obajtka.
Szef polskiego rządu na konferencji prasowej z 5 marca 2024 r. przekonywał, że Daniel Obajtek w czasie, gdy był prezesem Orlenu, podpisał zlecenie dla detektywa.
Mamy też dokumentację, która pokazuje, czym zajmował się detektyw — śledzeniem posłów opozycji. Pana Kierwińskiego, Grabca, Halickiego
— stwierdził wówczas Donald Tusk.
Dziś Obajtek ma zostać w tej sprawie przesłuchany przez upolitycznioną prokuraturę.
CZYTAJ TAKŻE:
„Staram się dotrzymywać słowa”
Wczoraj wieczorem Daniel Obajtek był pytany przez Bogdana Rymanowskiego na antenie Polsat News, czy stawi się dziś w prokuraturze.
Będzie to niespodzianką, zobaczycie państwo jutro
— zapowiedział.
Pytany o sugestie, że może próbować „wykorzystywać chorobę”, aby uniknąć stawiennictwa, odparł:
Mam zespół Tourette’a i nigdy tego nie ukrywałem, ale to nie jest żadna poważna choroba, która w czymś mnie dyskwalifikuje.
Jestem zdrowy na ciele i umyśle, staram się dotrzymywać słowa, nie gram żadną swoją chorobą
— zaznaczył.
Dziennikarz Polsat News Marcin Fijołek opublikował w sieci zdjęcie, na którym widać Obajtka w porannym samolocie z Brukseli. Autorką jest Bianka Frejlich, związana obecnie z TVP w likwidacji.
Obajtek podziękował również organizatorom i uczestnikom dzisiejszej pikiety przed Prokuraturą Regionalną w Warszawie. O godzinie 11:30, przy Krakowskim Przedmieściu 25 będzie można zaprotestować przeciwko politycznym represjom wobec byłego prezesa Orlenu.
Chcę również podziękować tym wszystkim społecznikom, ruchom patriotycznym, którzy jutro przed prokuraturą o godz. 11:30 robią pikietę i kolegom moim politycznym. Bardzo wam dziękuję, że będziecie
— podkreślił europoseł.
„Nie wiem, czy premier był świadomy tego, co mówi”
Były prezes Orlenu określił zarzuty pod jego adresem jako „cyrk polityczny”. Jak zaznaczył, spółka miała prawo do korzystania z usług detektywistycznych.
To jest normalną rzeczą, że w momencie kiedy robimy strategiczne połączenia, kiedy odrywaliśmy się od ropy rosyjskiej, gazu rosyjskiego, kiedy nagrywano mnie w gabinecie, gdy wyciekały wrażliwe dane ze spółki, miała pełne prawo generalnie wynająć firmę w zakresie usług detektywistycznych
— podkreślił Obajtek.
Jeśli spółka czuje się pokrzywdzona, to spółka powinna z powództwa cywilnego złożyć wniosek do sądu
— dodał.
Pytany o wypowiedź premiera Donalda Tuska, który sugerował, że detektywi pracujący dla Orlenu mieli śledzić polityków KO, przypomniał:
To, co powiedział pan Donald Tusk, to ja też się niedawno dowiedziałem, że współpracowałem z Hezbollahem i wieloma innymi instytucjami.
Ja nie wiem, czy pan premier był świadomy tego, co mówi. Mówił o wielu rzeczach, łącznie z aferami przy podpisaniu umowy Orlenu z Lotosem, z Saudyjczykami, a dziś wychodzą członkowie rządu i mówią, że jesteśmy wspaniale zabezpieczeni, bo mamy partnera Arabię Saudyjską
— powiedział.
CZYTAJ WIĘCEJ:
aja/Polsat News, X, FB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/745504-czy-obajtek-stawi-sie-w-prokuraturze-bedzie-niespodzianka
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.