Robert Bąkiewicz, prezes Stowarzyszenia Roty Marszu Niepodległości, był gościem najnowszego odcinka programu „Nawrocki w Polsce” (Telewizja wPolsce24). Argumentował m.in., dlaczego przyjął tak wyrazisty sposób działalności publicznej. „Przyszły czasy dla twardych ludzi. Uśmiecham się do pana, bo myślę też o pańskim ojcu, prezydencie RP. Myślę, że skończyły się cukierkowe czasy, potrzeba ludzi, którzy wyraźnie wyrażają pewne opinie, poglądy i są w stanie ich w sposób jednoznaczny bronić” - mówił Robert Bąkiewicz.
Myślę, że duża część Polaków ma dosyć tej miałkości w debacie publicznej, nie przestawiania konkretnych celów. Nie mówię, że polityka wymaga za każdym razem tego, aby krzyczeć, ale ja jestem poza parlamentem, a pewna mobilizacja społeczna wyrażona na ulicy, dająca pewien głos, wyraża się tez w pewnym krzyku, śpiewie, proteście
— zaznaczył Robert Bąkiewicz.
„My się nie boimy”
Polakom potrzeba ludzi, którzy pokazują, że my się nie boimy, jesteśmy odważni, możemy być dumni z przyszłości, mamy za co walczyć
— mówił prezes Stowarzyszenia Roty Marszu Niepodległości, tłumacząc, dlaczego w tak wyrazisty sposób protestuje przeciwko działaniom obecnej władzy.
To też jest fajny przykład dla facetów, mężczyzna potrzebuje konkretnego celu, za który jest gotów poświęcić własny czas, a czasem nawet własne życie, dając też przykład innym
— dodał.
CZYTAJ TAKŻE:
tkwl/Telewizja wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/745347-tylko-u-nas-bakiewicz-przyszly-czasy-dla-twardych-ludzi
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.