Minister sprawiedliwości, prokurator generalny nie kryje radości z tego, że koalicja 13 grudnia wyraziła w Sejmie zgodę na pociągnięcie jego poprzednika Zbigniewa Ziobry do odpowiedzialności karnej i na zastosowanie wobec niego aresztu. W nagraniu zamieszczonym w serwisie X straszy on byłego ministra więzieniem, próbując to robić w „żartobliwy” sposób. „W światowym rankingu zup żurek nie jest jeszcze na pierwszym miejscu, więc zapraszamy pana do kraju. Po co jeść te ostre węgierskie gulasze, lepiej zróbmy tak, żeby polska zupa była pierwsza w rankingu. Jest naprawdę bardzo dobra. Podajemy ją także w aresztach śledczych i zakładach karnych” - mówił.
Sejm uchylił immunitet i wyraził zgodę na zatrzymanie oraz aresztowanie posła Zbigniewa Ziobro. Prokuratura może mu teraz postawić 26 zarzutów. Dziękuję prokuratorom za ciężką i skrupulatną pracę - wniosek w tej sprawie liczy ponad 150 stron. Sprawiedliwość jest cierpliwa i nie zna granic państwowych
— napisał Waldemar Żurek w serwisie X.
Do wpisu zamieścił on nagranie, na którym nawiązując do swojego nazwiska, zamawiał w restauracji żurek (zupę tę ostatnio medialnie spożywał także Donald Tusk).
Moi drodzy - immunitet odebrano, żurek podano. Smacznego
— powiedział.
Groźba Żurka
Następnie zaczął on straszyć Zbigniewa Ziobrę więzieniem.
Panie pośle, popieramy polskie wyroby. W światowym rankingu zup, żurek nie jest jeszcze na pierwszym miejscu, więc zapraszamy pana do kraju. Po co jeść te ostre węgierskie gulasze, lepiej zróbmy tak, żeby polska zupa była pierwsza w rankingu. Jest naprawdę bardzo dobra. Podajemy ją także w aresztach śledczych i zakładach karnych
— straszył.
Lewandowski reaguje
Groźby Żurka, które miały być „śmiesznymi” skomentował w mediach społecznościowych mecenas Bartosz Lewandowski.
Pan Minister Ziobro od ponad roku mieszka poza granicami Polski gdzie musiał się wyprowadzić w związku z operacją chirurgiczną rozległego nowotworu złośliwego przełyku z przerzutami oraz kontynuowaną opieką medyczną, w tym onkologiczną, która nadal trwa. Zarówno śledczy, jak i opinia publiczna o tym wie
— wskazał.
W piśmie poinformowałem Prokuraturę Krajową o dokładnym adresie korespondencyjnym mojego Klienta i wniosłem o przeprowadzenie z nim czynności w drodze pomocy międzynarodowej lub za pośrednictwem służb konsularnych, co Prokuratura Krajowa może bez najmniejszych kłopotów zrobić. Nie ma mowy o jakimkolwiek „ukryciu się”, jeśli Prokuratura jest w posiadaniu pełnych danych o miejscu przebywania oraz został złożony przez obrońców wniosek o przeprowadzenie czynności w tej legalnej drodze
— zaznaczył.
Ponadto ani Zbigniew Ziobro, ani jego obrońcy nie uzyskali wiedzy o treści opinii biegłego lekarza, który wydał ją w toku postępowania bez badania pacjenta (sic!). Prokurator wczoraj jedynie wskazał, że z opinii wynika, iż udział w czynności procesowej chorego posła jest możliwy. Nie ma natomiast w ogóle mowy o medycznych przeszkodach związanych z możliwością pozbawienia go wolności. Dzisiaj odmówiono również dostępu do stosownej opinii będącej w posiadaniu Komisji ds. Pegasusa. Co takiego znajduje się w opinii, że Prokuratura Krajowa ją ukrywa?!
— zapytał.
CZYTAJ TAKŻE:
as/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/745230-zurek-przy-zupie-straszy-ziobre-wiezieniem
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.