Co powiedzieć o państwie, w którym gigantyczny dług publiczny rośnie najszybciej w Europie, a minister finansów, niezdolny zapanować nad sytuacją budżetową, upatruje sens swojej działalności politycznej w ściganiu Zbigniewa Ziobry? „Są takie chwile, dla których się żyje. (…) Z całą pewnością mi ręka nie zadrży i dla takich chwil warto być w polityce. To jest też sens bycia w polityce” — oświadczył Domański, zapytany o to, czy zagłosuje za odebraniem immunitetu i osadzeniem w areszcie Zbigniewa Ziobry. Polityka zemsty prowadzona przez Donalda Tuska stała się nie tylko zbiorowym szaleństwem koalicji rządzącej. Stanowi dziś bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa. Dług publiczny rośnie dziś w tempie miliarda złotych dziennie.
Stan państwa w liczbach
Polski dług publiczny notuje najszybsze tempo wzrostu w Europie. Gdy rządy objęła koalicja 13 grudnia, nominalne zadłużenie wynosiło 1,35 biliona złotych. Obecnie przekracza już 1,85 biliona. Dług liczony metodą unijną, przyrasta w tempie miliarda złotych dziennie. Dziura budżetowa powiększa się do skali wprost niewyobrażalnej. Dochody państwa są przy tym o prawie 45 mld zł mniejsze niż przed rokiem. Minister finansów nie ma konstruktywnych pomysłów wyjścia z tej sytuacji. Jak przypomniał niedawno poseł Zbigniew Kuźmiuk, Domański przedstawił w Sejmie budżet na 2026 rok z gigantycznym deficytem, w wysokości prawie 272 mld zł i koniecznością finansowania zadań państwa także z pożyczonych środków poza budżetem w wysokości około 100 mld zł. „Sama suma deficytów budżetowych przez trzy lata to ponad 770 mld zł. Ale ponieważ minister Domański z rozmachem pożycza także poza budżetem na realizację zadań państwa, więc dług publiczny liczony metodą unijną, tylko przez pierwsze trzy lata rządów Tuska wzrośnie 1,1 biliona złotych do wręcz astronomicznej wysokości ponad 2,7 biliona złotych — wylicza Zbigniew Kuźmiuk.
Kondycja polskiej gospodarki spada, NFZ jest niewydolny, szpitale odwołują wizyty, w wielu miejscach pacjenci nie mogą liczyć na zaplanowane leczenie, zagraniczne firmy wynoszą się z Polski, a wiele przedsiębiorstw zwalnia pracowników i planuje kolejne redukcje zatrudnienia. Rośnie za to zadłużenie Polaków. Polska powoli wraca do stanu z poprzednich rządów Donalda Tuska.
Zaślepieni polityką zemsty
Co na to wszystko premier, polski rząd, minister finansów? Walka z realnymi problemami, które generują własną nieudolnością, wydaje się nie leżeć w obszarze ich zainteresowań. Polityczny cel „demokracji walczącej” Tuska został zogniskowany wokół „rozliczenia PiS”. Jak widać do planu zemsty przystępują wszyscy, łącznie z ministrem finansów. Andrzej Domański ogłosił dziś z dumą, że nie zadrży mu ręka podczas głosowania nad odebraniem immunitetu Zbigniewowi Ziobrze, bo „dla takich chwil warto być w polityce”.
Są takie chwile, dla których się żyje. Z całą pewnością mi ręka nie zadrży. Czasem można się zastanawiać, czy warto być w polityce, czy nie. Ale dla takich chwil, dla takich głosowań, dla głosowania za sprawiedliwością, za rozliczeniem osób, które dopuszczały się rzeczy strasznych, karygodnych, jeśli chodzi chociażby o Fundusz Sprawiedliwości, rzeczy. Z całą pewnością mi ręka nie zadrży i dla takich chwil warto być w polityce. To jest też sens bycia w polityce — powiedział Andrzej Domański.
Jakże wiele mówiąca deklaracja. W dodatku wypowiedziana przez człowieka, który wstrzymał wypłatę subwencji dla Prawa i Sprawiedliwości, odbierając partii równe szanse w prezydenckiej kampanii wyborczej. Rozgrzanych żądzą zemsty polityków KO nie powstrzymuje nawet fakt, choroby nowotworowej Zbigniewa Ziobry.
Co z immunitetami KO?
Politycy Platformy Obywatelskiej coraz zuchwalej wcielają się w role „aniołów sprawiedliwości”. Szkoda tylko, że nie potrafią zachować bezstronności i chronią immunitetami własnych parlamentarzystów. Najbardziej spektakularnym przykładem jest były marszałek senatu Tomasz Grodzki. Ale są także sprawy bieżące. Wniosek o odebranie immunitetu Cezaremu Tomczykowi czeka w sejmowej zamrażarce. Agnieszka Glapiak, przewodnicząca KRRiTV, podała go do sądu za naruszenie dóbr osobistych i niesłuszne oskarżenia o „przywłaszczenie zegarka z MON”. Swojej niewinności chciałaby dowieść przed sądem, ale ma związane ręce. Od maja leży w sejmie wniosek od uchylenie Tomczykowi immunitetu, który marszałek przesłał do komisji regulaminowej, a jej przewodniczący Jarosław Urbaniak skutecznie trzyma go w swojej szufladzie.
Wszystko, co dzieje się wokół Zbigniewa Ziobry jest szokującą patologią, którą znaliśmy dotąd z politycznych reżimów. „Walcząca demokracja” Tuska w ciągu dwóch lat prowadzi systematyczny rozkład państwa. Nie ma względu na konstytucję, zasady demokracji, dobry obyczaj polityczny i przepisy prawa. Jedynym prawem jest siła. Co jest na końcu tej drogi? Obezwładniający poziom destabilizacji politycznej, gospodarczej i społecznej. A w chaosie można dokonać wszystkiego.
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/745072-patologia-budzet-w-ruinie-a-min-finansow-walczy-z-ziobra
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.