„Okazuje się, że MS wypłaca cały czas miliony z Funduszu Sprawiedliwości tym samym podmiotom i wg tych samych przepisów, które są podstawą zarzutów dla Zbigniewa Ziobry” - napisał w mediach społecznościowych były minister sprawiedliwości poseł Marcin Warchoł z PiS. Do takich informacji dotarł portal niezależna.pl. „Żurek dalej wypłaca te same pieniądze tym samym podmiotom! Z tych samych umów, które oni nazywają ‘dowodem przestępstwa’!” - skomentował na X były szef MS poseł Zbigniew Ziobro.
Wniosek o uchylenie immunitetu Zbigniewowi Ziobro oraz zarzuty przeciwko Marcinowi Romanowskiemu zawierają nazwy organizacji, którym - jak twierdzi prokuratura Żurka - bezprawnie przekazywano pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości. Według ustaleń portalu niezależna.pl okazuje się, że pieniądze były i są im nadal wypłacane z FS już pod rządami Adama Bodnara i Waldemara Żurka. Co więcej, nowe kierownictwo resortu sprawiedliwości stosuje przy tym te same zasady, które były używane w czasach, kiedy kierował nim Zbigniew Ziobro.
Dzieje się tak, chociaż to właśnie te umowy mają być dowodem w sprawie przeciwko Ziobrze i Romanowskiemu. A nie są to małe środki. Tylko w 2025 roku Fundusz Sprawiedliwości wypłacił: Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę – ponad 3 mln zł, Lumus – 2,1 mln zł, Compassio – 707 tys. zł, Akademii Sportu – 1,7 mln zł
— czytamy na portalu niezależna.pl.
Wniosek o uchylenie mi immunitetu podpisuje inna osoba niż wnioskodawca. Żurek to wysyła, poświadczając nieprawdę. Tusk, zanim jeszcze sprawą zajął się sąd, już wie, że mnie aresztują. Jego politycy każą mi w sądzie udowadniać niewinność. Neo-prokuratura Tuska ukręca łeb sprawie łapówek marszałka Grodzkiego, choć jest 200 świadków. A mnie grozi 25 lat więzienia za przekazanie środków z Funduszu Sprawiedliwości na wozy strażackie, sprzęt ratujący życie, aparaturę medyczną dla szpitali, budowę kliniki „Budzik” albo remont prokuratury. I uwaga!! Dziś okazuje się, że ten sam Żurek dalej wypłaca te same pieniądze tym samym podmiotom! Z tych samych umów, które oni nazywają „dowodem przestępstwa”!
Czyli: to, co w moim przypadku ma być zbrodnią, w ich rękach staje się rutynowym działaniem urzędowym. Kto się w cyrku urodził, ten się z cyrku nie śmieje…
— napisał w mediach społecznościowych były szef MS, poseł PiS Zbigniew Ziobro.
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Mec. Markiewicz: Ziobro nie ma żadnej gwarancji, że będzie potraktowany zgodnie z obowiązującym prawem
Komentarze: Gigantyczna kompromitacja
Trudno sobie wyobrazić, w jaki sposób Waldemar Żurek i Adam Bodnar zamierzają wyjaśnić społeczeństwu wypłacanie z Funduszu Sprawiedliwości pieniędzy podmiotom na tych samych zasadach jak za czasów Zbigniewa Ziobry. Pytanie nasuwają się same, zwłaszcza teraz, kiedy na Zbigniewa Ziobrę prowadzona jest permanentna nagonka, której celem jest umieszczenie nie go w areszcie. Czy z taką samą surowością Prokuratura Krajowa zabierze się za podstawienie zarzutów Adamowi Bodnarowi i Waldemarowi Żurkowi?
W najbliższym czasie należy spodziewać się wniosków o uchylenie immunitetów Adamowi Bodnarowi i oraz zarzutów i aresztu dla członków obecnego kierownictwa Ministerstwa Sprawiedliwości? Taka musi być logiczna konsekwencja działania Prokuratury w sprawie Funduszu Sprawiedliwości.
Prokuratura Krajowa chce przedstawić Zbigniewowi Ziobro zarzuty niedopełnienia obowiązków i przywłaszczenia „na rzecz innego podmiotu” (zagrożenie do 25 lat pozbawienia wolności), a także zatrzymać go i aresztować, bowiem - zdaniem Prokuratury - zarówno Zbigniew Ziobro jak i Marcin Romanowski mieli nie dopełnić obowiązków i zawrzeć umowy na realizację zadań z Funduszu, które są „nieważne”.
Sęk w tym, że Ministerstwo Sprawiedliwości wstrzymało wypłaty podmiotom o profilu konserwatywnym, a tym z „innej bajki”, dalej wypłaca pieniądze. A chodzi o ponad 7,6 miliona złotych.
Czyli Prokuratura Krajowa chce wsadzić za kratki byłe kierownictwo Ministerstwa, bo umowy „są nieważne” i podmioty pieniędzy nie powinny dostać, a… samo Ministerstwo Sprawiedliwości nie widzi problemu i pieniądze daje.
Podmioty, które środki otrzymują, nie tylko chwalą się tym, że otrzymały pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości za poprzedniej władzy, ale nawet przyjmują patronaty honorowe Marszałka Sejmu Szymona Hołowni, Marszałek Senatu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej czy p. minister Katarzyny Kotuli.
Jak donosi „niezalezna.pl”: „Choć prokuratura uznała za nieprawidłowe transfery na rzecz takich podmiotów jak: Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę, Lumus, Compassio i Akademia Sportu, to finansowanie tych organizacji nie zostało wstrzymane. Pieniądze są im nadal wypłacane na podstawie umów zawartych w 2023 roku, za pełną zgodą i wiedzą obecnych władz Ministerstwa Sprawiedliwości. Dzieje się tak, chociaż to właśnie te umowy mają być dowodem w sprawie przeciwko Ziobrze i Romanowskiemu”.
Każdy kto przeczyta z uwagą i na spokojnie zarzuty, za które Prokuratura chce aresztu dla Zbigniewa Ziobry dostrzeże, że są one absurdalne. Mój ulubiony to „usiłowanie przywłaszczenia” 14 milionów złotych w ten sposób, że miano sfinansować z Funduszu Sprawiedliwości remont i modernizację budynku Prokuratury, ale w sumie to nawet umowy nie zawarto i nie zrealizowano
— analizuje sprawę w mediach społecznościowych mec. Bartosz Lewandowski.
Jeżeli to prawda, co podaje „niezalezna.pl”, to jest to gigantyczna kompromitacja i skandal, a także być może działanie mające na celu pozbawienie człowieka wolności. „Prokuratura uznała za nieprawidłowe transfery na rzecz takich podmiotów jak: Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę, Lumus, Compassio i Akademia Sportu, ale finansowanie tych organizacji nie zostało wstrzymane. Pieniądze są im nadal wypłacane na podstawie umów zawartych w 2023 roku, za pełną zgodą i wiedzą obecnych władz Ministerstwa Sprawiedliwości. Dzieje się tak, chociaż to właśnie te umowy mają być dowodem w sprawie przeciwko Zbigniewowi Ziobro, Marcinowi Romanowskiemu”
— zauważa na X przewodnicząca Krajowej Rady Sądownictwa sędzia Dagmara Pewełczyk-Woicka.
No to sobie Żurek narobił - doniósł sam na siebie i na Bodnara. Okazuje się, że MS wypłaca cały czas miliony z Funduszu Sprawiedliwości tym samym podmiotom i wg tych samych przepisów, które są podstawą zarzutów dla Zbigniewa Ziobry. Więc skoro były minister miał usiłować przywłaszczyć te środki - prokuratura wskazuje konkretne umowy - to każda taka kolejna wypłata jest już przywłaszczeniem, a nie tylko usiłowaniem przywłaszczenia - przestępstwem z art. 231 par. 2, art. 284 par. 2 i art. 294 par. 1 Kodeksu karnego w zw. z art. 11 par. 2, co jest zagrożone karą 20 lat więzienia
— napisał w mediach społecznościowych były minister sprawiedliwości poseł Marcin Warchoł z PiS.
ŻUREK Z BODNAREM SĄ W GRUPIE PRZESTĘPCZEJ ZIOBRY!
Absurd? Skądże! Wedle żurkowców MS ciągle robi przelewy i to ze środków „przywłaszczonych” przez min. Ziobro. Tak, środki, które miał wedle wniosku „przywłaszczyć” Ziobro były cały czas na rachunkach MS, były przez ostatnie 2 lata cyklicznie przekazywane organizacjom, które rzekomo uczestniczyły w „przestępczym” procederze. Chodzi o ponad 7 mln zł dla 4 organizacji!
Znaczy to ni mniej ni więcej, że Żurek i Bodnar należą do grupy przestępczej Ziobry. A może to oni przejęli nad nią kierownictwo? Jak zareaguje Tusk i Giertych gdy dowiedzą się o zdradzie? Kiedy ABW zapuka do ich domów? Żurek nie ma immunitetu, więc będzie aresztowany razem z Ziobro?
To nie kabaret, ale przyczyna, dla której realnie Zbigniew Ziobro ma trafić do aresztu.
To kolejny dowód na to, że cała sprawa nie ma charakteru kryminalnego, ale jest nędzną polityczną pokazową ustawką zaczerpniętą z tego typu „procesów” z czasów stalinowskich
— dodał poseł PiS Sebastian Kaleta.
Dzisiejsza publikacja portalu „niezalezna.pl” pokazuje gigantyczną hipokryzję obecnej Władzy, Min. Sprawiedliwości i Prokuratury. Jeśli stosować narrację Prokuratury Krajowej zawartą we wniosku o uchylenie Zbigniewowi Ziobro immunitetu, to minister Adam Bodnar wraz z wiceministrem odpowiedzialnym za FS przywłaszczyli z Funduszu Sprawiedliwości ponad 7,6 miliona złotych. Albo z pełną premedytacją fałszywie oskarżono byłego Ministra Sprawiedliwości oraz wiceministra Marcina Romanowskiego o popełnienie wielu przestępstw, w nadziei, że się nie wyda, a Minister Ziobro zostanie aresztowany.
Innej możliwości nie ma.
Ale żeby jeszcze najważniejsze osoby w państwie, na czele z Marszałkami Sejmu i Senatu grzały się w blasku tego „złego” Funduszu Sprawiedliwości, tych rzekomo lewych umów i wypłat? Niebywałe.
Tak czy owak to kryminał i kompromitacja Prokuratury
— skomentował mec. Adam Gomoła.
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Czy aresztują Ziobrę? Wójcik: Czekają nas dwa, trzy mocne dni. Tam jest duża niepewność, jest duże zdenerwowanie
koal/Niezależna/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/744949-bodnar-i-zurek-maja-wlasna-afere-funduszu-sprawiedliwosci
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.