Szef MS Waldemar Żurek, śmiejąc się w twarz sędziom, brnie dalej w bezprawie i próbuje usuwać lokalnych Rzeczników Dyscyplinarnych Sędziów Sadów Powszechnych. Robi to, mimo, że ciągle ich kadencja jeszcze nie wygasła. „Joanna Raczkowska po pozytywnej opinii kolegiów sądów odwołała dziewięcioro lokalnych rzeczników dyscyplinarnych” – poinformował na X Żurek. Jednym z nich jest sędzia Sądu Okręgowego w Świdnicy Kamila Borszowska-Moszowska. „Decyzji tej się spodziewałam, niemniej została ona podjęta przez osobę do tego nieuprawnioną oraz bez podstawy prawnej, co czyni ją dotkniętą wadą nieważności” - odpowiedziała na pseudosensację Żurka sędzia Borszowska-Moszowska.
W połowie września minister sprawiedliwości Waldemar Żurek bezprawnie wskazał sędzię Joannę Raczkowską, jako nowego Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych. Decyzja ta nie wywołuje jednak skutków prawnych, ponieważ w dalszym ciągu trwa kadencja legalnie powołanego na tę funkcję sędziego Piotra Schaba. Walkę z legalnymi Rzecznikami Dyscyplinarnymi SSP rozpoczął jeszcze Adam Bodnar, który nie potrafił podać żadnej postawy prawnej dla swoich działań. Żaden obowiązujący przepis nie upoważniał go do usunięcia rzeczników (sędziów Schaba, Lasoty i Radzika) w trakcie trwania ich kadencji, co zresztą sam kiedyś przyznał. Waldemar Żurek idzie tą samą ścieżką.
Rzecznik dyscyplinarny nie może sam podważać standardów, które ma egzekwować od innych sędziów. Rzecznik Dyscyplinarny Sędziów Sądów Powszechnych po pozytywnej opinii kolegiów odwołała 9 lokalnych rzeczników dyscyplinarnych.
Nie stawiamy tu kropki
— stwierdził wczoraj w mediach społecznościowych Żurek.
Do działań Żurka, które nie mają umocowania w polskim prawie, odniósł się poseł PiS Sebastian Kaleta.
Pana ludzie nie mają prawa do odwołania tych rzeczników.
Pana ludzie działają bezprawnie, zresztą bezprawnie Pan próbuje ich umocować.
Oznacza to, że stoi Pan na czele próbującej się zorganizować grupy przestępczej udających rzeczników dyscyplinarnych sędziów
— skomentował wpis Żurka były wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta z PiS.
CZYTAJ TAKŻE: Żurek znów uderza w sędziego Schaba! „Powołanie nowego Rzecznika Dyscyplinarnego SSP nie wywołuje skutków prawnych”
„Bezprawne decyzje żurkowców. Odpowiecie karnie”
Kolejny raz decyzje Żurka szybciej docierają do mediów niż do osób uprawnionych. Według portalu oko.press odwołani zostali zastępcy rzecznika dyscyplinarnego sędziów przy Sądzie Apelacyjnym w Warszawie – Adam Jaworski i Piotr Bojarczuk, a także przy Sądzie Okręgowym w Warszawie – Jakub Iwaniec i Mirosława Chyr-Brzeszczak. Ponadto – jak dodał portal – odwołani mieli zostać także: zastępca rzecznika dyscyplinarnego przy Sądzie Okręgowym w Gorzowie Wielkopolskim Jarosław Dudzicz, zastępca rzecznika dyscyplinarnego przy Sądzie Okręgowym w Piotrkowie Trybunalskim Anna Gąsior-Majchrowska, zastępca rzecznika dyscyplinarnego przy Sądzie Okręgowym w Świdnicy Kamila Borszowska-Moszowska, zastępca rzecznika dyscyplinarnego przy Sądzie Okręgowym w Ostrołęce Jarosław Tekliński oraz zastępca rzecznika dyscyplinarnego przy Sądzie Okręgowym w Rybniku Jarosław Wodzyński.
Do uzurpacji Żurka odniosła się zastępca rzecznika dyscyplinarnego przy Sądzie Okręgowym w Świdnicy sędzia Kamila Borszowska-Moszowska.
Szanowni Państwo, oficjalnej informacji nadal nie otrzymałam, jednak jak widać okopress tradycyjnie było pierwsze. Decyzji tej się spodziewałam, niemniej została ona podjęta przez osobę do tego nieuprawnioną oraz bez podstawy prawnej, co czyni ją dotkniętą wadą nieważności.
Zgodnie z art. 112 § 8 ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych, kadencja zastępcy rzecznika dyscyplinarnego może wygasnąć przed jej upływem wyłącznie w następujących sytuacjach:
1. rozwiązanie lub wygaśnięcie stosunku służbowego sędziego,
2. przejście sędziego w stan spoczynku,
3. przeniesienie na inne stanowisko poza właściwością sądu,
4. przyjęcie rezygnacji.
Katalog ten jest zamknięty. Ustawodawca nie przewidział możliwości wcześniejszego odwołania zastępcy rzecznika dyscyplinarnego z decyzji organu administracyjnego. Oznacza to, że każda próba podjęta poza wskazanymi ustawowo przesłankami jest pozbawiona podstaw prawnych, nieważna i nieskuteczna ex lege.
Przedstawione przez organ uzasadnienie oceniam jako żenujące nie tylko formalnie wadliwe, lecz wręcz sprzeczne z zasadą legalizmu i elementarnymi standardami państwa prawa. Podnoszone wobec mnie okoliczności, takie jak aktywność medialna czy formułowanie krytycznych ocen działań ministrów sprawiedliwości, czy też bycie żoną swojego męża, nie stanowią ustawowych przesłanek wygaśnięcia kadencji zastępcy rzecznika dyscyplinarnego. Art. 112 § 8 p.u.s.p. w sposób wyczerpujący określa sytuacje, w których kadencja może zostać zakończona przed czasem i nie obejmuje on ani aktywności publicznej sędziego, ani wyrażania krytycznych poglądów wobec władzy wykonawczej.
Przeciwnie obowiązek zachowania niezależności oraz możliwość wypowiadania się w sprawach dotyczących wymiaru sprawiedliwości wynikają zarówno z konstytucyjnej zasady niezawisłości sędziowskiej, jak i ze standardów europejskich. W konsekwencji przywoływane argumenty nie mogą stanowić podstawy prawnej do zakończenia kadencji i pozostają bez znaczenia dla jej trwania.
— napisała w mediach społecznościowych sędzia Kamila Borszowska-Moszowska.
Były wiceminister sprawiedliwości zapowiada, że wszystkie bezprawne działania uderzające w legalnie powołanych na stanowiska sędziów zostaną w przyszłości rozliczone, a winni pociągnięci do odpowiedzialności karnej.
Kolejne bezprawne decyzje żurkowców. Próbują odwołać kolejnych rzeczników dyscyplinarnych bez podstaw prawnych. Próbują, bo prawo nie daje takiej podstawy. Równie dobrze mógłbym podpisać dziś odwołanie Żurka z funkcji ministra, z takim samym prawnym skutkiem jak te próby, czyli żadnym. Prawo nie działa na życzenie tego kto ma siłę egzekwowania swojej woli. Tak działają watażkowie, dyktatorzy panie Żurek. Nie będę Pana tak opisać, by nie łechtać pana ego, napiszę tylko, że za swoje działania Pan i Pana ekipa odpowiecie karnie, bo to zuchwałe przestępstwa
— napisał w mediach społecznościowych poseł PiS Sebastian Kaleta.
Sędzia Joanna R. nie mogła nikogo odwołać
W połowie lipca br. Bodnar powołał na rzecznika dyscyplinarnego sędziów sędziego Sądu Rejonowego w Nysie Mariusza Ulmana, a na jego zastępcę wyznaczono wówczas sędziego Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Północ Tomasza Ładnego. Na początku września br. sędzia Ulman poinformował jednak o swojej rezygnacji z funkcji rzecznika dyscyplinarnego. W połowie września MS poinformowało, że nowym rzecznikiem dyscyplinarnym sędziów sądów powszechnych została sędzia Joanna Raczkowska z Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa. Drugim z zastępców rzecznika został sędzia Grzegorz Kasicki z Sądu Okręgowego w Szczecinie.
W sierpniu br. KRS oświadczyła, że mianowany przez MS na miejsce Schaba rzecznik nie urzęduje w siedzibie Krajowej Rady Sądownictwa. W budynku Rady swoje biura wciąż mają sędzia Schab wraz z zastępcami. W początkach września szef MS wydał zarządzenie, zgodnie z którym obsługę administracyjną sędziowskiego rzecznika dyscyplinarnego i jego zastępcy może zapewnić, poza Krajową Radą Sądownictwa, również Sąd Okręgowy Warszawa-Praga.
Sędzia Schab oświadczył w końcu września, że „niezależnie od tego, co będzie mówił minister Żurek i inni akolici obecnego rządu”, on oraz jego dwaj zastępcy pozostaną na swoich stanowiskach i przy swoich funkcjach.
Zgodnie z prawem o ustroju sądów powszechnych zastępcy rzeczników dyscyplinarnych działający przy sądach apelacyjnych i okręgowych są powoływani przez Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych na czteroletnie kadencje.
Podobnie jak w przypadku Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych i jego dwóch Zastępców ustawa nie przewiduje możliwości odwołania zastępców rzecznika działających przy sądach apelacyjnych i okręgowych.
Zgodnie z art. 112 par. 8 ustawy kadencja tych zastępców rzecznika dyscyplinarnego WYGASA w przypadkach :
— rozwiązania lub wygaśnięcia stosunku służbowego sędziego
— przejścia lub przeniesienia sędziego w stan spoczynku
— przeniesienia lub delegowania sędziego na inne stanowisko sędziowskie poza obszarem właściwości sądu gdzie funkcję zastępcy rzecznika dyscyplinarnego
— złożenia rezygnacji i przyjęcia jej przez Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych.
Oznacza to, że wbrew stanowisku pana Waldemara Żurka, sędzia Joanna R. nie mogła nikogo odwołać, albowiem nie pozwalają na to przepisy prawa, a ona sama nigdy nie pełniła i nie pełni funkcji Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych
— napisał w mediach społecznościowych zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego SSP sędzia Przemysław Radzik.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/744856-zurek-uderza-w-rzecznikow-dyscyplinarnych-sedziow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.