Powodem nieobecności marszałka Sejmu Szymona Hołowni na przesłuchaniu w prokuraturze nie był wylot do Addis Abeby, tylko poważna analiza prawna - powiedział na antenie telewizji wPolsce24 Paweł Zalewski, wiceminister obrony narodowej, poseł Polski 2050.
Do Etiopii zamiast do prokuratury
Zalewski był gościem programu „Rozmowa Wikły” i pytany był przez prowadzącego rozmowę red. Marcina Wikło o powody nieobecności marszałka Sejmu Szymona Hołowni na przesłuchaniu ws. zamachu stanu do którego miało dojść w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. Zalewski podkreślił, że Hołownia o swojej nieobecności poinformował w piątek.
Marszałek poinformował, że nie będzie w prokuraturze w piątek, a przesłuchanie miało odbyć się w poniedziałek. Można powiedzieć, ze późno, ale jednak w piątek, a nie tego samego dnia. Powód jest poważny. Powodem nie jest wylot do Addis Abeby, tylko poważna analiza prawna sytuacji procesowej
— powiedział Zalewski.
Potencjalnym poszkodowanym jest państwo polskie i w imieniu państwa polskiego występuje prokurator, a nie prezes Trybunału Konstytucyjnego czy jego przedstawiciel
— dodał wiceszef MON.
Przypomnijmy, że w piśmie przekazanym prokuraturze pełnomocnik Hołowni nieobecność swojego klienta usprawiedliwiał, jak przekazał rzecznik prokuratury, jego wylotem do Etiopii, ale również tym, że marszałek udzielił już odpowiedzi na wszystkie pytania prokuratury, więc jego dalszy udział w tym postępowaniu uznaje za „niedopuszczalny”.
Jest spór z prokuraturą odnośnie statusu pełnomocnika Trybunału Konstytucyjnego i neo-KRS. Marszałek był w prokuraturze, złożył wyczerpujące zeznania, prokuratura już nie chce go przesłuchiwać, natomiast prokurator udostępnia możliwość przesłuchania dwóm przedstawicielom instytucji, o których marszałek twierdzi i uważa, i ma do tego ekspertyzy prawne, że nie mogą występować w roli poszkodowanych
— powiedział.
Na uwagę, że rzecznik prokuratury powiedział, że analiza sejmowego Biura Analiz nie wpłynęła, Zalewski przyznał, że powinno się to stać.
Byłem przekonany, że została przekazana. Jeżeli nie, to uważam, że powinna być dostarczona
— zaznaczył.
CZYTAJ WIĘCEJ:
„Myślałem, że będzie inaczej”
W rozmowie pojawił się również wątek przyszłości Polski 2050. Marcin Wikło pytał gościa telewizji wPolsce24 o to, czy w partii żegnają się już z Szymonem Hołownią.
Tak, bo marszałek powiedział, że nie będzie kandydował. Jest dwóch kandydatów, ale myślę że będzie więcej. Uważam, że źle się stało, że Trzecia Droga, w której powstanie włożyłem dużo pracy, energii, serca i przekonania, bo uważam, że w Polsce potrzeba jest duża, centrowa formacja, przestała istnieć, że była bardziej takim sojuszem dwóch liderów, niż formacją polityczną. Myślałem, że będzie inaczej
— przyznał Zalewski.
kk/wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/744843-tylko-u-nas-zalewski-broni-holowni-powod-jest-powazny
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.