Skandal z wycofaniem apelacji w sprawie znieważenia rzecznik Straży Granicznej kpt. Anny Michalskiej przez aktora Piotra Zelta nie schodzi z czołówek mediów. Zdaniem publicysty Marka Pyzy decyzja Waldemara Żurka i milczenie jego pryncypała Donalda Tuska świadczy o stosunku obu panów do kobiet.
Bardzo mocny komentarz Marka Pyzy na temat afery z procesem Piotra Zelta można przeczytać w najnowszym wydaniu tygodnika „Sieci”. Przypomnijmy, jak ujawnił na antenie telewizji wPolsce24 Samuel Pereira, na osobiste polecenie ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka prokuratura wycofała się z apelacji w procesie Zelta, oskarżonego o znieważenie ówczesnej rzecznik Straży Granicznej kpt. Anny Michalskiej. Sąd pierwszej instancji uznał, że nazwana „twarzą bestialskich, bandyckich standardów państwa PiS” kobieta jest właściwie sama sobie winna i uniewinnił celebrytę. Apelacja dawała nadzieję na zmianę skandalicznego wyroku. Teraz kapitan Michalska została pozostawiona w tej sprawie sama sobie.
Nic wspólnego z troską o kobiety
Zdaniem Pyzy nie należało spodziewać się po Waldemarze Żurku i Donaldzie Tusku niczego innego. I to nie tylko z powodów czysto politycznych; tu wchodzą bowiem w grę także czynniki charakterologiczne.
Oni nie mają nic wspólnego z troską o kobiety
— przekonuje publicysta tygodnika „Sieci”.
Apelację od haniebnego wyroku każe wycofać minister, który pozwał własne córki o zwrot alimentów. A robi to na chwałę swojego pryncypała, o którym własna żona pisała, że to „gnojek”, który „spieprzył jej całe życie”
— pisze dziennikarz doskonale znany także widzom telewizji wPolsce24.
Tusk do żony: ale ty masz grube nogi
Nigdy dość przypominania, jaka jest prawdziwa twarz Donalda Tuska. Nikt nie opowie tego lepiej niż jego małżonka
— pisze Pyza i cytuje fragmenty fragmenty autobiograficznej książki „Między nami” Małgorzaty Tusk.
„Kiedy robię obiad, muszę bardzo uważać. Kiedyś przygotowałam jajka w sosie musztardowym. Przepis dostałam od teściowej. Kładę więc na talerzu te jajka i chcę polewać sosem, a tu, niestety, leci jakaś papka. Mąż spojrzał wściekły, chwycił jajka i rzucił nimi o ścianę. Bywa też »mendowaty«. Wtedy chodzi i »mendzi«: »Masło znowu niewyjęte z lodówki!«, »Skąd tu te rysunki?« albo taki zniechęcony patrzy na mnie i mówi: »Ale ty masz grube nogi«”.
„Miejmy świadomość”
Nie oczekujmy więc od Tuska i jego podwładnych, że będzie brał w obronę krzywdzone kobiety
— puentuje Marek Pyza.
On tego we krwi nie miał i nie ma. Ale miejmy tego świadomość
— podkreśla.
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/744836-tusk-nie-ma-we-krwi-obrony-kobiet-mocny-komentarz
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.