„Tylko we wrześniu – 88 tysięcy Polaków na liście do zwolnienia. To o 53 tysiące więcej niż w całym zeszłym roku!” - alarmuje w mediach społecznościowych były premier Mateusz Morawieckie. Poseł PiS wzywa Donalda Tuska, aby nie stał bezczynnie i pomógł polskim firmom przezwyciężyć „rosnące koszty energii”. „W 2026 roku opłata mocowa wzrośnie o ponad 50 proc. Mała piekarnia zapłaci o 10 tys. zł więcej rocznie. Duża fabryka prawie 10 milionów” - mówi polityk na nagraniu dołączonym do wpisu na X.
Z miesiąca na miesiąc pogarsza się sytuacja na rynku pracy. Kilka dni temu GUS poinformował, że aż 150 dużych firm planuje przeprowadzenie zwolnień grupowych. Dotyczy to nie tylko dużych spółek Skarbu Państwa, jak PKP Cargo czy Poczta Polska, ale również prywatnego sektora, w szczególności firm handlowych (Marco i Aldi) oraz koncernów, które w Polsce miały się do tej pory dobrze (Shell, Fujitsu czy Heineken). Prawdziwe trzęsienie ziemi czeka branżę IT oraz sektor usług księgowych i finansowych. Były premier Mateusz Morawiecki wzywa Donalda Tuska, aby w końcu dostrzegł problem rosnącej fali zwolnień.
Masa zwolnień zalewa Polskę!
Tylko we wrześniu – 88 tysięcy Polaków na liście do zwolnienia. To o 53 tysiące więcej niż w całym zeszłym roku!
Przemysł dusi się przez rosnące koszty energii, rząd dokłada kolejne podwyżki - teraz czas opłatę mocową, co to znaczy?
Mała piekarnia zapłaci już +10 000 zł rocznie za energię elektryczną, duża fabryka – nawet +9,6 mln zł rocznie!
— napisał w mediach społecznościowych były premier Mateusz Morawiecki.
„Za fatalne decyzje i niekompetencje władzy zapłacą Polacy”
Premier Donald Tusk cieszy się z malejącej inflacji, która de facto wynika z długofalowej strategii NBP, a Polacy znów odczuli wzrost cen artykułów spożywczych. W ostatnich miesiącach koszt zakupu towarów określanych jako podstawowe przewyższył poziom spadku inflacji. Chodzi m.in. o ziemniaki, pomidory, paprykę, mięso i jaja, co dziwi, ponieważ jesienią powinny one raczej być w niskich cenach. Wręcz dramatycznie wygląda to, jeśli porównamy dane o cenach w ujęciu rocznym. Rosną także ceny ogrzewania.
Jak podkreśla poseł Morawiecki, drożyzna nakłada się dziś na znaczący wzrost zwolnień, które mają również związek z szokowo rosnącymi cenami energii.
W całej Polsce rośnie fala masowych zwolnień. Do końca września pracodawcy zgłosili redukcję ponad 88 tys. miejsc pracy. To o 53 tys. więcej niż w całym poprzednim roku. Przemysł się dusi, firmy upadają pod ciężarem kosztów. A co robi rząd? Dokłada kolejne podwyżki. W 2026 roku opłata mocowa wzrośnie o ponad 50 proc. Mała piekarnia zapłaci o 10 tys. zł więcej rocznie. Duża fabryka prawie 10 milionów.
Za fatalne decyzje i niekompetencje władzy zapłacą Polacy. W grudniu 2024 roku rząd ustawił aukcję rynku mocy tak, że wygrały magazyny energii. Zamiast stabilnych źródeł chaos, miliony wyrzucone w błoto. Panie Tusk, czas wdrożyć plan energetyczny dla Polski. Naprawić rynek, obniżyć koszty i chronić polskie firmy
— powiedział w nagraniu dołączonym do wpisu Mateusz Morawiecki.
CZYTAJ TAKŻE:
koal/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/744761-morawiecki-firmy-upadaja-a-rzad-doklada-kolejne-podwyzki
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.