Jak dowiedział się portal wPolityce.pl, Konfederacja za dwa dni dyskutować będzie nad sprawą głosowania nad immunitetem Zbigniewa Ziobry, byłego szefa Ministerstwa Sprawiedliwości. Poseł Grzegorz Płaczek przekonuje, że były minister powinien „mieć szansę” bronienia się przed sądem. Jak zachowują się inni politycy tej formacji? Czas pokaże.
6 listopada zbierze się sejmowa Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych, która zajmie się wnioskiem ws. uchylenia immunitetu Zbigniewa Ziobry, byłego ministra sprawiedliwości, byłego Prokuratora Generalnego.
Prawdopodobnie Sejm będzie głosował nad wnioskiem ws. uchylenia immunitetu polityka już następnego dnia - 7 listopada.
CZYTAJ TAKŻE: W badaniu zapytano, czy Ziobro… powinien trafić do aresztu. Zandberg dosadnie! „Zróbmy od razu sondaż, jaki ma być wyrok”
Co zrobi Konfederacja?
Pytamy Grzegorza Płaczka, posła Konfederacji o to, w jaki sposób jego klub zagłosuje w tej sprawie.
Będziemy omawiać tę sprawę na klubie za dwa dni. Tego typu decyzje zawsze są najpierw szczegółowo omawiane wtedy, kiedy się spotykamy. A potem każdy głosuje zgodnie ze swoim sumieniem
—- mówi.
Stanowisko Płaczka
Polityk przedstawia także swoje prywatne stanowisko na temat sprawy uchylenia immunitetu Zbigniewa Ziobry.
Wobec tak poważnych zarzutów uważam, że minister powinien móc mieć szansę się bronić w sądzie tak samo, jak każdy inny obywatel i przy tak poważnych zarzutach immunitet nie powinien chronić posłów
— mówi.
Immunitet w mojej ocenie służy zupełnie do czegoś innego, a nie do tego, żeby się kryć przed wymiarem sprawiedliwości przy tak poważnych zarzutach
— przekonuje.
CZYTAJ TAKŻE: Aberracja! Sadurski zestawił sytuację Ziobry i… niemieckiego zbrodniarza Eichmanna! Jego słowa przeraziły nawet Werner
Atak na Fundusz Sprawiedliwości
Okazuje się ponadto, że polityk jest zwolennikiem tezy, że w Funduszu Sprawiedliwości mieliśmy do czynienia z rzekomą „aferą”.
Fundusz Sprawiedliwości, chociaż powstał w zupełnie innym celu, to przepoczwarzał się w jakieś dziwne narzędzie, które wydaje się, że stało się narzędziem bardziej politycznym niż narzędziem, które miało służyć do tego, żeby pomagać ludziom. I pojawiło się rzeczywiście bardzo dużo wątpliwości w przestrzeni publicznej, ale także w kuluarach sejmowych. Dotyczą one tego, czy pieniądze w ramach tego funduszu były wydawane zgodnie z logiką i zgodnie z prawem
— mówi.
I tak jak brak logiki w polityce niestety rozumiem często, to tak brak przestrzegania prawa budzi moje wątpliwości
— wskazuje.
CZYTAJ TAKŻE: Ziobro punktuje Komisarskiego i innych sędziów: „Sami zrzekli się urzędów”. Jest też mocna zapowiedź! „I nie — to nie groźba”
Co z Żurkiem?
Pytamy ponadto Grzegorza Płaczka, co sądzi o działaniach ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka w tej sprawie.
Niewątpliwie mamy upolitycznioną i prokuraturę i sądy. I w normalnym kraju oczekiwałbym, żeby nie było żadnej presji politycznej na działania prokuratury i sądu. Tutaj mam dużo wątpliwości
— mówi.
Natomiast niezależnie od tego, czy te sądy i prokuratura są upolitycznione, to rozumiem, że jest jakiś próg, gdzie my musimy wciąż nie zwariować w tym kraju i musimy wierzyć w sprawiedliwość, bo inaczej mielibyśmy państwo anarchii. Więc niezależnie od tego, jakie są argumenty ze strony tych osób, które się będą musiały tłumaczyć przed wymiarem sprawiedliwości, uważam, że tak ciężkie zarzuty powinny być jednak badane przez sądy, przez prokuratora
— wskazuje.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/744736-tylko-u-nas-jak-konfederacja-zaglosuje-ws-ziobry
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.