Jak załatać dziurę budżetową? Polityk Konfederacji Dobromir Sośnierz zacząłby… od cięcia wydatków socjalnych. Został więc zapytany w programie „Super Ring”, czy zrezygnowałby z programu 800 plus.
Były europoseł dyskutował z publicystą Łukaszem Warzechą w podcaście „Super Ring” emitowanym na YouTube (program „SE”) o sposobach na zmniejszenie ogromnego deficytu budżetowego. Jego zdaniem należałoby zacząć od cięcia… wydatków socjalnych.
Sośnierz zabrałby 800 plus?
Prowadzący program zapytał Sośnierza: „Co by pan zabierał, gdyby trzeba było coś zabierać?”.
Właśnie przede wszystkim zacząłbym od wydatków, które raz, że są duże, a dwa, że nie są niezbędne do funkcjonowania państwa, czyli te rozmaite wydatki socjalne. Do funkcjonowania państwa nie jest potrzebne, żeby rząd zabierał nam w podatkach pieniądze, a potem nam je rozdawał. Tylko różnica taka, że zabiera w nierównych kupkach, rozdaje równych w postaci 800 plus. To jest operacja tak naprawdę bezproduktywna z punktu widzenia gospodarczego. Jak najbardziej z tego można zrezygnować
— mówił były poseł.
Dziennikarz dopytał więc swojego gościa, czy ten zrezygnowałby z 800 plus.
Jasne. Oczywiście. Wydaje mi się, że w ogóle nie da się ułożyć takiego zestawu wydatków, które by zrównoważyły tę ogromną lukę budżetową, bez cięcia właśnie w takich miejscach. Gdzie uzbieramy? Ludzie, jak się tak intuicyjnie pyta, gdzie tam można ciąć, często mówią w administracji, że urzędników jest za dużo. To jest mały procent budżetu. Tak matematyka mówi, że nas na to nie stać
— odparł Sośnierz.
Warzecha zwrócił uwagę, że słowa jego gościa mogą zostać wykorzystane przez PiS przeciwko Konfederacji, a tym samym „zrobił prezent” Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Znaczy myślę, że o rzeczach trudnych trzeba jednak mówić. Ja rozumiem tę potrzebę populizmu i na tym polega głównie nasza polityka, że politycy mówią to, co wyborcy chcą usłyszeć, a niekoniecznie prawdę. Jeśli tak to ma wyglądać, to z pokorą przyjmę to, że z tej polityki wylecę. To bez sensu taka działalność. (…) Albo przyjmiemy do wiadomości bolesną rzeczywistość, że od lat wydajemy więcej niż zarabiamy, nie możemy tak robić w nieskończoność, zwłaszcza, że dobre czasy się skończyły. Teraz musimy się zbroić, bośmy przebimbali ostatnie 30 lat pod tym względem. Teraz musimy zacisnąć w końcu pasa. I po prostu nie stać nas na wydatki, które nie są absolutnie niezbędne
— stwierdził polityk.
Słowa Sośnierza rezonują w sieci i zostały zauważone przez różne profile, z pozytywnym i negatywnym odzewem wobec tej wypowiedzi.
To głosowanie wywołało burzę
Przypomnijmy przy tej okazji, że prawdziwą burzę wywołało głosowanie Konfederacji w Sejmie, gdy we wrześniu br. procedowano rządowy projekt ustawy, uzależniającą wypłatę świadczenia 800 plus cudzoziemcom m.in. od aktywności zawodowej rodzica, będącej pokłosiem weta prezydenta Karola Nawrockiego. Rzecznik PiS Rafał Bochenek pisał wówczas w serwisie X:
Maski opadają! Okrągłe słówka, a jak przychodzi do konkretów okazuje się, że posłowie Konfederacji popierają poprawki posłów Platformy Obywatelskiej zmierzające do odebrania świadczenia 800+ POLAKOM, którzy stracili pracę!
Ciekawe, czy Polacy zgodzą się ze słowami ważnego polityka Konfederacji… Zdaje się, że odpowiedź mogłaby być niezbyt pozytywna dla tej formacji. I z populizmem nie miałoby to nic wspólnego.
olnk/YT: „Super Ring”/X/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/744691-sosnierz-mowi-o-800-plus-te-slowa-moga-wywolac-burze
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.