Sędzia Henryk Komisarski, który bezprawnie podważył wczoraj status sędziego Daniela Jurkiewicza, wziął w 2020 r. udział w procedurach konkursowych obecnej i kwestionowanej przez siebie Krajowej Rady Sadownictwa. „Uczestniczył w procedurze konkursowej przed KRS w 2020 r. jako wizytator i przygotował dla sędziego Daniela Jurkiewicza z Sądu Okręgowego w Poznaniu opinie” - napisał w mediach społecznościowych mec. Bartosz Lewandowski. Komisarski temu nie zaprzecza, ale w rozmowie z Onetem twierdzi, że jego opinia była negatywna. Inaczej jednak brzmią zapisy uchwały KRS w tej sprawie.
Opinię publiczną zbulwersowała wczoraj decyzja Sądy Apelacyjnego w Poznaniu, który bezprawnie uchylił wyrok wydany przez sędziego Daniela Jurkiewicza w sprawie potrójnego zabójstwa. Za zamordowanie żony i dwóch córek sprawca został skazany na dożywocie, teraz czeka go ponowny proces. Uduszone dziewczynki miały 4,5 lat i 1,5 roku.
Sędzia Henryk Komisarski z podważył wyrok niższej instancji, ponieważ w jego opinii sędzia Daniel Jurkiewicz nie miał prawa orzekać, jako neo-sędzia. Tym określeniem posługuje się nowy szef resortu sprawiedliwości Waldemar Żurek, który chce wprowadzić segregację sędziów na tych powołanych z udziałem KRS i zaprzysiężonych przez prezydenta po 2017 r. - nazywa ich neo-sędziami - oraz wszystkich pozostałych.
Na początku października minister sprawiedliwości Waldemar Żurek przedstawił główne założenia tzw. ustawy praworządnościowej, która podważa status legalnie powołanych sędziów i wprowadza segregację.
Okazuje się jednak, że sędzia Komisarski także w uczestniczył w procedurach prowadzonych przez obecną Krajową Radę Sądownictwa. Mało tego, to on zaopiniował dla obecnej KRS kandydaturę sędziego Daniela Jurkiewicza, który przeszedł do sądu okręgowego. Sprawę przypomniał adwokat Bartosz Lewandowski.
To jest hit!
Pan sędzia Henryk Komisarski, który dzisiaj uchylił i referował wyrok dożywocia dla brutalnego mordercę swojej żony i córeczek… sam uczestniczył w procedurze konkursowej przed Krajową Radą Sądownictw w 2020 roku jako wizytator i przygotował dla sędziego Daniela Jurkiewicza z Sądu Okręgowego w Poznaniu opinie.
Zresztą bardzo dobrą opinię…
„Ocenę kwalifikacji Pana Daniela Jurkiewicza sporządził Pan Henryk Komisarski - sędzia wizytator do spraw karnych Sądu Apelacyjnego w Poznaniu, który stwierdził, że wyniki przeprowadzonych badań aktowych oraz analiza danych statystycznych prowadzą do wniosku, że kandydat jest bardzo dobrym sędzią. Osiągane przez niego wyniki, w zakresie załatwialności spraw w poszczególnych kategoriach, zasługują na pozytywną ocenę. Tak samo należy odnieść się do terminowości podejmowanych przez niego czynności. W żadnej ze spraw nie wystąpiła nieuzasadniona zwłoka, a uzasadnienia wyroków są w znakomitej większości sporządzane w ustawowym terminie. Niewątpliwie kandydat spełnia wymogi formalne do powołania na stanowisko sędziego sądu okręgowego”.
To o co w tym wszystkim chodzi?
— przypomniał w mediach społecznościowych mec. Bartosz Lewandowski.
CZYTAJ TAKŻE: Burza w sieci po oburzającej decyzji sędziego Komisarskiego! „Zmusza się ofiary przestępstw do…”. Żurek próbuje się tłumaczyć
Wydalenie z zawodu
Były wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta przypomina wszystkim sędziom, że zgodnie z ustawą kwestionowanie statusu jednego sędziego przez drugiego jest ciężkim deliktem dyscyplinarnym, który powinien skutkować karanym wydaleniem z zawodu.
Sędzia Henryk Komisarski uchylił dzisiaj wyrok skazanego na dożywocie mordercy, bo mu się nie podobał sędzia, który wydał wyrok w pierwszej instancji.
Nie treść wyroku, ale inny sędzia. Rodzina ofiar będzie musiała ponownie przechodzić przez cały proces. Bo się jaśnie oświeconemu Komisarskiemu sędzia nie podobał.
Anarchia kasty jeńców nie bierze. Bo nie o ludzi i ich sprawy im chodzi, lecz o własne interesy.
Przypominam, że zgodnie z przepisami prawa (art. 107 ustawy prawo o ustroju sądów powszechnych) kwestionowanie statusu jednego sędziego przez drugiego jest ciężkim deliktem dyscyplinarnym, który karany powinien być wydaleniem z zawodu. Taki los powinien spotkać sędziego Komisarskiego, tak jak garstkę innych kaściarzy, którzy myślą, że polskie państwo to oni. Polska nie jest ich własnością i prędzej czy później się o tym przekonają. Trzeba poczekać, bo aktualnie prawo nie jest w Polsce egzekwowane
— napisał na X poseł PiS Sebastian Kaleta.
Komisarski zaprzecza, że zaopiniował Jurkiewicza pozytywnie dla KRS
Sędzia Komisarski, który podważył status sędziowski Jurkiewiczowi zaprzecza, że w 2020 r. napisał mu pozytywną opinię dla potrzeb prowadzonej przez obecną KRS procedury awansowej. W rozmowie z Onetem utrzymuje, że istota jego opinii dla KRS była negatywna.
W żadnym wypadku nie uzasadniałem pozytywnie kandydatury pana Jurkiewicza. Napisałem, że on spełnia wymogi formalne, jest sprawnym sędzią, który ma odpowiednią praktykę. Jednak nie to jest istotą tej opinii. Stwierdziłem bowiem wiele uchybień związanych ze stabilnością jego wyroków, poniżej średniej albo przeciętnie. Wskazałem też jego brak doświadczenia w rozpoznawaniu dużych spraw. Opinia jest więc negatywna i tak została odznaczona
— utrzymuje Komisarski w rozmowie z Onetem.
Sprawy, na podstawie których sporządziłem tę opinię, i które sam pan Jurkiewicz wskazał jako podstawę do oceny, były bardzo proste, nie było tam żadnej sprawy skomplikowanej. Więc dziś, gdybym dysponował tymi samymi aktami, wydałbym opinię taką samą. Niczego nie żałuję, zrobiłem to, co mi sumienie podpowiadało
— tłumaczy się sędzia Komisarski, który - warto przypomnieć - uchylił wczoraj wyrok sędziego Jurkiewicza, ponieważ uzyskał nominację Sądu Okręgowego w Poznaniu na wniosek KRS, która została ukształtowana niby niezgodnie z konstytucją.
Nie zmienia to jednak faktu, że sędzia Henryk Komisarski wziął udział w procedurach nieuznawanej przez siebie Krajowej Rady Sądownictwa, tej ukształtowanej po 2017 r. i kwestionowanej dziś przez Waldemara Żurka.
A jak wygląda zapis uchwały KRS w tej sprawie z 2020 r.? Przypomnijmy jeszcze raz.
Ocenę kwalifikacji Pana Daniela Jurkiewicza sporządził Pan Henryk Komisarski — sędzia wizytator do spraw karnych Sądu Apelacyjnego w Poznaniu, który stwierdził, że wyniki przeprowadzonych badań aktowych oraz analiza danych statystycznych prowadzą do wniosku, że kandydat jest bardzo dobrym sędzią
— czytamy w uchwale KRS o powołaniu Daniela Jurkiewicza do sądu okręgowego z 2020 r. (uchwała nr 645/2020 z 7 sierpnia 2020 r.).
koal/X/Onet
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/744611-komisarski-wspolpracowal-z-obecna-krs-co-teraz-twierdzi
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.