„Celem Waldemara Żurka jest tylko realizacja politycznej zemsty i prawo ma mu nie przeszkadzać - mają mu nie przeszkadzać sędziowie, ma mu nie przeszkadzać wymiar sprawiedliwości, bo on ma za zadanie dokonywać zemsty” - powiedział na antenie Telewizji wPolsce24 Marcin Przydacz, szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej.
Marcin Przydacz mówił, że dla Waldemara Żurka „nie jest przeszkodą państwo prawa”.
Jego celem jest tylko realizacja politycznej zemsty i prawo ma mu nie przeszkadzać - mają mu nie przeszkadzać sędziowie, ma mu nie przeszkadzać wymiar sprawiedliwości, bo on ma za zadanie dokonywać zemsty
— zaznaczył szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej.
„Celem politycznym jest anihilacja opozycji”
Jak mówił, „jest nie tylko przyzwolenie na łamanie prawa, co przede wszystkim jest w tym cel polityczny”.
Celem politycznym jest anihilacja opozycji i jej niszczenie. A przecież w każdej demokracji musi funkcjonować opozycja. Po drugie celem pana Tuska jest odwracania uwagi od własnej nieudolności. Zauważył przez ostatnie miesiące, czego także i efektem były wygrane Karola Nawrockiego, że Polacy są po prostu niezadowoleni z jego rządów, nic dobrego się w Polsce nie dzieje. W związku z tym wraca do swojej starej metody, będzie szczuł jednych ludzi na drugich
— wyjaśnił Marcin Przydacz.
To jest rzeczywiście człowiek, który jest przepojony nienawiścią do innych ludzi, więc nie jestem w stanie sobie wykluczyć żadnego scenariusza, bo to jeżeli się działa na podstawie tylko emocji, a nie prawa, to różne rzeczy mogą się dziać
— mówił.
„Uważają, że im można i wolno więcej”
Podkreślił, że „mamy do czynienia z ludźmi po stronie rządowej, którzy nie przestrzegają prawa po prostu, którzy się nie przejmują przepisami prawa, bo uważają, że im można i wolno więcej”.
Po tym wszystkim ja myślę, że się prędzej czy później dowiemy, że toczy się ogromne złodziejstwo w Polsce. Niby polska gospodarka rośnie, a wpływy z podatków VAT spadają, to gdzie są te pieniądze? Kto je rozkrada? Czy aby nie może jakieś korporacje międzynarodowe z zachodniej Europy? Chodzi o to, aby odwrócić uwagę, aby emocjonować ludzi różnymi sprawami. Pan Żurek ma tutaj za zadanie odwracać uwagę, a podskórnie koledzy pana Tuska robią swoją robotę
— wskazał szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej.
„Poziom hipokryzji jest gigantyczny”
Gość Telewizji wPolsce24 i Marcina Wikły skomentował także sprawę byłej rzecznik prasowej Straży Granicznej kpt. Anny Michalskiej.
W sytuacji, w której Anna Michalska była obrażana, a broniła honoru polskiego strażnika granicznego, polskiego żołnierza też często polskiej granicy i dzisiaj teoretycznie wszyscy mówią: „Tak, trzeba było bronić polskiej granic”. To właśnie tym się zajmowali ci ludzie. Lżeni, obrażani, pluto na nich naprawdę wręcz fizycznie. I w sytuacji, w której niektórzy ludzie mogliby dzisiaj za to odpowiedzieć w sensie karnym, tak jak jakiś tam jeden z podrzędnych aktorów obrażających panią Michalską, to dzisiaj prokuratura Żurka mówi: „Nie, to my wycofujemy swoją apelację”
— powiedział Marcin Przydacz.
To są hipokryci. Z badań wychodzi, że co do zasady wyborcy szanują żołnierzy, więc dzisiaj będą mówić murem za polskim mundurem, ale jeszcze dwa lata temu wręcz szarpano tych ludzi w mundurach. Przecież pamiętamy, co się co się działo, więc poziom hipokryzji jest gigantyczny
— zastrzegł.
„To sąsiedzkie relacje”
Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej mówił również o relacjach polsko-ukraińskich.
To sąsiedzkie relacje, które mogą być bardziej lub mniej intensywne. To są relacje, w których trzeba przywracać pewnego rodzaju stan równowagi, bo z uwagi na bardzo duże polskie zaangażowanie i pomoc, które są słuszne, bo walcząca z Ukrainą Rosja musiała zostać odparta i jest odpierana. I trzeba było tutaj w tym zakresie wspierać po to, aby, aby ruskie wojska były jak najdalej od polskiej granicy. Natomiast nie zmienia to naszych oczekiwań w zakresie stosunków dwustronnych. Na przykład polityka historyczna, kwestia poszukiwań, ekshumacji i to pan prezydent Karol Nawrocki twardo stawia
— podkreślił.
Prezydent Zełenski w wielu sprawach był dobrym partnerem, ale też w wielu sprawach myślę, że zawiódł pokładane w nim nadzieje co do stanu relacji polsko-ukraińskich. Także, jeśli chodzi o politykę Andrzeja Dudy i słychać to w głosie byłego prezydenta Andrzeja Dudy w wielu jego wypowiedziach już teraz po zejściu z urzędu prezydenta
— zauważył Marcin Przydacz.
CZYTAJ WIĘCEJ: Piotr Zelt jednak nie odpowie za znieważenie kpt. Anny Michalskiej? Szokujące ustalenia wPolsce24! W tle decyzja ministra Żurka
tt/Telewizja wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/744591-tylko-u-nas-przydacz-celem-zurka-jest-polityczna-zemsta
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.