Poseł PiS Dariusz Matecki ostro skomentował działania rządu Donalda Tuska i neo-Prokuratury Krajowej, która skierowała akt oskarżenia wobec ośmiu osób, w tym jego samego, w śledztwie dotyczącym m.in. Funduszu Sprawiedliwości. W rozmowie z Telewizją wPolsce24 polityk nazwał zarzuty „polityczną nagonką” i „ręcznym sterowaniem wymiarem sprawiedliwości”. „Skoro premier wychodzi na mównicę i krzyczy, że będę siedzieć, to mam siedzieć. Jeśli premier krzyczy, że Ziobro ma siedzieć, to Ziobro ma siedzieć” - mówił Matecki.
CZYTAJ WIĘCEJ: Trwa polowanie na Mateckiego! Jest akt oskarżenia wobec 8 osób, w tym posła PiS ws. FS. „Zarzuty są polityczne i wyssane z palca”
„To po prostu polityczna nagonka”
Neo-Prokuratura Krajowa skierowała wczoraj akt oskarżenia wobec ośmiu osób, w tym posła Mateckiego, w śledztwie dotyczącym m.in. Funduszu Sprawiedliwości. Polityk PiS osobiście wyjaśnił, na czym polegają zarzuty.
Zarzuty są dokładnie takie same jak w chwili aresztowania. Nic nowego prokuratura nie wynalazła, bo nic nowego nie robiła, żadnych nowych czynności. Więc pod kątem też aresztu dzisiaj planowanego w stosunku do ministra Ziobro, jest to po prostu polityczna nagonka i temat zastępczy. Powinniśmy mówić o sprawach niezwykle ważnych, takich jak o tym, że od wczoraj Ukraina może zalewać polski rynek swoimi towarami. A mówimy właśnie na temat moich pseudozarzutów
— zaznaczył.
Dotyczą m.in. tego, że rzekomo nie pracowałem w Lasach Państwowych. Mam kilkaset dowodów na to, że pracowałem w Lasach Państwowych. Byłbym chyba pierwszą osobą, która robiła konferencję prasową, żeby powiedzieć, że pracuję w instytucji, w której fikcyjnie jestem zatrudniony, bo w 2020 roku zrobiliśmy z dyrektorem lokalnym LP konferencję, po której wszystkie media później opublikowały informacje, że Dariusz Matecki pracuje w Lasach Państwowych. Musiałbym być też pierwszą osobą, która fikcyjnie pracuje i występuje na licznych konferencjach, spotkaniach jako przedstawiciel tej instytucji. Więc to jest jedna kwestia - totalnie absurdalna
— wyjaśnił Dariusz Matecki.
A druga kwestia to jest Fundusz Sprawiedliwości, gdzie rzekomo ustawiałem konkursy, których w ramach tych procedur, które są obecnie, ustawić się nie da, bo minister ma pełną decyzyjność co do przyznania środków. Chciał przyznać na walkę z chrystianofobią, przyznał na walkę z chrystianofobią. Było to potrzebne, bo tłuszcza chciała palić kościoły, dewastowała kościoły. A z tej tłuszczy dzisiaj pan Bodnar, dzisiaj pan Żurek robią bohaterów dawnej opozycji. Nawet pani Suchanow, która dewastowała też sama osobiście kościoły, za co właśnie to stowarzyszenie, które oni dzisiaj ścigają, postawiło ją przed sądem i jest przecież zatrudniona w komisjach i pensję jej wypłaca Ministerstwo Sprawiedliwości
— mówił poseł PiS.
„Chcą nas wykluczyć z bieżącej polityki”
Podkreślił, że „oni chcą wykluczyć z życia politycznego większą część polityków Prawa i Sprawiedliwości”.
Kiedy mamy zablokowane konta, musimy się martwić tym, czy wystarczy nam pieniędzy raz, że na życie, dwa, że na obronę adwokata. Przecież sama sprawa aresztowa to kilkadziesiąt tysięcy złotych kosztuje. Chcą nas wykluczyć z bieżącej polityki. W przypadku moim i Michała Wosia jesteśmy osobami, które są we wszystkich tabelkach interpelacji zapytań na pierwszym miejscu dzisiaj w Sejmie. Wysyłamy, kontrolujemy, wysyłamy masowo te pytania między innymi też do Ministerstwa Sprawiedliwości czy do Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Z mojej inicjatywy w tej chwili jest wszczęte śledztwo przeciwko Hennig-Klosce i Dorożale w sprawie działań na szkodę Lasów Państwowych na kwotę nie mniejszą niż 80 milionów złotych
— przyznał.
Oni mają cały szereg naprawdę osobistych urazów do nas. A powiem tylko tyle, że jak wrócimy do władzy, to będą mieli jeszcze więcej tych urazów do nas i będą mieli, mam nadzieję, długie lata, żeby się na to zastanowić za kratami
— dodał Dariusz Matecki.
Skoro premier wychodzi na mównicę i krzyczy, że będę siedzieć, to mam siedzieć. Jeśli premier krzyczy, że Ziobro ma siedzieć, to Ziobro ma siedzieć. To nie jest wymiar sprawiedliwości, tylko to jest wymiar niesprawiedliwości ręcznie sterowany przez realizatora obcych interesów w naszym kraju, bo tak oceniam Donalda Tuska. Przecież on wielokrotnie nawet na pierwszym posiedzeniu Sejmu mówił mi, że będę siedzieć. Ja mu też mówię, że będzie siedzieć, tylko on ma za co siedzieć, a ja nie mam za co siedzieć. I w tym się różnimy
— zastrzegł w Telewizji wPolsce24.
CZYTAJ TEŻ:
tt/Telewizja wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/744540-tylko-u-nas-matecki-to-po-prostu-polityczna-nagonka
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.