Neo-Prokuratura Krajowa skierowała do sądu akt oskarżenia wobec ośmiu osób, w tym posła PiS Dariusza Mateckiego, w śledztwie dot. Funduszu Sprawiedliwości. Jak przekazał rzecznik prokuratury Przemysław Nowak, Matecki jest oskarżony o popełnienie łącznie sześciu przestępstw.
Poseł Matecki zgadza się na podawanie swojego nazwiska i odrzuca oskarżenia prokuratury. Powiedział PAP, że w jego ocenie zarzuty są „polityczne i wyssane z palca”.
Akt oskarżenia skierowano do Sądu Okręgowego w Szczecinie. W komunikacie prok. Nowak przypomniał, że dotyczy on tzw. „wątku szczecińskiego, obejmującego nieprawidłowości przy organizacji trzech konkursów Funduszu Sprawiedliwości, które od początku były przeprowadzane w sposób zapewniający przyznanie wielomilionowych dotacji dwóm, z góry wskazanym stowarzyszeniom: Stowarzyszeniu Fidei Defensor oraz Stowarzyszeniu Przyjaciół Zdrowia”.
Ten akt oskarżenia, ponad 200 stron, został w czwartek wysłany do sądu
— potwierdził prok. Nowak podczas briefingu w siedzibie neo-PK.
W marcu tego roku prokuratura przedstawiła Mateckiemu zarzuty dotyczące popełnienia łącznie sześciu przestępstw zagrożonych karą do 10 lat pozbawienia wolności. Pierwsze trzy dotyczą współdziałania z funkcjonariuszami publicznymi z Ministerstwa Sprawiedliwości – w tym ówczesnym wiceszefem resortu Marcinem Romanowskim – przy przekroczeniu uprawnień w związku z przeprowadzeniem trzech konkursów na dotacje z Funduszu w sposób „zapewniający ich rozstrzygnięcie na rzecz powiązanych stowarzyszeń Fidei Defensor i Przyjaciół Zdrowia” i przywłaszczenia środków w łącznej kwocie 16,5 mln zł.
Te osoby działały wspólnie i w porozumieniu i miały z góry przyjęty zamiar, aby te określone dwa stowarzyszenia wygrały trzy konkursy. Następnie te konkursy były przygotowywane i przeprowadzane w taki sposób, aby te stowarzyszenia wygrały
— mówił prok. Nowak.
Dodał, że np. w odniesieniu do jednego z tych konkursów „w sierpniu 2020 r. w miejscowości Jeruzal, w miejscu zamieszkania ówczesnego ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, spotkało się kilka osób, w tym m.in. wówczas radny Dariusz M. (…) i wówczas M. przedstawił projekt wyciągnięcia pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości pod pozorem stworzenia lokalnych serwisów informacyjnych mających pozornie pomagać pokrzywdzonym”.
Od razu z góry było założenie, że de facto te serwisy mają promować polityków związanych z tamtą opcją polityczną
— mówił prok. Nowak.
Rzecznik neo-PK w komunikacie wyjaśnił także, że przywłaszczenie polega na „potraktowaniu cudzej rzeczy lub prawa majątkowego, znajdującego się we władaniu sprawcy, jak własnego – z zamiarem zatrzymania go dla siebie lub innej osoby albo rozporządzenia nim jak właściciel”. Wskazał więc, że rozporządzenie środkami uzyskanymi legalnie, lecz wykorzystanymi w sposób sprzeczny z ich przeznaczeniem, również jest przywłaszczeniem.
Czwarty zarzucany posłowi czyn dotyczy „prania pieniędzy” – nie mniej niż 447,5 tys. zł, które według prokuratury miały pochodzić z korzyści związanych z popełnieniem przestępstw sprzeniewierzenia środków pochodzących z FS.
Kolejne dwa zarzuty dotyczą zaś współdziałania z dyrektorami Lasów Państwowych przy fikcyjnym zatrudnieniu polityka w Centrum Informacyjnym Lasów Państwowych i Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie. Matecki – zdaniem prokuratury – uzyskał nienależne świadczenia w łącznej wysokości 483,8 tys. złotych. Akt oskarżenia wobec trzech byłych dyrektorów LP prokuratura sformułowała już w lipcu tego roku.
Matecki: To polityczne zarzuty wyssane z palca
W rozmowie z PAP Matecki ocenił, że zarzuty są „polityczne i wyssane z palca”. Zapowiedział też, że w najbliższych dniach będzie publikował dowody swojej niewinności i dokumenty odnoszące się do zarzutów prokuratury. Powiedział ponadto, że nigdy nie decydował o wydatkowaniu pieniędzy z Funduszu i nie otrzymał z niego żadnych środków. Jak dodał, pomagał w pracy merytorycznej przy projektach realizowanych m.in. przez Stowarzyszenie Fidei Defensor, uczestnicząc w konferencjach czy udostępniając wpisy w mediach społecznościowych. Zapewnił również, że założenia projektów zostały „całkowicie wypełnione”.
Polityk odrzucił także oskarżenie dot. fikcyjnej pracy w Lasach Państwowych. W rozmowie z PAP zaznaczył, że wielokrotnie wyjeżdżał na spotkania z udziałem dyrektorów LP w Szczecinie i poza nim. Potwierdzać to mają – jak dodał – dziesiątki wypisanych delegacji oraz korespondencja mailowa zawierająca zlecenia zadań oraz obszernych raportów z ich wykonania.
Pytany przez dziennikarzy o tę ostatnią kwestię prok. Nowak odpowiedział, że „część tych dowodów, jak my uważamy, została sfałszowana”.
Wszystkie te dowody poseł nam przedstawił. Prokurator ocenił te dowody i nadal uznał, że to zatrudnienie było fikcyjne, przynajmniej w zdecydowanej większości. Sąd rozstrzygnie
— mówił rzecznik neo-PK.
Pięć z zarzucanych Mateckiemu czynów - podkreślił rzecznik neo-PK – kwalifikowanych jest również z przepisów Kodeksu karnego, odnoszących się do nadużycia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. Jak wskazał, choć Matecki nie był funkcjonariuszem przekraczającym swoje uprawnienia lub niedopełniającym obowiązków, to współdziałał on w popełnieniu tego przestępstwa z osobą pełniącą tę funkcję. Zdaniem prokuratury ponosi on więc taką samą odpowiedzialność.
Zarzuty ws. przywłaszczenia środków dotyczą też prezesa stowarzyszenia Fidei Defensor Adama S. oraz prezesa stowarzyszenia Przyjaciół Zdrowia Mateusza W. Łącznie prokuratura oskarża ich o popełnienie czterech przestępstw – w tym pranie pieniędzy w kwocie około 3,6 mln złotych – poprzez wypłacanie fikcyjnych wynagrodzeń i opłacanie nierzetelnych faktur.
Pięć kolejnych osób – Grzegorza W., Dorotę W., Patrycję S., Ninę W., Mikołaja W. – oskarżono o udział lub pomoc w „praniu pieniędzy” pochodzących z przestępstw na szkodę FS. Również im grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Żadna z osób, wobec których skierowano akt oskarżenia, nie przyznała się do popełnienia zarzucanych im czynów i każda skorzystała z prawa do złożenia wyjaśnień. Wobec sześciu osób – z wyłączeniem Niny W. i Mikołaja W. – stosowane są środki zapobiegawcze o charakterze wolnościowym.
8 marca tego roku - po zrzeczeniu się immunitetu przez posła Mateckiego i zgodzie Sejmu na jego zatrzymanie oraz tymczasowe aresztowanie - Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów zastosował wobec posła areszt; polityk opuścił areszt pod koniec kwietnia tego roku za poręczeniem w wysokości 500 tys. złotych. Matecki wówczas oceniał, że „to był areszt wydobywczy” i że był „więźniem politycznym”.
Według ustaleń prokuratury Matecki miał również należeć do utworzonej na jednym z komunikatorów „grupie wejście”, mającej służyć do ostrzegania się przed działaniami organów ścigania w sprawie FS. W marcu br. prok. Nowak potwierdził, że taka grupa została utworzona w kwietniu 2024 r., kilka dni po tym, jak dokonano pierwszego zatrzymania w śledztwie dotyczącym Funduszu.
Zajmujący się sprawą Funduszu Sprawiedliwości w neo-Prokuraturze Krajowej zespół śledczy nr 2 został powołany w lutym ub.r. Prowadzi on wielowątkowe i rozwojowe śledztwo, które toczy się m.in. w sprawie przekroczenia w ubiegłych latach uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez ministra sprawiedliwości oraz urzędników resortu, którzy byli odpowiedzialni za pieniądze z Funduszu.
Jak podsumował w czwartek prok. Nowak, dotychczas w tym śledztwie zarzuty przedstawiono łącznie 29 osobom. Zarzuca im się popełnienie w sumie 73 przestępstw. Obecnie w sprawie jest 10 podejrzanych.
Atak Żurka w Ziobrę
28 października prokurator generalny Waldemar Żurek skierował do marszałka Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu byłemu ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze, co ma umożliwić przedstawienie mu 26 zarzutów.
Do tej pory do sądów skierowano dziewięć aktów oskarżenia dotyczących różnych wątków śledztwa odnoszącego się do Funduszu Sprawiedliwości, w tym w zeszłym tygodniu wobec byłego wiceministra sprawiedliwości Michała Wosia za przekazanie CBA 25 mln zł ze środków tego Funduszu na zakup Pegasusa, mimo – jak wskazuje neo-PK – zakazu finansowania CBA ze źródeł innych niż budżet państwa.
Na razie, jak przypomniał rzecznik PK, zapadły trzy wyroki skazujące – wobec Piotra W. za niegospodarność oraz pranie pieniędzy, a także wobec Adriana K. i Piotra S. za udział w praniu pieniędzy pochodzących z przestępstwa na szkodę FS.
CZYTAJ TAKŻE:
tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/744493-uderzenie-w-mateckiego-akt-oskarzenia-ma-ponad-200-stron
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.
 
					 
						
							 
					 
					 
					 
					