„Chodzi o gigantyczne oszustwo Tuska, gigantyczne oszustwo pana Smolarza, który stoi bezprawnie na czele Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Gigantyczne oszustwo KOWR-u z wczorajszego oświadczenia. […] Jesteśmy świadkami gigantycznej afery Tuska, afery polegającej na obrzuceniu błotem ludzi, którzy budowali CPK przez tych, którzy CPK blokują, a do tego jeszcze kłamią wprost. I teraz proszę o odkręcenie tego, bo w obliczu tych informacji, które mamy i które mówią, że nie ma żadnej afery, trzeba przeprosić przede wszystkim Roberta Telusa i jego rodzinę, która cierpi nieprawdopodobnie” – tak sprawę dotyczącą działki zarządzanej przez KOWR, o której głośno w ostatnich dniach, skomentował na antenie Telewizji wPolsce24 Przemysław Czarnek, poseł PiS, były minister edukacji i nauki.
Pytanie do Trzaskowskiego
Prezydent Rafał Trzaskowski na antenie Polsat News zaznaczył, że „każdy ma prawo w Warszawie demonstrować - pod warunkiem, że nie łamie prawa, nie nawołuje do nienawiści, nie niszczy własności”.
Mam pytanie do pana Rafała Trzaskowskiego, prezydenta naszej stolicy od wielu lat. Czy wulgarne okrzyki na ulicach miasta typu i inne tego rodzaju hasła wykrzykiwane także przez polityków Platformy Obywatelskiej w sposób absolutnie otwarty w środku dnia to jest zachowanie zgodne z prawem, czy nie? Czekam na odpowiedź pana prezydenta. Może być pisemna
— podkreślił były minister edukacji i nauki w Telewizji wPolsce24.
„Jest to niezgodne z prawem”
Jednocześnie podpowiedział Trzaskowskiemu, że „jest to niezgodne z prawem”.
Czy wtedy pan prezydent rozwiązywał nielegalne zresztą protesty tak zwanego strajku niektórych kobiet? Nie. Więc łapy precz od Marszu Niepodległości panie prezydencie Trzaskowski
— dodał.
Zwrócił również uwagę na fakt, że Marsz Niepodległości jest organizowany od wielu lat przez Stowarzyszenie Marsz Niepodległości, przez środowiska narodowe.
Każdy może na niego przyjść. Byłem w zeszłym roku. Wybieram się też w tym roku, ale nie wiem, czy do Warszawy, bo będą też uroczystości w Lublinie i w okolicach. Każdy jest zaproszony. Pan prezydent też może przyjść, więc jakakolwiek dyskusja o monopolizacji obchodów święta jest kompletnie bez sensu, bo wszyscy mogą przyjść i z flagami biało-czerwonymi, jak to widzimy, maszerować po ulicach Warszawy
— powiedział Przemysław Czarnek.
Nie wiem też, o jakie hasła faszystowskie chodziło panu prezydentowi. Więc to jest kolejna kombinacja pana prezydenta na krótko przed 11 listopada. Mam nadzieję, że nie będzie próbował żadnych rozwiązań, które stosował w przeszłości, a które były haniebne
— podkreślił polityk.
„Rzeczniczka PG nie ma wstydu”
Gość Telewizji wPolsce24 skomentował także fakt, że szef MS, prokurator generalny Waldemar Żurek, przekazał do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu oraz o zatrzymanie i aresztowanie b. ministra sprawiedliwości, posła PiS Zbigniewa Ziobry. O przekazaniu do marszałka Sejmu liczącego 158 stron wniosku poinformowała na konferencji prasowej rzeczniczka PG prok. Anna Adamiak, podając też, że Ziobro w czasie, gdy był ministrem, założył i kierował zorganizowaną grupą przestępczą, która przywłaszczyła ponad 150 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości. Jak mówiła Adamiak, Zbigniew Ziobro popełnił 26 przestępstw.
Zastanawiam się, jak ta pani w ogóle mogła wyjść i przed kamerą tego rodzaju absurdy opowiadać. Jak ona w ogóle nie ma wstydu, ta pani prokurator, jak rodzina jej się nie wstydzi za to, co ona wyprawia. Jeżeli pan minister Zbigniew Ziobro stał na czele zorganizowanej grupy przestępczej, czyli Ministerstwa Sprawiedliwości, to każde ministerstwo dzisiaj jest zorganizowaną grupą przestępczą. Więcej państwo polskie jest jedną wielką zorganizowaną grupą przestępczą, jeszcze zbrojnym, bo ma armię. Himalaje absurdu i bzdury, ale też z drugiej strony bestialski atak na człowieka, który przecież w dalszym ciągu walczy o życie i walczy z bardzo ciężką chorobą
— powiedział poseł PiS.
To są rzeczy, które są niesłychane. Pan minister Zbigniew Ziobro jest człowiekiem, który przez kilka lat, łącznie 10, patrząc na pierwszy i drugi okres rządu Prawa i Sprawiedliwości walczył z przestępczością, z przestępczością zorganizowaną, walczył skutecznie, przeciwstawiał się całemu temu złu przestępstw, które w Polsce są popełniane przez mafie, także mafie VAT-owskie
— zaznaczył Przemysław Czarnek.
„Minister Ziobro nic nie ukrywa”
Jak wskazał, „minister Zbigniew Ziobro nic nie ukrywa”.
Wszystkie dokumenty i wszystkie dowody są w rękach dzisiejszej prokuratury, dzisiejszego Ministerstwa Sprawiedliwości. Dlaczego człowiek, który ma wszystko transparentne, o wszystkim mówi w sposób otwarty, który nie przetrzymuje żadnych dokumentów w sprawie, w której chce się mu stawiać zarzuty i wnioskować o areszt tymczasowy miałby być aresztowany jeszcze w sytuacji, w której walczy o życie i przecież nikt tego nie ukrywa, sam pan minister tego nie ukrywa. To są metody bestialskie, znane z takich krajów jak Białoruś czy Korea Północna i dzisiaj są stosowane przez Żurka
— ocenił.
To, że Żurek dzisiaj formułuje tego rodzaju zarzuty i kieruje wniosek do Sejmu, podczas gdy Korneluk mówił, że nie ma żadnych dowodów na popełnienie przestępstwa przez pana ministra Zbigniewa Ziobro, to jest tylko potwierdzenie tego, że mamy dzisiaj do czynienia ze zorganizowaną grupą przestępczą w Prokuraturze Generalnej na czele z prokuratorem generalnym. Stawiam tę tezę i pan Żurek powinien się liczyć z konsekwencjami swojego bezprawnego działania. Na pewno się liczy
— mówił były minister edukacji i nauki.
„Chodzi o gigantyczne oszustwo Tuska”
Przemysław Czarnek mówił także o bodaj najgłośniejszej sprawie ostatnich dni, a mianowicie działki KOWR, którą sprzedano wiceprezesowi Dawtowny Piotrowi Wielgomasowi, chociaż… była ona przeznaczona pod ważne inwestycje CPK.
Chodzi o gigantyczne oszustwo Tuska, gigantyczne oszustwo pana Smolarza, który stoi bezprawnie na czele Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Gigantyczne oszustwo KOWR-u z wczorajszego oświadczenia. Porażająca była informacja jakoby Prawo i Sprawiedliwość na koniec swoich rządów sprzedało działkę, która była pod CPK przeznaczona i to sprzedało działkę za 22 miliony, a ona jest warta 400. Po pierwsze nie sprzedało działki, która była przeznaczona pod CPK, bo to nie jest działka przeznaczona pod CPK. Po drugie ta działka nie kosztuje 400 milionów złotych i nie będzie kosztowała przez kolejne lata. Wczoraj KOWR wydał oświadczenie, że nie ma możliwości odkupu tej działki, gdyby była potrzebna na potrzeby jakiekolwiek dla Skarbu Państwa
— wskazał.
Otóż Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa na czele z panem Smolarzem, posłem Polskiego Stronnictwa Ludowego skłamał w sposób perfidny. Otrzymałem przed momentem fragment księgi wieczystej, w której jest zapisane, co następuje: Punkt pierwszy, umowne prawo odkupu nieruchomości będącej przedmiotem aktu stanowiącego podstawę wpisu przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa z siedzibą w Warszawie na rzecz Skarbu Państwa w okresie 5 lat od dnia zawarcia aktu stanowiącego podstawę wpisu z ujawnieniem tego prawa w księdze wieczystej do wykonania prawa odkupu mają zastosowanie przepisy kodeksu cywilnego zastrzeżenie poniższych postanowień. Prawo odkupu może zostać wykonane zarówno w odniesieniu do całej nieruchomości opisanej w punkcie pierwszym aktu stanowiącego podstawę wpisu, jak i w odniesieniu do poszczególnych jej części, niezależnie kto będzie wówczas właścicielem tej nieruchomości
— wyjaśnił polityk.
„Nie ma żadnej afery”
Zastrzegł, że „nie ma żadnej afery”.
Dzierżawca, który dzierżawił te 160 hektarów od 2008 roku, to nie jest tak, że człowiek przyszedł gdzieś z zewnątrz i mówi: „Kupię sobie to za 22 milionów, później sprzedam za 400”. Nie, to jest dzierżawca, który dzierżawił tę, tak jak wielu dzierżawców, tereny Skarbu Państwa od 2008 roku, uprawiał na tych terenach warzywa, rośliny i tak dalej. W związku z tym, że jest dzierżawcą, przysługuje mu prawo pierwokupu. Wystąpił w 2018 roku o wykupienie tej nieruchomości, kiedy jeszcze o CPK nikt nie mówił. Transakcja została zrealizowana ze wpisaniem do księgi wieczystej, co wczoraj ten sam nabywca ujawnił. KOWR w każdej chwili ma prawo jeszcze do 2028 roku odkupić tę działkę za 22 miliony, nie za 400, które się wczoraj pojawiały. Niestety, z żalem stwierdzam, że tej manipulacji poddali się niektórzy komentatorzy polityczni prawicowi, ale też poddali się niektórzy dziennikarze prawicowi. I teraz proszę o odkręcenie tego, bo w obliczu tych informacji, które mamy i które mówią, że nie ma żadnej afery, trzeba przeprosić przede wszystkim Roberta Telusa i jego rodzinę, która cierpi nieprawdopodobnie
— podkreślił Przemysław Czarnek.
Trzeba przeprosić wszystkich tych, którzy nie zrobili żadnej afery, tylko chcieli budować CPK. A z CPK walczy Tusk i jego ekipa, która nie zrobiła nic w tej sprawie. Nie zwróciła się do nabywcy o wykupienie nie za 400 tylko za 22 miliony, jak wynika również z tego wpisu księgi wieczystej, więc jesteśmy świadkami gigantycznej afery Tuska, afery polegającej na obrzuceniu błotem ludzi, którzy budowali CPK przez tych, którzy CPK blokują, a do tego jeszcze kłamią wprost
— dodał poseł PiS.
CZYTAJ WIĘCEJ:
tt/Telewizja wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/744383-tylko-u-nas-czarnek-trzeba-przeprosic-telusa-i-jego-rodzine
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.