Rzecznik rządu Adam Szłapka obarcza odpowiedzialnością za sprzedaż działki, która mogła się przydać CPK, byłego pełnomocnika rządu ds. budowy portu Marcina Horałę. „Miał występować w interesie CPK, zlekceważył tę sprawę, nie zajął się tym” - mówił wczoraj w TVN24 minister rządu Donalda Tuska. „Pana Szłapkę to jeszcze muszę dokładnie przeanalizować, czy to by się nie nadawało na pozew o zniesławienie” - zareagował na słowa Szłapki poseł PiS Marcin Horała w RMF FM.
Rzecznik rządu Adam Szłapka uważa, że sprzedaż działki, która mogłaby być wykorzystana przy budowie linii kolejowej dla potrzeb CPK, powinna być precyzyjnie wyjaśniona. Goszcząc dziś w RMF FM, Szłapka nie potrafił jednak wyjaśnić, dlaczego prokuratura wszczęła dochodzenie dopiero po ujawnieniu sprawy przez WP, choć spółka CPK złożyła zawiadomienie do prokuratury w lipcu tego roku. CPK czekał zatem aż półtora roku z powiadomieniem prokuratury. Kłamstwem okazały się słowa Donalda Tuska i Waldemara Żurka, którzy twierdzili, że prokuratura prowadzi sprawę już od kilku miesięcy. Szłapka odpowiedzialnością za sprzedaż działki w grudniu 2023 r. obarcza nie tylko szefa resortu rolnictwa Roberta Telusa i wiceministra Rafała Romanowskiego, ale także byłego pełnomocnika rządu ds. CPK posła Marcina Horałę.
Pan minister Horała, który miał występować w interesie CPK, zlekceważył tę sprawę, nie zajął się tym
— mówił wczoraj w TVN24 Szłapka i dodał, że Horała „ponosi za to też odpowiedzialność nie mniejszą niż pan Telus”.
Jestem ciekaw, czy on zostanie zawieszony w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości. o jest sprawa, która musi być wyjaśniona rzetelnie przez odpowiednie organy. Sytuacja, w której w ciągu 24 godzin wysocy urzędnicy państwowi i politycy doprowadzają do zbycia jakiejś ważnej, atrakcyjnej działki, to wygląda bardzo źle
— oświadczył rzecznik rządu.
CZYTAJ TAKŻE: Kolejna blaga rządzących! „Donald Tusk wprowadził nas wszystkich w błąd. Afera CPK nie jest wyjaśniana zgodnie z procedurami”
To Lasek nic nie zrobił
Chodzi o działkę o powierzchni 160 ha w miejscowości Zabłotnia, przez którą mogła przebiegać linia kolei dużej prędkości z Warszawy do lotniska CPK. Wirtualna Polska napisała w poniedziałek, że w 2023 r. - niedługo przed oddaniem władzy przez PiS - Ministerstwo Rolnictwa wydało zgodę na sprzedaż należącej do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR) działki wiceprezesowi firmy Dawtona. Według WP w 2023 r., ale jeszcze przed transakcją, firmę Dawtona odwiedzał ówczesny minister rolnictwa Robert Telus. Dziś wp.pl podała, że do kwietnia 2024 r. KOWR okłamywał Centralny Port Komunikacyjny w sprawie działki, a CPK - już pod nowymi rządami - czekał półtora roku z powiadomieniem prokuratury.
Były pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego Marcin Horała (PiS) tłumaczył dziś w RMF FM, że do momentu, kiedy opuścił swoje stanowisko, nie miał informacji o tym, że działka została zbyta. Wskazał też, że działka w Zabłotni nie była na terenie inwestycji CPK, tylko w jej otoczeniu.
Jeszcze 8 grudnia (2023 r. - przyp. red.), nie wiedząc o tym, że działka w międzyczasie została sprzedana, wysyłałem pismo, żeby jej nie sprzedawać
— powiedział poseł Horała i wyjaśnił, że ten rzekomy skok wartości działki, wcale nie musi nastąpić, ponieważ wynika tylko z pewnej opcji. Chodzi jedynie o możliwość powstania na tym terenie centrum magazynowego dla potrzeb CPK, którego tam być nie musi.
To nie była działka na terenie CPK, czyli lotniska, węzła i tak dalej, tylko w otoczeniu. Więc na samym terenie CPK to nie tylko, że te działki w takim wykazie były i były przekazywane do CPK, ale również co do nawet działek pierwotnych CPK miało prawo pierwokupu
— powiedział poseł PiS. Poza tym, wiceprezes Dawtony Piotr Wielgomas napisał w oświadczeniu, że KOWR może odkupić działkę w każdej chwili do grudnia 2028 r. po tej samej cenie, ponieważ takie zastrzeżenie znajduje się w umowie sprzedaży.
Dzisiaj rano mamy nowy artykuł Wirtualnej Polski, która analizuje, co się działo po 13 grudnia z tą działką. Przez 595 dni pan Maciej Lasek realnie nic z tą sprawą nie zrobił
— powiedział w RMF24 Marcin Horała.
Ja i podległe mi instytucje robiły w tej sprawie wszystko, co było w naszych kompetencjach. Niestety przestały robić po zmianie pełnomocnika rządu. (…) To są słowa pana Laska. Jeszcze 8 grudnia, nie wiedząc o tym, że ta działka w międzyczasie została sprzedana, CPK nie zostało o tym poinformowane przez KOWR, wysyłałem pismo, żeby jej nie sprzedawać. Kiedy się CPK, neo-CPK w ogóle dowiedziało, że do sprzedaży doszło? W kwietniu 2024 roku
— oświadczył były wiceminister funduszy i polityki regionalnej.
Galopada Szłapki i ewentualny pozew Horały
Poseł Horała zastanawia się, czy w związku z twierdzeniami Szłapki nie złoży prywatnego pozwy o zniesławienie.
Pana Szłapkę to jeszcze muszę dokładnie przeanalizować, czy to by się nie nadawało na pozew o zniesławienie. Wczoraj wieczorem przedstawiciele rządu wymachiwali moim pismem z 8 grudnia, gdzie piszę do KOWRu, żeby nie sprzedawać tej działki
— zapowiedział poseł PiS Marcin Horała w RMF24.
W tej sprawie każdy odpowiada za siebie i musi przedstawić działania, które podjął. Ja przedstawiam, media to opisują - pan premier Tusk powiedział, że po otrzymaniu pisma 24 listopada nic nie zrobiłem, a już wieczorem przekazał, że zrobiłem, tylko ich zdaniem o parę dni za późno. No nawet jak za późno, to jednak nadal się coś robi, a nie nic. Więc kolejne pomówienie. Każdy z nas tutaj już musi przedstawić swoje działania i w sposób wiarygodny wytłumaczyć, jeżeli chce swoje dobre imię obronić
— przyznał były pełnomocnik rządu ds. CPK.
CZYTAJ TAKŻE: KOWR kłamał mówiąc, że działki pod CPK nie da się odkupić po cenie sprzedaży! „Nasi posłowie dotarli do aktu notarialnego”
koal/PAP/RMF24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/744378-horala-nie-wyklucza-pozwania-szlapki-za-slowa-o-bezczynnosci
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.