„Chodzi tutaj o zemstę. W końcu ktoś ustalił przestępczą działalność tych wszystkich ludzi, których dzisiaj sądy, które są tylko z nazwy sądami, zwalniają od odpowiedzialności, umarzają śledztwa” - mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński, stając w obronie byłego szefa MS Zbigniewa Ziobry, wobec którego został postawiony wniosek o uchylenie immunitetu.
Waldemar Żurek, minister sprawiedliwości i Prokurator Generalny domaga się uchylenia immunitetu Zbigniewowi Ziobrze, szefowi MS i PG w latach 2015-2023 i już złożył wniosek w tej sprawie.
Sprawa ma związek z rzekomymi „nieprawidłowościami w wydatkowaniu pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości”.
Polityczny atak
W obronie Zbigniewa Ziobry stanął podczas konferencji prasowej lider Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.
To rzeczywiście skandaliczna decyzja. Decyzja, która jak można sądzić, ma całkowicie polityczne uzasadnienie
— ocenił.
Ta władza kompletnie nie daje sobie rady z rządzeniem we wszystkich właściwie dziedzinach życia i w związku z tym podejmuje kolejną operację zmierzającą do tego, żeby przesunąć uwagę społeczną w stronę kwestii rzekomych „zbrodni”, przestępstw Prawa i Sprawiedliwości, co teraz widać. Widać w ich języku, w ich nieustannym używaniu obelżywych określeń. Mam nadzieję, że to zostanie procesowo rozliczone
— powiedział.
CZYTAJ TAKŻE: Żurek ściga Ziobrę. Burza w sieci! „To nie wymiar sprawiedliwości - to terror zemsty”. „Przebierańcy Tuska w prokuraturze”
Wszystko było zgodnie z prawem
Następnie prezes PiS przeszedł do sprawy charakteru zarzutów, które są stawiane ministrowi Ziobrze.
Zauważył, że osoby, które były w Prawie i Sprawiedliwości, a które „rzeczywiście kradły” zostały rozliczone jeszcze za czasów rządów PiS.
Teraz mamy nowe konstrukcje, niemające nic wspólnego z prawem karnym, albo w ogóle z prawem, że jeżeli ktoś przekazuje instytucjom społecznym albo nawet przekazuje jakieś pieniądze wewnątrz budżetu z jednego rachunku na drugi rachunek, to jest to „przywłaszczenie” i to jest „bardzo poważne przestępstwo”. Stąd te 150 milionów złotych
— zauważył .
Fundusz Sprawiedliwości przekazywał pieniądze różnym instytucjom, miał do tego prawo. Czasem wydawał pieniądze, to jest także w tych oskarżeniach, na przykład na remont Prokuratury Generalnej, też miał do tego prawo. I miał także prawo przesunąć pieniądze ze swojego rachunku bankowego na ten rachunek, z którego służby opłaciły Pegasusa. Pegasus był absolutnie potrzebny do walki z przestępczością różnego rodzaju
— zaznaczył.
Prawdziwe cele
Prezes PiS wskazał, że istnieje „dodatkowy powód tego, co się stało”.
Mianowicie fakt, że chodzi tutaj o zemstę. W końcu ktoś ustalił przestępczą działalność tych wszystkich ludzi, których dzisiaj sądy, które są tylko z nazwy sądami, zwalniają od odpowiedzialności, umarzają śledztwa
— zauważył.
I te sprawy, te nazwiska, a przecie mogłoby być ich dużo więcej, to są też przesłanki, żeby tę operację prowadzić. Pokazać, że „ktokolwiek na nas podniesie rękę, to zostanie bardzo mocno ukarany”, bo to wszystko, co jest teraz zarzucane panu Ziobrze, musiałoby prowadzić do bardzo ciężkiego, wieloletniego wyroku. Tyle tylko, że z punktu widzenia prawnego to są po prostu brednie i bzdury
— dodał.
Sprawa ataku na Obajtka
Jarosław Kaczyński zwrócił uwagę, że „dzisiaj w Polsce jak wiadomo, prawo nie obowiązuje”.
To, co jest robione, jest robione przez grupę, która w czasie swoich pierwszych rządów dopuściła do tego, żeby polskie państwo straciło dziesiątki miliardów złotych ze względu na przestępstwa VAT-owskie, które były tolerowane, ale także inne przestępstwa podatkowe, na przykład dotyczące akcyzy
— mówił.
Jeżeli dzisiaj na przykład zgromadzenie wspólników, właścicieli Orlenu stwierdziło, że pan Obajtek ma osobiście odpowiadać za różnego rodzaju rzekome przewinienia, których się dopuścił, także w sensie finansowym, czyli praktycznie rzecz biorąc, ma mu być skonfiskowany majątek, to trzeba odpowiedzieć na to tak: rzeczywiście trzeba rozważyć taką konstrukcję prawną, która pozwoli na obciążenie tymi dziesiątkami miliardów tych wszystkich, którzy rządzili w tych latach i (…) żeby odpowiadali także własnymi majątkami
— podkreślił.
Bo tutaj te podstawy byłyby nieporównanie silniejsze niż te, na które powołuje się to zgromadzenie działające w bardzo złej wierze, bo chodzi o menadżera, który doprowadził do tego, że Orlen stał się firmą znaczącą już w skali międzynarodowej i był bardzo blisko pełnej dominacji w środkowym pasie Europy. I w związku z tym stawał się atutem gospodarczym pierwszej rangi dla Polski i stawał się także atutem politycznym
— mówił.
A prawie wszystkie te przedsięwzięcia, które były kwestionowane, w tej chwili są z powrotem podejmowane przez Orlen, chociaż przedtem krzyczano, że to były jakieś nadużycia czy jakieś zupełnie niecelne decyzje
— dodał.
Prezes PIS ocenił, że obie te sprawy łączą się ze sobą tym, że pokazują, w jaki sposób działa obecna władza.
Jak coraz bardziej stacza się do rynsztoku, jeżeli chodzi o swój sposób działania w sferze języka, ale jednocześnie stacza się do innego rynsztoku, to znaczy rynsztoku takiego już czysto przestępczego działania, które - jestem o tym głęboko przekonany - skończy się kiedyś przed sądami, ale prawdziwymi sądami i na podstawie obecnie obowiązującego prawa, bez żadnych prób podejmowania działań, które by zmierzały do zastosowania tak zwanej metody norymberskiej, czyli ustalenia przepisów, które w momencie dokonywania przestępstw nie obowiązywały, bo taką zasadę wtedy zastosowano. Bez tej zasady są pełne podstawy, żeby wymierzyć tutaj rzeczywiście bardzo, ale to bardzo surowe kary
— wskazał.
Analiza zarzutów
Następnie głos zabrał Mariusz Błaszczak, były wicepremier, były szef MON. Wskazał on, że po to „ekipa Donalda Tuska siłą przejmowała prokuraturę, żeby wrócić do komunistycznej zasady: dajcie człowieka, a znajdzie się paragraf”.
Przeanalizujmy te zarzuty, które dzisiaj zostały ogłoszone wobec pana ministra Zbigniewa Ziobry. Pierwszy zarzut kierowania i założenia grupy przestępczej. Proszę państwa, ten zarzut ma uzasadniać aresztowanie. Jeżeli ten absurdalny zarzut byłby poważny, to ta grupa miałaby strukturę sformalizowaną i tajną. W celu popełnienia przestępstw taka grupa musiałaby być powołana, przecież to jest jeden wielki absurd
— mówił.
Kolejny zarzut przywłaszczenia. To byłoby pierwsze w historii przywłaszczenie, w którym rzekomy sprawca nawet nie czerpał ze środków żadnej korzyści, ani nie dysponował i nie władał przeznaczonymi pieniędzmi na rzecz konkretnego i innego podmiotu. Zupełny absurd
— kontynuował.
Kolejny zarzut związany jest z niedopełnieniem obowiązków, bowiem minister Ziobro miał nie zdecydować o wyłączeniu swego zastępcy, ministra Romanowskiego od sprawowania nadzoru nad realizacją dotacji celowych przyznanych Instytutowi Wymiaru Sprawiedliwości. A w jakim trybie miałby ktokolwiek decydować o wyłączeniu? Bo takiego trybu w przepisach nie ma. Kompletny absurd
— powiedział.
Kolejny absurd. Zarzut związany z wydanym rzekomo poleceniem przez pana ministra Ziobrę, ministrowi Wosiowi w sprawie nabycia Pegasusa. Na czym miałoby polegać to przywłaszczenie, bo chodzi tu o rzekome przywłaszczenie pieniędzy publicznych. Miałby polegać na tym, że środki zostały przelane z jednego rachunku na drugi? Z jednego rachunku skarbu państwa na drugi rachunek skarbu państwa? Na tym ma polegać przywłaszczenie?
— pytał Błaszczak.
Kolejny zarzut, niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień z uwagi na przeznaczenie środków Funduszu Sprawiedliwości w kwocie 14 milionów złotych na remont budynku Prokuratury Krajowej. Zracam się do prokuratorów. Proszę państwa, gdyby nie minister Ziobro, to remont budynku Prokuratury Krajowej nie miałby miejsca. Więc proszę państwa, trochę refleksji, jakiejś przyzwoitości takiej odrobiny. To wszystko jest jednym wielkim absurdem. To wszystko jest jedną wielką hucpą
— wskazał.
Sprawa działki
Mariusz Błaszczak wskazał, że sprawę Zbigniewa Ziobry należy rozpatrywać w kontekście zdarzeń związanych ze sprawą sprzedaży działki przez KOWR w czasach PiS.
Zarówno premier Tuksk, jak i jego rzecznik Szłapka byli bardzo aktywni, jeżeli chodzi o ataki na Prawo i Sprawiedliwość w kontekście Centralnego Portu Komunikacyjnego. A dziś okazuje się, że właściciel tej firmy produkcyjnej, przetwórczej, jeżeli chodzi o produkty spożywcze, wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że przecież Centralny Port Komunikacyjny, czyli skarb państwa może odkupić w każdej chwili tę nieruchomość
— zauważył.
Takie właśnie zobowiązanie zostało zawarte w akcie notarialnym. Tak, zostało zawarte w akcie notarialnym po cenie z 2023 roku. Wczoraj w oświadczeniu KOWR o tym nie wspomniał, wręcz dezinformował opinię publiczną, twierdząc, że skarb państwa nie może odkupić tej nieruchomości. A więc dlaczego właśnie dziś Prokuratura Krajowa uderzyła w pana ministra Zbigniewa Ziobrę? Czyżby nie dlatego, że wczorajsza afera okazała się pseudoaferą? Czy nie o to chodziło? Ale dlaczego się okazała pseudoferą? Dlatego, że od grudnia 2023 roku rząd Donalda Tuska nic w tej sprawie nie zrobił. To na kim spoczywa odpowiedzialność za to, co było stawiane wczoraj jako sprawa o charakterze aferalnym?
— pytał.
Tak jak wczoraj pan prezes Jarosław Kaczyński ogłosił to publicznie, sprawa zostanie wyjaśniona. Posłowie zostali zawieszeni, a więc sprawę wyjaśnimy, jeśli chodzi o Prawo i Sprawiedliwość. A czy Donald Tusk takie działania podjął w stosunku na przykład do posła, który jest prezesem KOWR-u? A przypomnę, że mamy taką sytuację, że poseł koalicji 13 grudnia jest prezesem KOWR-u
— dodał.
Przypomnę, że na czele tej koalicji stoi nie nikt inny, tylko to Donald Tusk. Czy jakieś działania wyjaśniające w tej sprawie zostały przez Donalda Tuska podjęte? Nie, nie podjęto żadnych. A więc stawiam tezę, że ten atak, absurdalny atak na pana ministra Zbigniewa Ziobrę ma służyć temu, żeby przykryć aferę, która jest aferą Donalda Tuska
— zaznaczył.
ZOBACZ CAŁĄ KONFERENCJĘ PRASOWĄ:
as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/744317-prezes-pis-staje-w-obronie-ziobry-chodzi-o-zemste
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.