Część dwumilionowych długów Nowoczesnej nie zostanie spłacona po fuzji z PO. Politycy KO nie widzą jednak problemu. „Przez to, że zostaliśmy niesłusznie ukarani państwo zaoszczędziło. Nie wypłacano nam subwencji” - powiedział poseł Koalicji Obywatelskiej Witold Zembaczyński. Polityk nazwał też Stefana Niesiołowskiego swoim „mistrzem”. „On potrafił dokręcić PiS-owi śrubę. Z chęcią przejąłbym od niego ten śrubokręt” - zachwycał się na antenie RMF FM.
Polityk partii Donalda Tuska był w RMF FM pytany o zjednoczenie Koalicji Obywatelskiej w jedną partię i fakt, że część z 2 mln zł długu Nowoczesnej, która stała się częścią KO, nie zostanie spłacone. Co ciekawe, wśród wierzycieli partii są m.in. Polsat czy PKO Bank Polski.
Długi Nowoczesnej
Spłacaliśmy zobowiązania po Ryszardzie Petru co miesiąc. Zostało trochę tego, ale chcę państwa uspokoić, … że Skarb Państwa nie będzie przejmował naszych zobowiązań
— zaznaczył.
To zobowiązanie jest wobec komercyjnego banku i komercyjnej telewizji. Przeprowadziliśmy taki sposób likwidacji partii, że po prostu te dwa podmioty - z żalem to mówię - będą musiały sobie zapisać resztę tych zobowiązań po stronie straty
— uzupełnił.
Poseł podkreślił jednak, że wszystko ma być przeprowadzone „zgodnie z literą prawa”.
Nie było naszą intencją, żeby tak się to stało. Należy docenić, że pozbawieni funduszy, spłacaliśmy zobowiązanie, które kto inny zaciągnął
— zaznaczył.
Zembaczyński „popisał się” też wyjątkowo butnym stwierdzeniem, że z powodu nieotrzymania, na skutek błędów Nowoczesnej, subwencji przez partię „państwo zaoszczędziło”.
Przez to, że zostaliśmy niesłusznie ukarani państwo zaoszczędziło. Nie wypłacano nam subwencji
— wskazywał.
Sztafeta hejterów
Znany z nieprzejednanej niechęci do PiS Zembaczyński był też pytany w RMF FM o to, czy nie czuje się następcą Stefana Niesiołowskiego w kontekście radykalnych, nierzadko skandalicznych wypowiedzi obu polityków o PiS.
Poseł KO nazwał Niesiołowskiego swoim „mistrzem”.
On potrafił dokręcić PiS-owi śrubę. Z chęcią przejąłbym od niego ten śrubokręt
— podkreślił Witold Zembaczyński.
Sposobem na zrobienie szybkiej kariery w KO jest jak najbrutalniejsze obchodzenie się z politykami PiS. Stefan Niesiołowski rzeczywiście jest tu dobrym przykładem, wszak został kiedyś wicemarszałkiem Sejmu.
CZYTAJ TEŻ:
maz/RMF FM/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/744185-dlugi-n-nie-beda-splacone-butne-slowa-zembaczynskiego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.