„Oczywiście, że nie musi być tak, że nienawiść rządzi polityką. W polityce zawsze było sporo wrogości, ale to, co obserwujemy w Polsce od 2005 roku i co jest przede wszystkim dziełem Donalda Tuska, to jest jednak fenomen na skalę światową” - powiedział na antenie Telewizji wPolsce24 prof. Ryszard Legutko, były przewodniczący EKR, były europoseł PiS, były minister edukacji narodowej, filozof. Zgodził się ze słowami prof. Widomskiego z Instytutu Filozofii, „który powiedział kiedyś, że on umieszcza Tuska w szeregu największych łajdaków politycznych Polski – Bieruta czy Jaruzelskiego”.
O mowie nienawiści koalicji 13 grudnia mówił na antenie Telewizji wPolsce24 prof. Ryszard Legutko, były przewodniczący EKR, były europoseł PiS, były minister edukacji narodowej, filozof.
Oczywiście, że nie musi być tak, że nienawiść rządzi polityką. W polityce zawsze było sporo wrogości, ale to, co obserwujemy w Polsce od 2005 roku i co jest przede wszystkim dziełem Donalda Tuska, to jest jednak fenomen na skalę światową. Mamy partię, która rządziła Polską, która rządzi Polską, która była w opozycji i której jedynym przesłaniem jest nienawiść i obrażanie swoich przeciwników. To jest partia, która nigdy nie miała żadnego programu. Tusk nigdy nie reprezentował jakichkolwiek czytelnych zasad, ponieważ był liberałem, był konserwatystą, wszystkim był, to znaczy, że jest nikim tak wewnątrz naprawdę. I to jest zdumiewające i przerażające jednocześnie, że im się udaje utrzymać duży poziom poparcia
— mówił prof. Ryszard Legutko.
„To przejdzie do historii”
Zwrócił uwagę na fakt, że „ceną jest oczywiście zatrucie sfery publicznej”.
Ona została tak zniszczona przez Donalda Tuska, że ja sobie po prostu nie wyobrażam jej odbudowania. Do historii obyczajów politycznych świata zachodniego przejdzie fakt, że partia polityczna wygrała wybory i rządzi w oparciu o hasło zawarte w ośmiu gwiazdkach. Trudno było to sobie wyobrazić, że coś takiego jest możliwe. Nic więcej tam nie ma. Tylko te osiem gwiazdek i niesłychane negatywne emocje. To wywoła straszne skutki dla Polski, dla naszego myślenia i dla sfery publicznej. Dlatego ja uważam Donalda Tuska za człowieka złego, w takim sensie mocnym
— przypomniał.
Zgodził się ze słowami prof. Widomskiego z Instytutu Filozofii, „który powiedział kiedyś, że on umieszcza Tuska w szeregu największych łajdaków politycznych Polski – Bieruta czy Jaruzelskiego”.
To jest to jest mocne, ale ja się z tym zgadzam, dlatego, że to dzieło zniszczenia, oczywiście nie jest to jeszcze krwawe dzieło zniszczenia, choć już tam krew się polała przecież, jak wiemy. Ale to jest taki rodzaj destrukcji Polski, taki sposób osłabienia Polski. Przecież my jesteśmy tym domem podzielonym, dlatego jesteśmy słabi, dlatego rozgrywają nas. Przychodzą tu jacyś ambasadorzy, jacyś politycy i podejmują decyzje za nas, bo nie jesteśmy w stanie działać wspólnie w rzeczach najważniejszych dla państwa
— zaznaczył prof. Ryszard Legutko.
Wyjaśnił, że „jest to w dużym stopniu sprawa osobowości maksymalnie toksycznej”.
Do tego stopnia, że przecież trudno sobie wyobrazić, że człowiek w miarę uporządkowany może tak seryjnie kłamać. Ja się długo nad tym zastanawiałem, dlaczego tak się to wszystko potoczyło. To też jest konsekwencja tego, co dzieje się w całym świecie zachodnim. Tam utworzył się taki system pseudomonopartyjny. Jedne partie rządzą, natomiast inne partie, które wychodzą z pozycji bardziej konserwatywnych, są deprecjonowane
— wskazał.
„To jest taki podwójny ogląd”
Prof. Ryszard Legutko mówił także o swojej książce „Rekapitulacja”.
To jest opowieść, dlatego, że część jest w dużym stopniu o mnie. To jest autobiografia taka refleksyjna. Jak już człowiek dochodzi do pewnego wieku, to się zastanawia nad tym właśnie, czy jego życie jest, było i czy jest jakąś opowieścią
— mówił.
Odpowiedział też na pytanie, jaki ten świat jest oraz czy zmierza w dobrym, czy jednak w złym kierunku.
To jest taki podwójny ogląd, bo z jednej strony rzeczywiście jako filozof, człowiek, który się filozofią zajmował przez całe życie, mam taką skłonność widzenia bardzo ogólnego ujęcia abstrakcyjnego. Jak tak spojrzymy na dzieje świata, to niczego dobrego nie możemy się spodziewać, bo przecież wiadomo, natura człowieka grzeszna, człowiek nie uczy się na błędach. Ale to jest przecież tylko jeden ogląd. Jest też drugi pogląd obywatela, polityka, człowieka zaangażowanego w życie. I tutaj to zupełnie inaczej wygląda. To jest Polska przede wszystkim, świat również, ale Polska to jest takie miejsce dane nam do zagospodarowania. Każdy ma ten jakiś obszar swój, działa. I tutaj nie ma co patrzeć na jakieś wielkie procesy historiozoficzne. Tu musimy działać dla dobra nas samych i dla dobra Polski
— podkreślił prof. Ryszard Legutko.
Na tle Europy Polska jest krajem wyjątkowym, że zdołaliśmy uformować bardzo znaczącą siłę polityczną, ale także kulturową, która broni historii Polski, tradycji, tożsamości polskiej, a także tożsamości europejskiej, o której w Unii Europejskiej zapomniano
— powiedział.
CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Michał Moskal: Przemysł pogardy to dziecko Donalda Tuska. Wydaje się, że to jest jego jedyne osiągnięcie
tt/Telewizja wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/743815-prof-legutko-nienawisc-jedynym-przeslaniem-partii-tuska
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.