Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński stawił się w warszawskiej prokuraturze okręgowej, która wezwała go jako świadka w śledztwie w sprawie dotyczącej wyborów korespondencyjnych z 2020 roku. Tym samym kontynuowany jest element teatru politycznego obecnej władzy, wymierzonego w poprzednią ekipę rządzącą.
Jarosław Kaczyński, który przyjechał do warszawskiej prokuratury przed godz. 10, zapytany został przez dziennikarzy jak odczytuje to wezwanie.
Odczytuję to jako element tej operacji, która mam nadzieję będzie kiedyś rozliczona przez sądy, która zmierza do tego, żeby stworzyć pozory, że doszło za naszych rządów do jakichś przestępstw. Nie doszło do przestępstw, przestępstwa popełnia obecna władza i to są bardzo ciężkie przestępstwa
— powiedział prezes PiS.
Absurdalne postępowanie
W ramach prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie postępowania, w lutym tego roku zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków usłyszał b. premier Mateusz Morawiecki.
Jarosław Kaczyński był od października 2020 r. do czerwca 2022 r. wicepremierem w rządzie Morawieckiego oraz przewodniczącym Komitetu Rady Ministrów ds. Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych.
Morawiecki jako szef rządu wiosną 2020 r. (w trakcie pandemii COVID-19) polecił Poczcie Polskiej działania niezbędne do przygotowania i przeprowadzenia wyborów prezydenckich, które w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa miały odbyć się 10 maja 2020 r. wyłącznie w trybie korespondencyjnym.
Ustawa ws. głosowania korespondencyjnego
Ustawa w sprawie głosowania korespondencyjnego weszła w życie 9 maja 2020 r., natomiast Morawiecki już 16 kwietnia 2020 r. wydał dwie decyzje: Poczcie Polskiej – polecającą podjęcie działań zmierzających do organizacji wyborów prezydenckich w formie korespondencyjnej, a Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych – polecającą rozpoczęcie drukowania kart do głosowania i innych dokumentów niezbędnych w procesie wyborczym.
Jednak 7 maja Państwowa Komisja Wyborcza oświadczyła, że ustawa z kwietnia 2020 r. o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 pozbawiła ją instrumentów koniecznych do wykonywania jej obowiązków, zatem głosowanie 10 maja 2020 r. nie może się odbyć. Ostatecznie wybory odbyły się 28 czerwca (I tura), a głosowano w lokalach wyborczych.
Wniosek o uchylenie Morawieckiemu immunitetu trafił do Sejmu w styczniu 2025 roku. Kaczyński uznał wówczas, że zarzuty formułowane wobec b. premiera w związku ze sprawą wyborów korespondencyjnych z 2020 r. „są absurdalne”. Zapytany o swój udział w sprawie organizacji tych wyborów powiedział dziennikarzom, że „nie mógł ich zablokować”, a ponadto „realizacja przepisów konstytucji zupełnie jasnych” i decyzji ówczesnej marszałek Sejmu Elżbiety Witek, która zarządziła wybory, była wymogiem konstytucyjnym i „w żadnym wypadku nie jest działalnością przestępczą”.
CZYTAJ TAKŻE: W punkt! Prof. Przemysław Czarnek: Wy zablokowaliście wybory kopertowe! Robicie komisję śledczą do czegoś, co jest jasne
tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/743790-igrzyska-wladzy-prezes-pis-stawil-sie-w-prokuraturze
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.