„Zostawiliśmy temu rządowi dług publiczny na poziomie 49 procent do PKB z malutkim haczykiem. Jako ciekawostkę mogę podać, że po ośmiu latach naszych rządów, kiedy obniżaliśmy podatki, wydatkowaliśmy duże środki na bezpieczeństwo, na politykę społeczną, ten dług spadł z 52 procent na około 49. W tym roku już przekroczy 60 procent” - powiedział na antenie Telewizji wPolsce24 Mateusz Morawiecki, były premier, szef EKR, który był gościem programu „Wierzbicki, Biedroń - mówią jak jest”.
Eurostat przekazał alarmujące dane dotyczące tego, że Polska odnotowała drugi najszybszy przyrost długu publicznego w Unii Europejskiej w drugim kwartale 2025 roku w porównaniu do drugiego kwartału 2024 roku. Gorzej wypadła tylko Finlandia.
Ogromne pogorszenie
Do sprawy na antenie Telewizji wPolsce24 odniósł się Mateusz Morawiecki, były premier, szef Europejskich Konserwatystów i Reformatorów.
Zostawiliśmy temu rządowi dług publiczny na poziomie 49 procent do PKB z malutkim haczykiem. Jako ciekawostkę mogę podać, że po ośmiu latach naszych rządów, kiedy obniżaliśmy podatki, wydatkowaliśmy duże środki na bezpieczeństwo, na politykę społeczną, ten dług spadł z 52 procent na około 49
— przypomniał.
W tym roku już przekroczy 60 procent i tylko na skutek tego, że część wydatków nie jest zaliczana zgodnie z prawem polskim do tego długu konstytucyjnego, nie zostanie naruszona konstytucja, ale liczy się dług w sumie – wszystkie razem wydatki. Myśmy też pokazywali oczywiście wszystkie razem wydatki i to one spadały w czasie, kiedy myśmy rządzili
— dodał.
Mateusz Morawiecki zwrócił uwagę, że za rządów PiS wydatki rosły, ale wpływy rosły jeszcze szybciej.
CZYTAJ TAKŻE: Rządy Donalda Tuska, czyli dług publiczny rośnie w galopującym tempie. Do tego zadłużenie pozabudżetowe trwa w najlepsze
Alarmująca sytuacja
Były premier wskazał, że to, co się dzieje, jest bardzo niepokojące, bo „już nie tylko agencje ratingowe obniżają perspektywę na negatywną, ale również oznaczać będzie to dłuższy okres, kiedy my wszyscy Polacy będziemy więcej płacić za obsługę długu”.
A przyszłe pokolenia będą musiały spłacić tę górę długu, którą Tusk wyprodukował
— zauważył.
Polityk zażartował przy okazji, że obowiązuje nowe prawo ekonomiczne.
Wraca Platforma, rośnie deficyt budżetowy
— powiedział.
Co z tą inflacją?
Mateusz Morawiecki odniósł się także do zaklęć ministra finansów Andrzeja Domańskiego o rzekomo „spadającej inflacji”.
GUS na początku tego roku zmienił koszyk zakupowy po to, żeby ukryć tak naprawdę wyższe ceny w sklepach niż to, co w statystyce jest przedstawiane
— wyjaśnił.
O co tutaj chodzi? Obecny rząd chwali się, że inflacja spadła poniżej 3 procent. Twierdzą, że to w ogóle ich zasługa, tak jakby nie dostrzegali w ogóle działań banku centralnego, ani mojego rządu, bo przypomnę, że do 6 procent to myśmy zbili w grudniu 2023 roku
— przypomniał.
Wróćmy do tego koszyka i tej drożyzny, która faktycznie jest i która się charakteryzuje, że ludzie płacą więcej. Już jest sezon grzewczy i będziemy mieli wysokie rachunki za ogrzewanie, wysokie rachunki za energię elektroniczną. I ludzie to widzą, a jednocześnie słyszą w telewizorach tę propagandę sukcesu
— zaznaczył.
Sojusz z Konfederacją
Mateusz Morawiecki został zapytany o potencjalną koalicję Prawa i Sprawiedliwością z Konfederacją. Partia ta znana jest ze swojej agresywnej retoryki wobec byłego premiera i zarzuca mu m.in. „błędną politykę covidową”. Były premier przyznał, że jest tego świadomy.
Od mojej debaty z panem przewodniczącym Mentzenem jakoś tak troszeczkę mniej, dlatego że nikt mi nie zarzucił od tamtego czasu, żeby jakiekolwiek liczby, które tam podawałem, były nieprawdziwe. Pokazałem, że myśmy obniżali podatki. (…) Pokazałem w kwestii zielonego ładu, jaka była prawda i że byliśmy zawsze przeciw zielonemu ładowi i mam wrażenie, że od tamtego czasu jest lepiej. Natomiast koalicje zawiązuje się oczywiście po wyborach
— wskazał.
Ja starałem się nie oddawać pięknym za nadobne kolegom i koleżankom z Konfederacji, licząc na to, że zostawią naprawdę tę w gruncie rzeczy strasznie fałszywą swoją tezę „PiS-PO jedno zło”
— przekazał.
Były premier zauważył, że Konfederacja zarzuca Prawu i Sprawiedliwości, że budowało państwo opiekuńcze.
Po tych 25 latach neoliberalnej Polski nie chcieliśmy zostawiać 1/3 społeczeństwa niejako na szalejącym morzu w jakiejś szalupie tylko, bo tak neoliberałowie patrzyli na społeczeństwo - „nie radzisz sobie, jesteś bezrobotny, twoja wina”
— wskazał.
Polityka covidowa
Polityk odniósł się także do oskarżeń Konfederacji dotyczących polityki covidowej.
Pamiętam tweety z początku covidu pana przewodniczącego Mentzena, w których chwalił naszą politykę covidową
— zauważył.
as/wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/743769-tylko-u-nas-morawiecki-gora-dlugu-tuska
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.